<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Biblia Królowéj Zofii
Wydawca Nakładem ks. Jerzego Henryka Lubomirskiego
Data powstania XV w.
Data wyd. 1871
Druk Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów
Tłumacz zbiorowy
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IOZUE.
I.
...[1] stalo syó̗ po smyerczy Moyzeszowey, slugy bozego: tedy movil pan ku Iozue, synu Nunowu, sludze Moyzeszowu, rzekó̗cz gemu: Moyzesz, sluga moy, umarl gest. wstany, a gydz przes tento Iordan, ty y wszistek ľud s tobó̗, w zemyó̗, yó̗szto ya dam synom Israhelskim. Wszelke myescze, na ktoresz stó̗py stopa nogy waszey, wam podam, iakom movil Moyzeszovy. Od pusczee y Libana az do rzeky wyelikey Eufraten, wszitka zemyą (!) Etheyskych az do morza wyelikyego przecziw slunecznemu zachodu bó̗dó̗ myedze wasse. Nizadni nye bó̗dze syó̗ mocz wam przecziwicz po wszitky dny ziwota naszego*. Yakoszem byl z Moyzeszem, takyesz bó̗dó̗ s tobó̗. nye pusczó̗ syó̗ czebye ani czebye ostanó̗. Posyl syebye, a bó̗dz udaczen, bo ty snadz rosdzelis ludu temuto zemyó̗, za nyó̗zem przyszyó̗gl otczom twim, abych yó̗ podal gim. Posyl syó̗ przeto, a bó̗dz moczen vyelmi. a ostrzegay y pelni wszisczek zakon, ktorisz gest przikazal tobye Moyzesz, sluga moy. Nye pochylay syó̗ przeto od nyego na praviczó̗ ani na leviczó̗, a rozumyey wszemu, czosz czinisz. Nye otdalay kxyó̗ó̗g tegoto zakonu od swich ust, ale mislicz bó̗dzesz w nich wye* dnye y w noczi, aby chowal y pelnil wszitko, czosz gest popisano w nich. Tedy poydzesz drogó̗ swó̗ y sros(u)myesz yó̗. Tocz przikazuyó̗ tobye, posyl syó̗, a bó̗dz udaczen. Nye strzasz* syó̗, ani syó̗ boy. bo s tobó̗ gest pan bog twoy ve wszem, k czemuszkoli ty sstó̗pysz. Y przikaze Iozue ksyó̗zó̗tom s luda, rzekó̗cz: Gydzycze w sposrodku stanow, a przikazicze ludu rzekó̗cz: Przyp(r)awcze pokarm sobye, bo po trzeczem dnyu przeydzecze Iordan, a vnidzecze do zemye ku odzerzenyu, yó̗szto pan bog wasz da wam. Ale Rubenovi y Gadovi y pol pokolenyu Manassowu powye: Wspomynaycze na rzecz, yó̗szto przikazal gest wam Moyzesz, sluga bozy, rzekó̗cz: Pan bog wasz dal gest wam pokoy y wszitkó̗ zemyó̗. Ale zony wasze y synowye waszy, y dobytek, ostanó̗ w zemy, yó̗szto gest oddal wam Moyzesz za Iordanem.[a] ale vy giczcze w odzenyu przed waszó̗ braczó̗, wszitczi moczney ró̗ky, a boyuycze za nye, doyó̗d nye da pokoya pan braczi waszey, iakosz gest wam dal, a doyó̗d y oni nye odzerzó̗ zemye, yó̗szto pan bog wasz da gim. a tak syó̗ wroczicze do zemye vassego gimyenya, y bó̗dzecze bydlicz w nyey, yó̗szto gest dal wam Moyzesz, sluga bozi, za Iordanem przeczyw wzchodu slunecz(ne)mu. Y odpowyedzeli só̗ ku Iozue rzekó̗cz: Wszitko, czsozesz ty przikazal nam, uczinimi, a dokó̗ó̗d poslesz nasz, tam poydzemy. Iakosmi posluchali we wszem Moyzesza: tak bó̗dzem posluchacz y czebye, gedno bó̗dz pan bog twoy s tobó̗, iakosz gest byl z Moyzesem. Ktosz odpowye ustom twim, a nye poslucha wszech rzeczi twych, gesto gemu przikazuges, smyerczó̗ umrze, ale ty syebye posyl a mó̗sznye czin.
