Słówko o morfologji

<<< Dane tekstu >>>
Autor Benedykt Dybowski
Tytuł Słówko o morfologji
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Wydawca G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SŁÓWKO O MORFOLOGJI.


W dziedzinie nauk, tak dobrze jak i na polu życia codziennego, doznajemy przykrego uczucia, gdy się spotykamy z rozdźwiękiem pomiędzy formą a treścią, z niezgodą pomiędzy nazwą a własnościami danego przedmiotu, danej istoty, lub danej gałęzi wiedzy.
W wielu wypadkach jesteśmy zmuszeni godzić się z koniecznością i przyjąć niekonsekwencję albo sprzeczność jako zło konieczne, nie dające się usunąć, tak n. p. nazywamy ptaka białym, jakkolwiek kolor jego pierza jest popielaty (Motacillo albea); czynimy to wszakże dlatego, że według praw przyjętych w zoologji, nie możemy już zmienić raz wprowadzonej nazwy gatunkowej.
Inaczej jednak rzecz się ma, gdy chodzi o nazwę nadaną pewnej gałęzi wiedzy, lub o nazwę użytą dla oznaczenia całego działu biologji: tutaj żadne prawo nas nie krępuje, jesteśmy zupełnie wolni usunąć nazwę, jeżeli znajdziemy, że ona nie odpowiada treści, albo zastosować treść, odnośnie do tego, co ma nazwa wyrażać.
W takim wypadku jak dopiero co wymieniony, znajdujemy się wobec nazwy naukowej, dzisiaj bardzo popularnej, bardzo modnej, z którą się spotykamy na każdym kroku; nazwą tą jest: Morfologja. Wprowadzoną ona została do nauki w celu oznaczenia kilku ze sobą połączonych gałęzi biologji. Nazwa ta jest w niezgodzie z treścią, morfologja ma bowiem oznaczać naukę o formach organizmów, lecz wbrew swej nazwie traktuje i o formach i o czynnościach życiowych organizmów.
Czy ci, co się nazwą morfologji posługują i ją ciągle mają na ustach, są tego punktu niezgody świadomi, trudno powiedzieć, lecz jeżeli są świadomi, to przypuścić wolno, że przyzwyczajenie musiało w nich przytępić uczucie słuszności, jak to nieraz ma miejsce i w życiu codziennem, gdzie się zwykle bardzo prędko oswaja z największą niesprawiedliwością, bo do niej się przywyka, o niej milczy, o niej zapomina.
Uświadomić sobie jednak od czasu do czasu każdy stan anormalny, każdy akt niesprawiedliwości, każdy rozdźwięk pomiędzy formą a treścią, jest rzeczą pożyteczną, a nawet konieczną, już dlatego samego, ażeby przytępione uczucia słuszności nie zamarły w nas zupełnie.
Otóż i mnie na drodze walki o słuszność i sprawiedliwość niech wolno będzie krok mały uczynić, poświęcając słów parę w celu uświadomienia, że nazwa morfologji nie oznacza tego, co oznaczać powinna, że treść tej nauki stoi w sprzeczności i z jej nazwą i z jej definicją naukową.
Od początku rozwoju wiedzy przyrodniczej zaznaczyły się mniej lub więcej wyraźnie różnice pomiędzy sposobami badań, dokonywanych nad istotami żyjącemi, wskutek czego prędko wytworzyła się potrzeba uskutecznienia podziału wiedzy na dwie gałęzie: na anatomję i fizjologję.
Anatomja ma zadanie badać formy organów i organizmów. Fizjologja ma zadanie badać czynności życiowe organów i organizmów.
W ten sposób tworzyły się dwa działy biologji, przez co nauka o organizmach rozpadła się na część fizjologiczną i część morfologiczną. Obok anatomji i fizjologji, czyli obok nauk traktujących o osobnikach rozwiniętych powstały nowe gałęzie wiedzy, a mianowicie nauka o rozwoju form i czynności organów i organizmów, zwana organogenją i nauka o formach i o czynnościach życiowych komórek, czyli histologja. Każda z tych obu wymienionych nauk przedstawia, tak samo jak i nauka o organizmach rozwiniętych, dwie różne strony: stronę fizjologiczną i stronę morfologiczną. Logicznie postępując, musielibyśmy każdą z tych nauk podzielić na dwie części: na część fizjologiczną i na część morfologiczną, i pierwszą odnieść do fizjologji, drugą do anatomji, tego jednak nie uczyniono, lecz ryczałtem obie nauki wcielono do anatomji. W prędce potem utworzoną została nazwa morfologji, mająca służyć dla oznaczenia anatomji organizmów rozwiniętych wraz z historją rozwoju i histologją.
Pod nazwą morfologji uczeni rozumieją dzisiaj: anatomję osobników rozwiniętych, anatomję i fizjologię rozwijających się osobników i anatomję i fizjologję elementów organicznych czyli komórek. Naturaliści, pracujący obecnie nad fizjologją zarodków albo nad czynnościami życiowemi komórek, nazywają siebie morfologami, pewna część z pomiędzy nich bardziej skrupulatnych, nadaje sobie nazwę fizjologicznych morfologów, zaś naukę przez siebie uprawianą mienią (jak to czyni n. p. Dr. Jacques Loeb) fizjologiczną morfologją. Dalej posuniętej niekonsekwencji chyba już być nie może.
Czy milczenie wobec takiego stanu rzeczy jest słusznem, czy usunięcie nazwy „morfologji“ nie jest logicznie wskazanem? na to pytanie odpowiedzieć powinni morfologowie fizjologiczni i morfologowie morfologiczni.

Lwów.Dr. Benedykt Dybowski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Benedykt Dybowski.