Śpiew z mogiły (Pol, 1921)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Wincenty Pol
Tytuł Śpiew z mogiły
Pochodzenie Pieśni Janusza
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Literacka w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŚPIEW Z MOGIŁY[1]

O luba Polsko! krwią zbroczona niwo!
Los zajrzał twoim wawrzynom,
Ale im więcej jesteś nieszczęśliwą,
Tymeś droższą twoim synom...

J. U. Niemcewicz[2]

Leci liście z drzewa,
Co wyrosło wolne;
Z nad mogiły śpiewa
Jakieś ptaszę polne:       4
Nie było — nie było,
Polsko, dobra tobie!
Wszystko się prześniło,
A twe dzieci w grobie.       8


Popalone sioła,
Rozwalone miasta,
A w polu[3], dokoła,
Zawodzi niewiasta.       12
Wszyscy poszli z domu,
Wzięli z sobą kosy;
Robić niema komu,
W polu giną kłosy.       16

Kiedy pod Warszawą
Dziatwa się zbierała,
Zdało się, że z sławą
Wyjdzie Polska cała.       20
Bili zimę całą,
Bili się przez lato;
Lecz w jesieni zato
I dziatwy nie stało.       24

Skończyły się boje,
Ale pusta praca;
Bo w zagony swoje
Nikt z braci nie wraca.[4]       28
Jednych ziemia gniecie,
A inni w niewoli,
A inni po świecie
Bez chaty i roli.       32

Ni pomocy z nieba,
Ani z ludzkiej ręki,
Pusto leży gleba,
Darmo kwitną wdzięki.       36
O! Polska kraino!
Gdyby ci rodacy,
Co za ciebie giną,
Wzięli się do pracy,       40


I po garstce ziemi
Z Ojczyzny zabrali,
Już-by dłońmi swemi
Polskę usypali.       44
Lecz wybić się siłą
To dla nas już dziwy;
Bo zdrajców przybyło,
A lud zbyt poczciwy.[5]       48




  1. ŚPIEW Z MOGIŁY, W R: V. — Śpiew ten należał do najczęściej śpiewanych w Polsce między rokiem 1832 a 1863. Jest też dziwnej rzewności melodja do tego wiersza.
  2. Motta Niemcewicza niema w R.
  3. w. 11 w polu, w R: w polach.
  4. ww. 25-28 niema w R.
  5. ww. 46–48 brzmią w R: a niedaj nam, Boże!
    Bo wrogów przybyło,
    A nikt nie pomoże.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wincenty Pol.