Utyskiwania Szmula nad zgubą stanu szlacheckiego
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Utyskiwania Szmula nad zgubą stanu szlacheckiego |
Pochodzenie | Monologi i deklamacye II (z raptularza Zagłoby) |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1902 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
nad zgubą stanu szlacheckiego.
Dawniej to były bogate szlachcice, co to hulali, aż się śmiała dusza! Ot, pan Zagłoba: za miodu szklanicę, choć ostatniego zastawiał kontusza!... A przepił kontusz, to żupan zdejmował, i pił z kompanią, bo był szlachcic szczery! Nic się nie pytał, nic się nie rachował, a czasem nawet ściągnął hajdawery...
On do butelki pełen był odwagi, więc go się żadne nie czepiały troski, i siedział u mnie prawie że pół nagi, aż go wykupił pan Wołodyjowski.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.