Tam...
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Tam... |
Pochodzenie | Gomulickiego Wiktora wiersze. Zbiór nowy |
Data wyd. | 1901 |
Druk | Drukarnia A. T. Jezierskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały zbiór |
Indeks stron |
Tu kwiatów tęczą
Lśni morze ziół;
Tu w słońcu brzęczą
Kapele pszczół;
Tu wrzątek życia kipi wokoło,
Pan wieńczy kwieciem rogate czoło
I w pląsy idzie sam..
Czemuż mi serce ztąd się wyrywa,
Jak z pajęczego motyl przędziwa,
Tam... tam?...
Tam nad łąkami
Włóczy się mgła,
Rdza ziemię plami,
Wiatr w trzcinach łka;
Tam smutek chodzi po czarnym borze,
We krwi skąpane rodzą się zorze,
Strach, jak u piekła bram;
A w trawie kosa gdy zaszeleści,
Myślisz, że przyjście swoje śmierć wieści —
Tam... tam...
Zkądże wypływa
Ta dziwna moc,
Co mnie przyzywa
W te mgły, w tę noc?
Ach! Danaidowa serc ludzkich praca
Zawsze do źródła swego powraca,
Rzucając złudzeń kłam;
Tum ja spokojny myślą i ciałem —
Ale kochałem, ale cierpiałem
Tam... tam..