Szkicownik poetycki/79
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Szkicownik poetycki |
Wydawca | J. Mortkowicz |
Data wyd. | 1939 |
Druk | Drukarnia Naukowa T-wa Wydawniczego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
79
Przemógłszy odrazę, która przypomina niechęć do pajęczyny i duchów — zanurzam rękę i zatrzymuję blade stworzenie. Czuję dreszcz jak na seansie spirytystycznym. Ektoplazma meduzy przesuwa się wzdłuż mojej dłoni, rozwiewna, okropna.
Fantom! Jednak brakuje mu twarzy ludzkiej, choćby najgłupszej, aby nas niedowiarków o swojej transcendentalności mógł przekonać...
— | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — | — |
Wodnice, najady, powinny być stworzone z tej samej mglistej materji i mieć taki sam jak ta kreacja przejrzysty organizm, gdzie karminową plamą ujawniałoby się ich serce chłodne...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.