<<< Dane tekstu >>>
Autor Heinrich Heine
Tytuł Zaklęcie
Pochodzenie Antologia poetów obcych
Wydawca H. Altenberg
Data wyd. 1882
Druk F. A. Brockhaus
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz Mikołaj Biernacki
Źródło skany na Commons
Inne Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ZAKLĘCIE.
(Z HEINEGO.)

Mnich, franciszkanin młody, w noc
Samotny siedzi w celi,
I czyta księgę, z której moc
Mędrcy nad piekłem mieli.

Gdy dzwon na wieży północ bił,
Wstaje z nad groźnej księgi
I wzywa, (wytrwać nie miał sił,)
Nadziemskie wszech potęgi.

Wy duchy! woła, zstąpcie w grób,
Chcę poznać cud prawdziwy;
Niech najpiękniejszej z kobiet — trup,
Stanie przedemną żywy.

I wraz zaklęcie, wzniósłszy dłoń,
Rzuca drzącemi usty,
I biedna zmarła idzie doń,
W białe odziana chusty.

I smutna szepcze: — „Ojcze nasz!
Święć się nam imię Twoje...“

Siada przy mnichu i twarz w twarz,
Wpatrują się oboje.

Mik. Biernacki.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Heinrich Heine i tłumacza: Mikołaj Biernacki.