Wojna i pokój (Tołstoj, 1894)/Tom IX/XVII

<<< Dane tekstu >>>
Autor Lew Tołstoj
Tytuł Wojna i pokój
Tom IX
Wydawca J. Czaiński
Data wyd. 1894
Druk J. Czaiński
Miejsce wyd. Gródek
Tłumacz anonimowy
Tytuł orygin. Война и мир
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom IX
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XVII.

Droga którą teraz cofała się armja rosyjska, była tak nieomylną i najstosowniejszą, że nawet marodery tędy rozsypywali się, wyprzedzając ruch wojska regularnego. Kutuzowa spotkała z tego powodu ostra nagana od cara, że zaczął był zrazu prowadzić wojsko na Riazan, zamiast iść prosto w kierunku Tarutyna. Car sam mu wskazywał ten kierunek w piśmie odnośnem, które atoli wódz naczelny dostał dopiero stanąwszy na miejscu.
Przysługa oddana Rosji przez Kutuzowa, nie polegała na gienjalnych obrotach, tylko jedynie w umiejętnem korzystaniu i wyzyskiwaniu szczęśliwego zbiegu okoliczności. On jeden jedyny odczuwał całą doniosłość nieruchomości Francuzów. On tylko utrzymywał wytrwale, że bitwa pod Borodynem była zwycięztwem, a nie klęską dla armji Rosyjskiej. On również na swojem stanowisku wodza naczelnego, zamiast (jak wielu osądzało za krok najstosowniejszy) wystąpić zaczepnie, wstrzymywał przeciwnie siłą mocą wojsko rosyjskie od czegoś podobnego, aby nie niszczyć sił w walce bezowocnej.
Dzikie zwierze ranione śmiertelnie pod Borodynem, znajdowało się dotąd na tem samem legowisku, gdzie go strzelec zostawił. Czy dogorywało? Czy dawało jeszcze jakie znaki życia? Strzelec nie mógł dowiedzieć się o tem dokładnie. Naraz drapieżnik jęknął z bólu, zdradzając tem położenie rozpaczliwe i bez wyjścia. Tym krzykiem boleści było wysłanie Lauriston’a do obozu Kutuzowa. Napoleon uważając się dotąd za nieomylnego, napisał do Kutuzowa, idąc li za chwilowym popędem: te słowa:
„Mości Książę, posyłam jednego z moich adjutantów-jenerałów, aby porozumieć się z Waszą Książęcą Mością, co do kilku ważnych spraw. Pragnę aby Wasza Książęca Mość uwierzyła słowom, które usłyszy z ust mojego wysłańca, szczególniej, gdy będzie tłumaczem względów i nader wysokiego szacunku, który żywię dla Waszej Książęcej Mości. List ten pisany jedynie w tym celu, co wyraziwszy, proszę Boga żeby osłaniał Waszą Książęcą Mość tarczą Swojej najświętszej opieki.
Moskwa, 30 października.

Podpisany: Napoleon“.

— Potomność złorzeczyłaby na wieki wieków mojej pamięci — odpowiedział po francuzku Kutuzow — gdybym podał pierwszy dłoń, i przyczynił się do jakichkolwiek układów z wrogiem mojej ojczyzny. Takiem jest obecne Rosji położenie, i taki duch wieje w narodzie!
I szedł dalej do celu z góry wytkniętego, nie dając się niczem zepchnąć z drogi.
Wskutek całego miesiąca spędzonego na łupiestwie przez armję francuzką, a tak samo długim wypoczynku wojska rosyjskiego, nastąpiła wielka zmiana, co do sił stron wojujących, i co do ducha który je ożywiał. Obecnie szala przechylała się grubo ku Rosjanom. Chęć wystąpienia zaczepnie wrzała w wojsku rosyjskiem od najwyższych oficerów, aż do ostatniego szeregowca. Bezczynność przeciągająca się w nieskończoność niecierpliwiła wojsko, budząc ciekawość co się dzieje w końcu z Francuzami, których stracono z oczów od kilku tygodni. Zuchwałość, z jaką forpoczty rosyjskie zbliżały do nich prawie codziennie; zwycięztwa odnoszone tu i owdzie, w drobnych potyczkach przez chłopskich partyzantów nad nieprzyjacielem; wszystko to potęgowało w narodzie jak i w armji rosyjskiej nienawiść straszną, i chęci namiętne pomszczenia na dzikich najeźdźcach utraty Matuszki Moskwy! Żołnierze czuli instynktowo że teraz oni górą; że i liczbą, a szczególniej duchem są o wiele silniejsi od Francuzów. Tak jak wskazówka w zegarze dochodząc do pewnego punktu na tarczy, porusza wewnątrz młotki do wydzwaniania godziny, tak samo w sferach najwyższych, odbicie tego prądu nurtującego w warstwach najniższych, spowodowało natychmiast czynność gorączkową i zdwojoną gorliwość w każdym kierunku.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Lew Tołstoj i tłumacza: anonimowy.