[63]Skan zawiera grafikę.
UPAŁ.
Stoi słońce i powietrze
Atomami mżące złota.
Kraj — pustynia nieruchoma,
W ogniu, w pyle gorejąca...
Jak wąż syczy w żarach słońca
Spiekota.
Upał martwy i bezwładny,
Jak ołowiu cięży bryła.
Pęka z strasznej suszy ziemia,
Leżąc smutna i omdlała,
Jak przerażająco biała
Mogiła.
Spokój. Senna i dziewicza
Róża, kielich swój otwiera,
Żądzą miłości trawiona,
I chyli go w żarach słońca,
I cała omdlewająca
Umiera.
[64]
Dżdżu woła, przyzywa rosy
Ta agonia wszelkiej duszy!
Pocałunku chce ochłody,
Chce choć kropli z szczęścia zdroju,
Dla samotnych w życia znoju
Serc — w suszy...
Darmo! Wszystko pała, gore,
ZaremŻarem śmierci tchnie pożoga,
A w straszliwym majestacie,
Nad polami zetlałemi
Uroczysty, cięży ziemi
Tron Boga!
Skan zawiera grafikę.