Secundum capitulum.

Tegdi Iozue, syn Nunow, poslal s Sethim dwa mó̗za spyeglerza tagemnye, a rzekó̗cz gim: Gydzcze a opatrzcze zemyó̗ y myasto Iericho. Ktorziszto pospyesywszy syó̗, wesli w dom nyewyasti zley, ymyenyem Raab, y odpoczinó̗lasta u nyey. Y wskazano krolovi Iericho, y powyedzano: Dwa móza wesslasta sam w noczi s synow Israhelskich, aby spyegowali zemyó̗. Y posslal krol Iericho ku Kaab nyewyescze rzekó̗cz: Vywyedz mó̗ze, ktorassta przissla k tobye y wesslasta w dom twoy. Giscze spyeglerzasta, a przyslasta chczó̗cz ogló̗dacz wsszitkó̗ zemyó̗. Y poyó̗wszi zona mó̗ze, zatagy gich, rzekó̗cz: Znam, zesta byla przisla ku mnye, ale nye wyedzalaczem, odkó̗ó̗d-sta. a gdysz brona zawarta bila ve mrok, tedista ona visla, nye wyem, kamsta syó̗ obroczila. sczigaycze ge ró̗cze, a zlapacze ge. Ale sama kazała mó̗zoma vnicz na pobycze domu swego, y przikrila ge pasdzerzim lnyanim, gesto tu bylo. Ale czy, gesto byli poslani, gonicz po nich po drodze, gesto wyedze ku brodom Iordanovim. A gdysz oni vinydó̗, natichmyast brony zawarty. A gescze bilasta nye usnó̗la, yasto syó̗ tagilasta: tegdi zona wnidze k nima y rzecze: Znam, ze bog podda wam zemyó̗, bo strach wasz wrzuczil syó̗ gest na nasz, a omdleli só̗ wszitczi bidliczele w zemi. Sliszeksmi, ze przeszuszyl pan wody morza rudnego k waszemu przesczu, gdiszcze wysly z Egipta. a czoszscze ucinili dwyema kroloma Amoreyskima, yasz bilasta za Iordanem, Seonovi a Ogovi, gestoscze zabili. A to usliszawszi, ló̗klismi syó̗, y omdlalo gest syercze nasze, ani w nasz ostal duch k wesczu waszemu. Bo pan bog wasz, on gest bog na nyebye viszoko, a na zemi nisko. Przetosz nynye przysyó̗szta mi na pana boga, aby yakozem ya s wami milosyernye uczinila, takyesz y vy uczincze s domem otcza mego. y daysta* my giste znamyó̗, abyscze sbavili otcza mego y matkó̗ mó̗, braczó̗ y syostri me, y wszitko, czosz gest gich, y viszvokcze dusze nasze od smyerczi. A ona gey odpowyedzalasta: Dusza nassza bó̗dz za wasz na smyercz. ale tak, acz nasz nye vidasz. A gdisz nam poda bog zemyó̗, uczinimi s tobó̗ miloserdze y prawdó̗. Y vipuscila ge po powrosku z okyencza, bo dom gey przilezal ku murovi. y rzekla gest k nima: Vznidzeta na gori, aby snacz nye potkali wasz, wraczayó̗cz syó̗. a tu syó̗ utagita za trzi dny, doyó̗d syó̗ nye nawroczó̗, a tak poydzeta po swey drodze. Y powyedzalasta k ney: Nye bó̗dzewa vinna tó̗to przisyó̗gó̗, gestosz nasz zaprzisyó̗gla, gdysz bichom wyesli w zemyó̗, a nye billiby za znamyó̗ tento powrozek czyrwony, a ty gego nye uwyó̗zesz na okyenczu, gimzeszto nasz vipusczyla, a nye sgromadzyszli otcza twego y maczerze y braczey y wszistkey rodzini twey w dom twoy. Ktoś vinidze sse* drzvi domu twego: krew gego bó̗dze na glowó̗ gego, a my bó̗dzem nyevinni. Ale tich wszech krew, gisto s tobó̗ bó̗dó̗ w domu, ostanye na naszey glowye, acz kto syó̗ gich dotknye. Pakli bó̗dzesz nasz chczecz ogloszycz, a tó̗to rzecz na yafwno vinyescz: czisczi bó̗dzem od tey przysyó̗gy, yó̗stosz nasz zaprzysyó̗gla. A ona odpowye: Iakosta rzekla, tako bó̗dz! A puscziwszy ge, aby precz odesla, powyeszi