Biblia Wujka (1923)/Księga Izajasza 5
Biblia Wujka Stary Testament - Księga Izajasza |
---|
1 -
2 -
3 -
4 -
5 -
6 -
7 -
8 -
9 -
10 -
11 -
12 -
13 -
14 -
15 -
16 -
17 -
18 -
19 -
20 -
21 -
22 -
23 -
24 -
25
26 -
27 -
28 -
29 -
30 -
31 -
32 -
33 -
34 -
35 -
36 -
37 -
38 -
39 -
40 -
41 -
42 -
43 -
44 -
45 -
46 -
47 -
48 -
49 -
50
51 -
52 -
53 -
54 -
55 -
56 -
57 -
58 -
59 -
60 -
61 -
62 -
63 -
64 -
65 -
66
Zaśpiewam miłemu memu piosnkę stryjecznego brata mego, o winnicy jego. Winnica uczyniona jest miłemu memu na rogu, synie oliwy. [1]
2 I ogrodził ją i wybrał z niéj kamienie i nasadził ją wyborną i zbudował wieżę w pośrodku jéj i sprawił prasę w niéj i czekał, aby zrodziła jagody winne, alić zrodziła agrest.
3 A tak teraz obywatele Jerozolimscy i mężowie Judzcy, rozsądźcie między mną a winnicą moją.
4 Co jest, com więcéj miał czynić winnicy mojéj, a nie uczyniłem jéj? Czyli iżem czekał, aby zrodziła jagody winne, a zrodziła agrest?
5 A teraz ukażę wam, co ja uczynię winnicy mojéj: Rozbiorę płot jéj, i będzie na rozchwycenie: rozerwę parkan jéj, i będzie na podeptanie.
6 I zostawię ją pustą. Nie będą jéj obrzezywać, ani kopać, i porośnie tarniem i cierniem: a obłokom przykażę, aby na nię dżdżu nie spuszczały.
7 Bo winnica Pana zastępów jest dom Izraelski: a mąż Juda rodzaj jego rozkoszny: i czekałem, żeby czynił sąd, alić nieprawość, a krzyk miasto sprawiedliwości.
8 Biada, którzy przyłączacie dom do domu, a rolą do roli przyczyniacie aż do granice miejsca: izali wy sami mieszkać będziecie w pośród ziemie?
9 W uszach moich to jest, mówi Pan zastępów: Jeźliż wiele domów wielkich i ozdobnych nie będą spustoszone bez obywatela.
10 Albowiem dziesięć stajan winnice uczynią łagwicę jednę, a trzydzieści korcy nasienia dadzą trzy korce.
11 Biada, którzy wstajecie rano, abyście się opilstwem bawili i pili aż do wieczora, abyście się winem rozpalili.
12 Cytra i lutnia i bęben i piszczałka i wino na biesiadach waszych: a na sprawę Pańską nie patrzycie i uczynków rąk jego nie baczycie.
13 Przetóż w niewolą zawiedzion jest lud mój, iż nie miał umiejętności: i zacni z niego pozdychali od głodu, a pospólstwo jego wyschło od pragnienia.
14 Przetoć rozszerzyło piekło duszę swoję i rozdziewiło paszczękę swą bez żadnego końca: i zstąpią mocarze jego i pospólstwo jego i zacni a sławni jego do niego.
15 I nachylony będzie człowiek, i zniżon będzie mąż, a oczy podwyższonych będą spuszczone.
16 A Pan zastępów wywyższy się w sądzie, i Bóg święty poświęci się w sprawiedliwości.
17 I będą paść baranki według porządku ich, a pustynie w urodzaj obrócone będą jeść przychodniowie.
18 Biada, którzy ciągniecie nieprawość powrózkami marności, a grzech jako powróz wozowy.
19 Którzy mówicie: Niech się śpieszy a niech rychło przyjdzie uczynek jego, abyśmy oglądali: niech się przybliży a niech przyjdzie rada Świętego Izraelskiego, a dowiemy się jéj.
20 Biada, którzy nazywacie złe dobrem, a dobre złem: pokładając ciemność za światłość, a światłość za ciemność: pokładając gorzkie za słodkie, a słodkie za gorzkie.
21 Biada, którzyście mądrymi w oczach waszych, a sami przed sobą roztropnymi. [2]
22 Biada, którzyście mocnymi na picie wina, a mężmi dużymi ku mięszaniu opilstwa.
23 Którzy usprawiedliwiacie niezbożnego za podarki, a sprawiedliwość sprawiedliwego odejmujecie od niego.
24 Przetóż jako pożera paździerze język ogniowy, a wypala gorącość płomieniowa: tak korzeń ich jako perz będzie, a płód ich jako proch ku górze pójdzie; bo odrzucili zakon Pana zastępów, a wyrok świętego Izraelowego bluźnili.
25 Dlatego zapalczywość Pańska rozgniewała się na lud jego, i wyciągnął nań rękę swoję i poraził go: i wzruszyły się góry, i były trupy ich jako gnój po ulicach. W tem wszystkiem nie odwróciła się zapalczywość jego, ale jeszcze ręka jego wyciągniona.
26 I podniesie chorągiew między narody odległe, i świśnie nań z kończyn ziemie, a oto śpieszny prędko przyjdzie.
27 Niemasz ustawającego, ani spracowanego między nim: nie będzie drzemał ani spał, ani będzie rozpasany pas biódr jego, ani się rozerwie rzemyk butów jego.
28 Strzały jego ostre, i wszystkie łuki jego naciągnione: kopyta koni jego jako krzemień, a koła jego jako gwałt burze.
29 Ryk jego jako lwa: będzie ryczał jako lwie szczenięta, i będzie zgrzytał a będzie łup trzymał: a obejmie, a nie będzie, ktoby wyrwał.
30 I zaszumi nad nim dnia onego jako szum morski: pojrzemy na ziemię, a oto ciemności ucisku: i światłość zaćmiła się we mgle jego.