Straż nad Wisłą (Szczutowski, 1874)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Szczutowski
Tytuł Straż nad Wisłą
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1874
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
STRAŻ NAD WISŁĄ.

O Wisło, wód twych bieg
Trójsieczny gnębi miecz,
Wróg zaległ wszystek brzeg,
By fale cofnąć wstecz.

Zieloną brzegów skroń
Morderczy kala ptak,
By zatrzeć czystą woń
Rozpuszcza sępy w szlak.

«Ludu polskiego dzban
Wytrącę z Wisły fal!»
Wykrzyknął sępów Pan,
Mord niosąc w szerz i w dal.


Miecz w łonie ludu tkwi:
Boże! czyż zgnieść nas dasz?
Nie! Oto z rzeki krwi
Wstaje nad Wisłą straż!

I strachem zadrżał wróg:
Podwaja mnogość strzał;
Lecz próżny chytry szał,
Bo strażą Wisły — Bóg!

Z ranną wiślaną mgłą
Wzlata nad brzegiem jej
Cień drogiej matki tej,
Do której serca tchną —

I błogosławi lud:
Ludu, co czucie masz,
Zbierz u ojczystych wód,
Nad Wisłą postaw straż!

Za matki cieniem w ślad
Rycerze wstają z mgły
Synu, nie odstąp ty
Wód, co krwią zbarwił dziad?


Za nami laury mkną;
Splotła je dziejów dłoń —
Synu! skrop laury łzą
I brzegów Wisły broń!

Na głos ten stawa lud —
Boże, ty lud ten znasz,
Ojczystych bronić wód,
Nad Wisłą pełnić straż.

Nie wstrzyma wód jej wróg,
Bo lud, to twarda stal;
A lud ten, dzieje, Bóg
To straż wiślanych fal.

O wy, co sępi szpon
Topicie w Polski twarz
Zadrżyjcie — ze wszech stron
Nad Wisłą czuwa straż!

Ojczyzny polskiej łódź
Prowadź nam Boże nasz,
Ku niej nam serca zwróć,
A wzmocnim Wisły straż


Silniej lud gnębi nasz,
W postrachu dziki wróg;
Lecz przetrwa Wisły straż,
Bo nad nią czuwa Bóg.


Toruń, w Lipcu 1872 roku.

A. N. Szczutowski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Szczutowski.