powrozek czirwony w okyenczu swem. Tedy ona szedwszy, przyslasta na gori a bylasta tu trzy dny, doyó̗d syó̗ nye wroczili, ktorzisto ge gonily. Bo patrzywszy gych po wszi- tkich drogach, nye naleszly gich. Y wessly do myesta, wrocziwszy syó̗, ktorziszto ge gonily. Y sesslasta spyeglerza s gori, a przebredwszi Iordan, przislasta ku Iozue, synu Nunowu, y vipowyedzalasta gemu wszitko, czosz syó̗ gima przigodzilo, y rzeklasta: Poddal pan w ró̗cze nasze tó̗to wszitkó̗ zemyó̗, a strachem só̗ ogarnyoni wszistczi bidliczele gey.

III.

A zatim Iozue powstaw w noczi, rusziw stani, a viszedwszi s Sethim, przisli só̗ ku Iordanu, on y wszitczi synowye Israhelsci, a pomyeskawszi tu za trzy dny. A tich dny dokonawszi, sly poslowye[2] w posrotku stanow, y sly só̗ wolayó̗cz rzekó̗cz: Gdysz usrzicze skrzinya* zaslubyenya pana boga naszego, a kaplany s korzenya Levi nyosó̗ó̗cz yó̗: tedy vy powstawszy gidzcze przed nyó̗. Bó̗dz myedzi wami a myedzi skrzynyó̗ dwa tysyó̗cza wzdal lokyet. bo z daleka nye moglibyscze vidzecz ani poznacz, ktoró̗ drogó̗ wessli, zescze drzewyey nye chodzily po nyey. A[b] chowaycze syó̗, abyscze syó̗ nye prziblizali ku skrzini. Y powye Iozue ku ludu: Poswyó̗czcze syó̗, bo za yutra pan bog uczini myedzi wami dzyw. Y powye ku kaplanom: Weszmicze skrzynya* zaslubyenya bozego, a gydzcze przed ludem. Ktorzisto przikazanye napelniwszi, wzyó̗wszi skrzinyó̗, y chodzili przed nimi. Y rzecze pan ku Iozue: Dzysz pocznó̗ czó̗ wysycz (wyższyć) przede wszim Israhelem, aby vyedzeli, ze iakozem byl z Moyzesem, takyezemc y s tó̗bó̗. Ale ty przikasz kaplanom, gisto nyosó̗ skrzinyó̗ zaslubyenya, a powyedz k nim: Gdysz wnidzecze w kray wody Iordanskich*: stoyczesz tu. Y powye Iozue k synom Israhelskim * Przistó̗pcze sam, a slysce* slowo boga waszego. Y opyacz*: W tem zwyecze[3], ze pan bog wasz ziw posrzod wasz gest, a zatraczi przed waszim obliczim Kananeyskego a Gerezeyskego, a Gebuzeyskego, Etkeyskego a Eveyskego, Ferezeyskego y Amo- reyskego. Tocz skrzinya zaslubyenya pana boga wszey zemye, przedze* wasz przes Iordan. Prziprawczesz dwanacze* mó̗zow ze dwanacze pokolenya Isra- helskego, kalszdego s pokolenya swego. A gdysz postavó̗* stopy swych nog kaplani, gisto nyoszó̗ skrzinyó̗ zaslubyenya pana boga wszey zemye, [w] wodach Iordanskich: wody, ktoresto na dol só̗, splinó̗ y sgynó̗, ale ktores s gori przichadzayó̗, w gednyey* gló̗bokosci zostanó̗. Przetosz wvszedw wszistek lud s stanow swich, aby przesli Iordan, a kaplany, gisto nyesli skrzynyó̗ zaslubyenya, sly przed nimi. A gdysz wnidó̗ w Iordan y omoczili nogy swe na krayu Iordana, bo Iordan pirwey brzegy byl napełnil czasu zni-wa: y staly wody, ssedwszy syó̗ na gednem myesczu iako gora wzgoró̗ syó̗ dmó̗cze, y zdali syo[4] podal od myasta, gesto slowye rzeczono Edom, az do myasta Sartan. a ktores nizey bili, w puste morze, gesto nynye rzeczono Martwe, plinó̗li, az owszem sginó̗li. Ale lud sedl przecziwko Iordanovi, a kaplani, gisto nyesli skrzinyó̗ zaslubyenya bozó̗, stali na suchey zemi possrod Iordana okasawszy syó̗, a wszistek lud po szuchem dnye sedl.

