9. A rzesze, które uprzedzały, i które pozad szły, wołały mówiąc: Hosanna synowi Dawidowemu! błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. Hosanna na wysokościach! [1]
10. A gdy wjechał do Jeruzalem, wzruszyło się wszystko miasto, mówiąc: Któż to jest?
11. A lud mówił: Ten jest Jezus prorok, z Nazareth Galilejskiego.
12. I wszedł Jezus do kościoła Bożego i wyrzucał wszystkie przedawające i kupujące w kościele, a stoły bankierzów i stołki przedających gołębie poprzewracał. [2]
13. I rzekł im: Napisano jest: Dom mój dom modlitwy nazwan będzie, a wyście go uczynili jaskinią zbójców. [3]
14. I przystąpili do niego ślepi i chromi w kościele, i uzdrowił je.
15. A widząc przedniejsi kapłani i Doktorowie dziwy, które czynił, i dzieci wołające w kościele i mówiące: Hosanna synowi Dawidowemu! rozgniewali się. [4]
16. I rzekli mu: Słyszysz, co ci mówią? A Jezus rzekł im: I owszem. Nie czytaliście nigdy, iż z ust niemowlątek i ssących doskonałąś uczynił chwałę? [5]
17. A opuściwszy je, wyszedł precz z miasta do Bethaniéj i tam został.
18. A rano wracając się do miasta, łaknął.
19. A ujrzawszy jedno figowe drzewo przy drodze, przyszedł do niego, i nie nalazł nic na niem jedno tylko liście, i rzekł mu: Niechaj się nigdy z ciebie owoc nie rodzi na wieki. I uschła zarazem figa. [6]
20. A ujrzawszy uczniowie, dziwowali się, mówiąc: Jakoć natychmiast uschła. [7]
21. A odpowiadając Jezus, rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, jeźlibyście mieli wiarę, a nie wątpilibyście, nie tylko z figowem drzewem uczynicie, ale téż gdybyście téj górze rzekli: Podnieś się a rzuć się w morze, stanie się.
22. I wszystko, o co byście prosili w modlitwie wierząc, weźmiecie. [8]
23. A gdy przyszedł do kościoła, przystąpili do niego, gdy uczył, przedniejsi kapłani i starsi ludu, mówiąc: Którą mocą to czynisz? a ktoć dał tę władzą? [9]
24. Odpowiadając Jezus, rzekł im: Spytam Ja téż was o jednę mowę, którą jeźli mi powiecie, Ja téż wam powiem, którą mocą to czynię.
25. Chrzest Janów zkąd był? z nieba, czyli z ludzi? A oni rozbierali między sobą, mówiąc:
26. Jeźli powiemy z nieba, rzecze nam: Czemużeście mu tedy nie uwierzyli? A jeźli powiemy z ludzi, boimy się rzesze; bo wszyscy mieli Jana za proroka. [10]
27. I odpowiadając Jezusowi, rzekli: Nie wiemy. Rzekł im téż on: Ani Ja wam powiem, którą mocą to czynię.
28. A co się wam zda? Niektóry człowiek miał dwu synów, i przyszedłszy do pierwszego, rzekł: Synu, idź dziś, rób na winnicy mojéj.
29. A on odpowiadając, rzekł: Nie chcę, ale potem żalem wzruszony, poszedł.
30. A przyszedłszy do drugiego, rzekł takież. A on odpowiadając, rzekł: Idę Panie, a nie szedł.
31. Któryż z dwu uczynił wolą ojcowską? Rzekli mu: Pierwszy. Powiedział im Jezus: Zaprawdę powiadam wam, iż celnicy i wszetecznice uprzedzą was do królestwa Bożego.
32. Albowiem przyszedł do was Jan drogą sprawiedliwości, a nie uwierzyliście mu; a celnicy i wszetecznice uwierzyły mu; a wy widząc, aniście żalu nie mieli potem, abyście mu uwierzyli.
33. Drugiéj przypowieści słuchajcie: Był człowiek gospodarz, który nasadził winnicę i płotem ją ogrodził i wkopał w niéj prasę i zbudował wieżę i najął ją oraczom i odjechał precz. [11]
34. A gdy się przybliżył czas owoców, posłał sługi swe do oraczów, aby odebrali owoce jego.
35. A oracze poimawszy sługi jego, jednego ubili, drugiego zabili, drugiego zaś ukamionowali.
36. Zasię posłał inszych sług więcéj niźli pierwszych, i także im uczynili.
- ↑ Psal. 117, 26. Marc. 11, 9. Luc. 19, 38
- ↑ Marc. 11, 11. Jan. 2, 14.
- ↑ Deut 14, 25. Luc. 19, 45. Isa. 56, 7. Jer. 7, 11. Marc. 11, 18.
- ↑ Luc. 19, 47.
- ↑ Psal. 8, 3.
- ↑ Marc 11, 13.
- ↑ Marc. 11, 20.
- ↑ Marc. 11, 24.
- ↑ Marc. 11, 28. Luc. 20, 2.
- ↑ Marc. 6, 20.
- ↑ Marc 12, 1. Luc. 20, 5. Isai. 5, 1. 5. Jer. 2, 21.