Setnik rymów duchownych wtory/CXLVI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Setnik rymów duchownych wtory |
Pochodzenie | Sebastyana Grabowieckiego Rymy duchowne 1590 |
Redaktor | Józef Korzeniowski |
Wydawca | Akademia Umiejętności |
Data wyd. | 1893 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały Setnik rymów duchownych wtory Cały zbiór |
Indeks stron |
O jak zły owoc niepowściągliwości!
Gorzkość w nim jak żółć, a miecz mniej srogości
W sobie ma ostry, bo zaż co niszczeje
Straszniej, jak w kim złość podporą nadzieje?
Jak lekkoważna i wszem ohydzona,
Jak zgasła, a jej sławę złość stłomiła,
By sen, co z siebie źrenica złożyła.
Obraz jej z pańskich przybytków rzucony,
Stała się jako puhacz wszem straszliwy,
Albo wróbl w pustkach, bez drugich teskliwy.
Wejźrysz po stronach, jakby lunął wodą,
Niemasz nikogo, by chciał być ochłodą,
Albo w ucisku pociechy użyczył.
W takiej, o Boże, w tej dusza ma toni;
Nikt nie ratuje, życzliwy precz[1] stroni,
Stałem się jako naczynie wzgardzone;
Jednęż drogę wiem, tak żalem strapiony
Twej łaski szukać; a ty obrażony,
Widząc mą żałość, znając me gorzkości,
Racz się poruszyć, proszę, ku lutości.