<<< Dane tekstu >>>
Autor Andrzej Stopka Nazimek
Tytuł Sabała
Podtytuł Portret, życiorys, bajki, powiastki, piosnki, melodye
Wydawca L. Zwoliński i Spółka
Data wyd. 1897
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XIX.

W

W jednéj wsi była — prosem piéknie — takà baba straśnie mądrà. Sýćkom pràwde wiedziała, toz to ludziom wrózyła, co wtorego cłeka cékà, àbo kie umre — haj.
Nalàs sie hłop, co sie śtraśnie śmierzci bàł i poseł do niéj. Zapłaciéł jej dobrze, bo jéj dwie kury dàł, coby mu ino pedziała, kie umre.
Toz to mu pedziàła, ze jak pudzie do młyna, a wywali sie, to juz po nim, to zaràz umre, haj.
On uwierzył i kie seł do młyna ślizgawica była strasna, juści ràz sie wywalił.
Lezý i cekà, kie przýńdzie śmierzć i umre.
Przyléciała świnia i zacyna mu worek ze siàciem targać. — Tardze, tardze a on nic.
Jaze kie sie tęzéj wziéna do niego i juz owies jàdła, hłop zacon krzyceć na nie — haj, załośnie.
— Je, ksy, pudzies do hléwa! E, myrsino jedna, kieby jà téz hoć końdek zýwy był, dàłbyk ci téz, aj zebyk ci dàł.
Jaze on tak lezàł, a świńsko mu owies cýsto piéknie ozesuło i zjadło — haj.
I co sie nie robi, przýséł kumoter jego i poddźwignàn go i cięsko nie leko mu napedziàł, co uwierzył, ze zýje — haj.
Ale kie du domu przyńdzie, co sie téz ta — prosem piéknie — robiéło — haj.
Babsko miał wielgie i tęgie, jużci taka hłopa owłàdze.
Milońskik biéda zjadła, aj zjadła, namocyła powróz. Trzý dni sie mocył.
A pote kie ś nim nie zacnie młócić, to sie — prosem piéknie — cudecki robiéło — haj.
Zbiéła go cýsto, piéknie do imentu.
— Ino ty hłopié bzdur bàb słuhoj, to ci wse źle wyńdzie — haj.
— Jedna ci nagàda bzdur, a drugà cie za to pote rozumu naucý.
Ono, prosem piéknie wasyk miłości, było za co bić — haj, bo coby hłopu świnia potargała worek i siàcie ś niego ozesuła, to barzo nie piéknie — haj.
Jà tak uwazujem, ze kaby ta bàba mogła wiedzieć o śmierzci.
Dàwniéj to moze wiedziały, ale one byłý carownice — haj.
Hłop, to prosem piéknie wasyk miłości, wse na babskim rozumie źle wyńdzie — haj.

separator poziomy


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Andrzej Stopka Nazimek.