Biblia Wujka (1923)/Księga Izajasza 42
Biblia Wujka Stary Testament - Księga Izajasza |
---|
1 -
2 -
3 -
4 -
5 -
6 -
7 -
8 -
9 -
10 -
11 -
12 -
13 -
14 -
15 -
16 -
17 -
18 -
19 -
20 -
21 -
22 -
23 -
24 -
25
26 -
27 -
28 -
29 -
30 -
31 -
32 -
33 -
34 -
35 -
36 -
37 -
38 -
39 -
40 -
41 -
42 -
43 -
44 -
45 -
46 -
47 -
48 -
49 -
50
51 -
52 -
53 -
54 -
55 -
56 -
57 -
58 -
59 -
60 -
61 -
62 -
63 -
64 -
65 -
66
Oto sługa mój, przyjmę go: wybrany mój, upodobała sobie w nim dusza moja: dałem ducha mego nań, sąd narodom wyda. [1]
2 Nie będzie wołał ani będzie miał względu na osoby, ani będzie słyszan głos jego na ulicy.
3 Trzciny nałomionéj nie skruszy, a lnu kurzącego się nie zagasi: wprawdzie wywiedzie sąd.
4 Nie będzie smutnym ani zaburzonym, aż postanowi na ziemi sąd: a zakonu jego wyspy czekać będą.
5 To mówi Pan Bóg, który stworzył niebiosa i rozpostarł je, który umocnił ziemię, i co się rodzi z niéj; który daje tchnienie ludowi, który jest na niéj, i ducha depcącym po niéj.
6 Ja Pan wezwałem cię w sprawiedliwości i ująłem rękę twą, a zachowałem cię: i dałem cię za przymierze ludu, za światłość narodom.
7 Abyś otworzył oczy ślepych, a wywiódł więźnia z zamknienia, z domu ciemnice siedzące w ciemności.
8 Ja Pan, to jest imię moje, chwały mojéj nie dam inszemu, a chwały mojéj rycinom.
9 Które były pierwsze rzeczy, oto przyszły: nowe téż Ja opowiadam: pierwéj niźli się staną, dam je wam słyszeć.
10 Śpiewajcie Panu pieśń nową, chwała jego od kończyn ziemie: którzy się puszczacie na morze, i napełnienie jego, wyspy i obywatele ich.
11 Niech się podniesie pustynia i miasta jéj: w domiech będzie mieszkać Cedar, chwalcie obywatele skały, z wierzchu gór wołać będą.
12 Będą dawać Panu sławę, a chwałę jego na wyspach będą opowiadać.
13 Pan jako mocarz wynidzie, jako mąż waleczny pobudzi gorliwość: będzie krzyczał i wołał, nad nieprzyjacioły swymi zmocni się.
14 Milczałem zawżdy, umilkłem, byłem cierpliwym: jako rodząca mówić będę, rozproszę i połknę zarazem.
15 Puste uczynię góry i pagórki, i wszystkę trawę ich posuszę: i obrócę rzeki w wyspy, a jeziora wysuszę.
16 I przywiodę ślepe na drogę, któréj nie wiedzą, i ścieżkami, których nie znali, uczynię, że chodzić będą: uczynię przed nimi ciemność światłością, a krzywe prostemi. Te słowa uczyniłem im, a nie opuściłem ich.
17 Cofnęli się nazad, niech się zawstydzą wstydem, którzy ufają w rycinie, którzy mówią licinie: Wyście bogowie nasi.
18 Głuszy! słuchajcie, a ślepi! patrzcie, abyście widzieli.
19 Któż ślepy jedno sługa mój? i głuchy, jedno, do któregom posłał posły moje? kto ślepy? jedno, który jest zaprzedany? a kto ślepy, jedno sługa Pański?
20 Który widzisz wiele rzeczy, izali nie będziesz strzegł? który masz otworzone uszy, aza nie usłyszysz?
21 A Pan chciał, aby go poświęcił: i uwielmożył zakon i wywyższył.
22 Ale on lud rozszarpany i spustoszony, sidłem młodzieńców wszyscy, i pokryto je w ciemnicach: stali się na złupienie, a niemasz, ktoby wyrwał: na rozchwycenie, a niemasz, ktoby rzekł: Wróć.
23 Któż jest między wami, coby tego słuchał? ktoby pilnował a przysłuchawał przyszłych rzeczy? Któż dał na roztargnienie Jakóba, a Izraela pustoszącym? izali nie Pan sam, któremuśmy zgrzeszyli?
24 A nie chcieli drogami jego chodzić i nie słuchali zakonu jego.
25 I wylał nań rozgniewanie zapalczywości swojéj i mocną wojnę, i wypalił go wkoło, a nie poznał: i podpalił go, a nie zrozumiał.