Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/1127

Ta strona została przepisana.

rzał Tomaszu, uwierzyłeś; błogosławieni,[1] którzy nie widzieli, a uwierzyli.
30. Wieleć i[2] innych cudów uczynił Iezus przed oczyma uczniów swoich, które nie są napisane w tych księgach.
VI. 31. Ale te są napisane, abyście wy wierzyli, że Iezus iest Chrystus, syn Boży, a żebyście wierząc żywot miéli w imieniu iego.]

ROZDZIAŁ XXI.
I. Pan się pokazał Apostołom łowiącym ryby 1 — 5. II. którego oni, w cudownym obłowie ryb, poznali 6 — 14. III. Pan Piotrowi, który trzykroć wyznał, że go miłuie, zlecił nasienie owieczek swoich 15 — 17. IV. temuż, iaką śmiercią miał umrzeć, opowiedział 18 — 25.

Potym się zaś ukazał Iezus uczniom u morza Tyberyadskiego, a ukazał się tak.
2. Byli pospołu Symon Piotr, i Tomasz, którego zowią Dydymus, i[3] Natanael, który był z Kany Galileyskiéy, i synowie[4] Zebedeuszowi, i drudzy dwa z uczniów iego.
3. Rzekł im Symon Piotr: Póydę ryby łowić. Mówią mu: Póydziemy i my z tobą. I szli, i wnet wstąpił w łodź, a onéy nocy nic nie poimali.
4. A gdy iuż było rano, stanął Iezus na brzegu; wszakże nie wiedzieli uczniowie, żeby był[5] Iezus.
5. Rzekł im tedy Iezus: Dzieci! a macież co ieść? Odpowiedzieli mu: Nie mamy.
II. 6. A on im rzekł: Zapuśćcie[6] sieć po prawéy stronie łodzi, a znaydziecie. I zapuścili, a iuż daléy nie mogli iéy ciągnąć przed mnóstwem ryb.
7. I rzekł on uczeń, którego[7] miłował Iezus Piotrowi: Pan iest. Symon tedy Piotr, usłyszawszy iż Pan iest, przepasał się koszulą, (albowiem był nagi,) i rzucił się w morze.
8. A drudzy zasię uczniowie przybyli w łodzi; (bo nie daleko było od brzegu, ale iakoby na dwu set łokci) ciągnąc sieć z rybami.
9. A gdy wstąpili na brzeg, uyrzeli węgle nałożone, i rybę na nich leżącą i chléb.
10. Rzekł im Iezus: Przynieście z tych ryb, któreście[8] teraz poimali.
11. Wstąpił tedy Symon Piotr, i wyciągnął sieć na ziemię, pełną wielkich ryb, których było sto pięć dziesiąt i trzy; a choć ich tak wiele było nie zdarła się[9] sieć.
12. Rzekł im Iezus: Póydźcie, obiaduiecie. I żaden z uczniów nie śmiał go pytać: Ty ktoś iest, widząc, że iest Pan.
13. Tedy przyszedł Iezus, i wziął on chléb i dał im, także i rybę.
14. A toć iuż trzeci raz ukazał się Iezus uczniom swoim po zmartwychwstaniu.
III. 15. A gdy obiad odprawili, rzekł Iezus Symonowi Piotrowi: Symonie Ionaszów, miłuiesz mię więcéy niżeli ci? Rzekł mu: Tak iest Panie! ty wiesz, że cię miłuię. Rzekł mu: Paśze baranki moie.
16. Rzekł mu zasię powtóre: Symonie Ionaszów! miłuiesz mię? Rzekł mu: Tak iest Panie! ty wiesz że cię miłuię. Rzekł mu: Paśze[10] owce moie.
17. Rzekł mu potrzecie: Symonie Ionaszów! miłuiesz mię? I zasmucił się Piotr, że mu potrzecie rzekł: Miłuiesz mię? I odpowiedział mu: Panie! ty wszystko[11] wiesz, ty znasz, że cię miłuię. Rzekł mu Iezus: Paśze owce moie.
IV. 18. Zaprawdę, zaprawdę powiadam[12] tobie: Gdyś był młodszym, opasowałeś się, i chodziłeś, kędyś chciał; lecz gdy się zstarzeiesz, wyciągniesz ręce twoie, a inny cię opasze i poprowadzi, gdziebyś nie chciał.
19. A to powiedział, dawaiąc znać,[13] iaką śmiercią miał uwielbić Boga. A to powiedziawszy rzekł mu: Póydź za mną.

20. A Piotr obróciwszy się, uyrzał onego ucznia,[14] którego miłował Iezus, pozad idącego, który się téż był położył przy wieczerzy na piersiach iego, i rzekł był: Panie! któryż iest ten, co cię wyda?

  1. 1 Piotr. 1, 8.
  2. Ian. 21, 25.
  3. Ian. 1, 47.
  4. Matt. 4, 21. Mark. 1, 19.
  5. Ian. 20, 14.
  6. Łuk. 5, 4.
  7. Ian. 13, 23. r. 19, 26. r. 20, 2.
  8. Łuk. 24, 41.
  9. Łuk. 5, 6.
  10. Dzie. 20, 28.
  11. Ian. 16, 30.
  12. Ian. 13, 36.
  13. 2 Piotr. 1, 14.
  14. Ian. 13, 23.