<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł XXV
Pochodzenie Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1922
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XXV.

Ludzi, na których gwiazdy blask swój zlały,
Niech rozpierają honory i władza,
Mnie zaś, gdy los mi odmówił tej chwały,
Niech w słodkiej ciszy to, co mam, dogadza.
Są jak nagietki książąt faworyci:
Lśnią się, gdy słońce złoci je łaskawie;
Nie długo jednak pycha się ich szczyci:
Jedno ściągnięcie brwi i po ich sławie.
I bohatera największego, jeśli
Po stu zwycięstwach jednej dozna klęski,
Świat już na zawsze z kart chwały wykreśli,
Zapomnian będzie jego zabieg męski.
Jam jest szczęśliwszy, miłość mam wzajemną,
Z nikim też w sporze i nikt w sporze ze mną.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.