IV.

A gdysz przeydó̗, rzekl pan ku Iozue : Vibyerz dwa naczcze mó̗zow, kaszdego s swego pokolenya. a przikasz gim, acz podnyoszó̗ dwanaczcze kamyenyow przetwardich s posrotku dna Iordanowego, na nichzeto só̗ stali nogy kaplanskye. y polozó̗ ge myedzi stany, tu gdzesz rosbygece teyto nocy swe stany. Y przizowye Iozue dwanaczcze mó̗zow, ktoresto gest vibral s synow Israhelskich, kaszdego s swego pokolenya, y rzecze k nim: Gydzcze przed skrzinó̗ pana boga vaszego na posrod Iordana, a vinyescze ottó̗d kaszdy z vasz kamyen na swu pleczu podle liczby synow Israhelskich, a bó̗dó̗ na znamye myedzy wami. A gdysz wasz zaiutra opitayó̗ synowye waszy, rzekó̗cz: Czso syó̗ myeny toto kamyenye? Odpowyeczcze gim: Zginó̗li só̗ wody Iordanske przed skrzinó̗ zaslubyena bozego, gdysz gest przezen sla. a przeto polozono gest toto kamyenye na pamyó̗cz synom Israhelskim asz na wyeky. Przetosz uczinili synowye Israelsci, iakos przinazal gim Iozue. Winyesli s posrotka dna Iordanskego dwanaczcze* kamyenow, iakos gim bog przikazal, podle liczby synow Israhelskich, az na myescze, na nyem stan rosbili. a tu ge polozili. A ginich dwanascze* kamyenyow polozy Iozue na possrod dna Iordanskyego, gdze byli stali kaplani, gisto nyesli skrzinyó̗ zaslubyenya bozego, y só̗ tam asz do nynyeyszego dnya. Ale wszak kaplani, gisto nyesli skrzinyó̗, stali w possrod Iordana, doyó̗dze syó̗ wszitko nye napelnilo movyenye Iozue k ludu, czosz pan przikazal, iakosz byl gemu Moyzesz roskazal. Y quapyl syó̗ lud, chczó̗cz przecz[5]. A gdysz wszistczi przesli, na tich przeydze skrzynya boza, a kaplani sly przed ludem. A synowye Rubenovi y Gadovi y pol pokolenya Manassowa harnaszowani sly przed syny Israhelskimi, iakosz gim przikazal Moyzesz. A czterdzesci tysyó̗czow boyownikow w zastó̗pyech a w tlusczach sly po rowni y po poloch myasta Iericho. W tem dnyu wrwyelbil gest pan Iozue przed wszitkim Israhelem, aby syó̗ gego bali. iakosz só̗ syó̗ bali Moyzesza, gdysz gescze ziw byl. Y rzeki gest k nyemu pan: Przikasz kaplanom, gisto nyoszó̗ skrzynyó̗ zslubyenya, acz wzydó̗ za Iordan[6]. Genze przikazal gim rzekó̗cz: Vistó̗pcze z Iordana! A gdysz vyssli nyosó̗czi skrzinyó̗ zaslubyenya bozego, a na suchó̗ zemyó̗ stó̗pacz poczó̗li byli, nawroczili syó̗ wody ve dno swoy(e) y czekli só̗, iako byli drzewyey obykly. Tedi lud winidze z Iordana, dzeszó̗ty dzen pirvego myesyó̗cza, y rosbyli só̗ stany w Galgalis przecziw stronye wzchodu slunecz(ne)go myesta* Iericho. A dwanascze kamyenyow, gesto byli wnyesli se dna