<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Lemański
Tytuł
Pochodzenie W kraju słońca
Wydawca E. Wende i Spółka
Data wyd. 1919
Druk Bolesław Wierzbicki i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

XIX.

Starzec schorzały, który ledwie piersią dysze,
Którego mętnych oczu mgłą zachodzi szkliwo,
I młodzi, ożywieni nadzieją szczęśliwą,
Zaufani w swe siły, zwycięzcy gładysze...

Orszak weselny — spojrzyj: cud, przy druchnie druchna,
Admiruj panny młodej zorzaność rumieńców:
A tam — patrz — idzie pogrzeb... Trumna, kilka wieńców —
To, co wkrótce przymnoży mogilnego próchna...

Słońce patrzy na wszystkie ziemskich dróg koleje
Tak jednako! Tak odeń ziemia jest daleka!
Tak jasnością nas wszystkich spokojną obleka:

Czy kto z płaczem nad swoją niedolą boleje,
Czy komu się różami szczęsna dola kwieci:
O jakże jednakowo słońce wszystkim świeci!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Lemański.