[149]
Smutnoż tu smutno, bracia za Dunajem,
I w oczach mokro, bo sercami tajem:
Ludzie nas nudzą — i świat cały nudzi;
Cudzo — och! pusto — śród świata i ludzi!
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
U nas inaczej! Och Ojczyzna Lasza
To wszechsłowiańska królowa i nasza!
Bracia zginiemy za nią, kiedy skinie,
Ale śnić będziem o swej Ukrainie:
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
U nas inaczej! I bujnie i miło:
Hej, nie zastępuj na drodze mogiło!
[150]
Nie ściel się cieniem! niech sokole oko,
Kąpie w burzanach, lubo a szeroko!
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
U nas inaczej! Po nad Ukrainą,
Wskroś okolicą jarzącą się siną,
Boże śpiewaki ciągną w różne strony,
Aż w uszach klaszcze, taki gwar zmącony,
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
U nas inaczej! Co zaśpiewam w dumie —
Co w głowie knowam — brat koń mój rozumie,
Rży po swojemu: — czy tabun pamięta?
Och! za wolnością tęsknimy bliźnięta!
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
U nas inaczej! Wciąż nuta żałoby,
Bo namogilna, bo pomiędzy groby,
Ku duchom ojców przygrywa wspaniale,
O ich minionych i bojach i chwale.
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
U nas inaczej! Dziewczyna już marzy,
Coś ze swej dumki zwierciedli na twarzy,
Pusta Rusałka — powiewna postawa,
Piękna, kochana — a tęskna i łzawa:
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
[151]
U nas inaczej! Jakoś lżej, weselej,
Krew gra burzliwiej, — o! wina mi nie lej!
Samem powietrzem po pijanemu żyję:
A kiedy hulam — to na łeb — na szyję:
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej inaczej — inaczej!
U nas inaczej! Miłość i tęsknota,
To jak dwie prządki naszego żywota.
Boże mój, Boże! łzami modlę Ciebie,
Jak umrę, daj mi Ukrainę w niebie!
Nie ma bo rady dla duszy kozaczej,
U nas inaczej — inaczej — inaczej!
Bohdan Zaleski.