Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Księga Dziesiąta/Rozdział II

<<< Dane tekstu >>>
Autor Augustyn z Hippony
Tytuł Wyznania
Część Księga Dziesiąta
Rozdział Rozdział II
Wydawca Piotr Franciszek Pękalski
Data wyd. 1847
Druk Drukarnia Uniwersytecka
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Piotr Franciszek Pękalski
Tytuł orygin. Confessiones
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga Dziesiąta
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii

ROZDZIAŁ II.
Z głębi serca czyni, swoje wyznanie.

A chociażbym zawarł moje serce, cóż utaić zdołam przed tobą, którego oczom odsłoniona jest aż do gruntu przepaść ludzkiego sumienia? Ciebiebym zapewne ukrył przed sobą, ale nie siebie przed tobą. Teraz zaś gdy westchnienia moje nieprzepartemi są świadkami, że sobie już więcéj nie smakuję w samym sobie, ale ty Panie jaśniejesz mi, i nitem twéj miłości przypoiłeś do siebie moje serce i pragnienia, bym się wstydził siebie i porzucił, a ciebie obrał, i ani sobie ani tobie inaczéj lecz jedynie przez łaskę twoję ku chwale twéj się podobał.
Ty więc poznajesz mnie Panie i przenikasz czémkolwiek jestem; i tom już powiedział, jaki przynosi mi pożytek moje wyznanie, które czynię nie usty ani głosem, ale wyrazami duszy i myśli wołaniem, którego słucha ucho twoje. I zaiste, jeżeli złym jestem, tobie wyznawać, nic nie jest innego jedynie bym nie podobał się sobie; a jeżelim dobry, tobie wyznawać jest nie przyznawać sobie dobrych westchnień duszy mojéj; bo ty Panie chociaż „błogosławisz sprawiedliwemu, aleś go wprzód jako grzesznika usprawiedliwił[1].
Czynię przeto mój Boże, wyznanie moje przed oblicznością twoją tajemnie i jawnie; milczą wprawdzie moje wargi, ale głos miłości woła. Nic bowiem ludziom dobrego nie mówię, czegobyś ty wprzód z głębi serca mojego nie usłyszał; i nic takiego nie słyszysz ode mnie, czegobyś mi przody nie powiedział.







  1. Ps. 5, 12.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Augustyn z Hippony i tłumacza: Piotr Franciszek Pękalski.