Wdzięczne rytmy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wdzięczne rytmy |
Podtytuł | wielmożnego Onufera Zagłoby |
Pochodzenie | Monologi i deklamacye II (z raptularza Zagłoby) |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1902 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
wielmożnego Onufera Zagłoby.
Nad wodę człekowi milsze jest wino,
Nad wszystkie podwiki milszaś, dziewczyno!
Nad zacną gorzałkę, nad piwo grzane,
Przekładam ja ciebie, skarby kochane!
Gdy spadną na ziemię ciemności zdroje
Przybywaj ty do mnie, klejnoty moje!
A tuszę, że okrom rączki twej białéj,
Nie będą mi wzbronne inne specyały.
Nie byłem do podwik nigdy ciekawy,
Ważniejsze na głowie miewając sprawy,
Oręża-m od młodu nie puszczał z pięści —
Na starość mi za to fortuna szczęści.
Żem mydłek jakowyś — nie myśl, klejnocie! —
Kto srogich postrzałów otrzymał krocie?
Kto Patriae na chwałę dał mienie, zdrowie?
Ja mówić nie mogę... Roch niechaj powie.
Z wrodzonej modestyi nie gadam wiele,
Ot! widzisz waćpanna tę dziurę w czele?
Dostałem ją ongi w sposób zdradziecki —
Ratując kraj miły z opresyi szwedzkiéj.
Przybywaj corychlej, moje śliczności!
Bo całkiem uwiędnę z owej miłości;
Na lirze ze srogiej brząkam tęsknoty,
A serce mi jęczy, jak w marcu koty...
Przybywaj waćpanna! Nie bądź okrutną!
Nie będzie ci ze mną gorzko ni smutno,
Nie będziesz samotna, niech Bóg zachowa!
Poczekaj rok ino... moja w tem głowa!...
Miłosnych ja przygód miewałem wiele,
Ot, widzisz waćpanna tę dziurę w czele?
Dostałem ją ongi w sposób zdradziecki,
Uchodząc z haremu w ziemi tureckiéj!