Trzej Królowie (Oppman)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Or-Ot
Tytuł Trzej Królowie
Pochodzenie Poezye
Redaktor Franciszek Juliusz Granowski
Wydawca Franciszek Juliusz Granowski
Data wyd. 1903
Druk A. T. Jezierski
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
TRZEJ KRÓLOWIE.



Jadą, jadą trzej króle
Jeden w drogiej szkatule
Ma złoto,
By je dożyć pod nogi
Tej Dziecinie ubogiej
Z ochotą.

Drugi w skrzyni zamczystej
Wiezie bisior srebrzysty
Szkarłaty,
I korale na stroje,
I kosztowne zawoje
Na szaty.

A król trzeci z oddali,
Niema pereł, korali
Ni złota;
Toć gdy pojrzy na owych,
Łza mu z oczu surowych
Migota.

On z ziemicy swej starej
Miód przywozi na dary
Z pasieki,
Kołacz z mąki srebrzystej,
Król krainy śnieżystej,
Dalekiej.

Wchodzą władce do chaty,
Z nimi orszak bogaty —
Dworzany,

W proch głowami padają,
Pokłon Panu oddają
Nad pany.

Składa jeden bisiory,
Słada[1] drugi amfory
Dukatów;
Zasie trzeci w pokorze —
Podebrany miód w borze,
Chleb... kwiaty...








  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – Składa.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.