Iordanskyego, y* polozil Iozue w Galgalis. Y powye k synom Israhelskim: Gdisz za yutra synowye vaszi op(i)tayó̗ otczow swich, arzekó̗cz gim: Czso syó̗ myeni toto kamyenye? Nauczcze ge y powyeczcze: Po suchem dno* przeslysmi Iordan tento, bo gest pan bog nasz oszuszyl wody gego w vidzenyu naszem, doyó̗dsmi nye przesli. Iakos bil uczinil piirey w morzu rudnem, gesto gest przesusyl, dokó̗dsmi nye przisli, aby wzwyedzeli wszitkich[c] zemy ludze przesilnó̗ rokó̗ bozó̗. abyscze syó̗ y vi bak pana boga vaszego na kaszdi czasz.

Quintum.

A gdysz usliszeli wszistczi krolov'e* Amoreysci, gisto przebiwaly za Iordanem k zachodney stronye, y wszistczi krolowye Kanaansczi, gisto blisko wyelikyego morza dzerzó̗ myasta, ze przesusyl byl pan rzeky Iordánske* przed syni Israhelskimi, doyó̗d só̗ nye przesly: zemdlalo gest syercza* gich, a nye ostal w nich duch, straszyó̗cz syó̗ wescza synow Israhelskick. Tegosz czasu powye pan ku Iozue: Uczin sobye noze kamyenne, a obrzesz wtore syny Israhelskye. Y uczini, czosz gemu byl przykazal pan, a obrzazal syny Israhelskye na pagorcze obrzazowanya. Bo tato gest byla przyczina wtorego obrzazowanya wszemu ludu. Genze byl viszedl z Egipta samczowego plodu, y wszitczi mó̗zowye boyowni, zmarli só̗ na pusci prze dlugy obochod drogy, gisto wszitci obrzazani byli. Ale lud, genze syó̗ srodzil na pusci we czterdzestoch ľaat w drodze przeszyrokey pusczey, nye obrzazan byl, doyó̗d só̗ nye zgynó̗ly, ktorzisz só̗ nye posluchali głosu bozego, gimzeto pirwey przisyó̗gl, aby gim ukazal zemyó̗ mlekyem a myodem czekó̗czó̗. Tiich synowye wstó̗pili só̗ na myescze otczow swych, y obrza(za)l ge Iozue, gisto iakosz só̗ syó̗ zrodzili, [s] skorkami byli, a nizadni gich na drodze nye obrzazoval. A gdysz wszitczi obrzazani byli, ostaly na temze stanowem myesczu, az syó̗ zlecily (uleczyli). Y rzecze pan k Iozue: Dzyssem odyó̗l ganyebnosci egipskye od vasz. Y weszwano gest ymyó̗ tego myescza Galgala az do nynyeyszego dnya. Y ostali synowye Israhelsci w Galgala, a uczynili Przyscze[7] czwartego nascze dna myesyó̗cza k wyeczoru, w polu Gericho. y gedli z uzitkow zemskich, a drugy dzen przasne chleby, y kiszali chleb tegosz ľata. Y zgynó̗la mamna*, gdysz só̗ yusz gedli z owoczu zemskyego, a wyó̗czey só̗ nye poziwaly karmyey tey synowye Israelsci, ale gedli z owoczow ninyeyszego ľata zemye Kanaanskye. A gdysz byl Iozue na polu przed myastem Gericho, wznosi oczi, usrzal mó̗za przecziw sobye stoyó̗cego, y dzirzó̗czi nagy myecz, y posspyeszi syó̗ k nyemu a rzekó̗*: Nasli[8], czili nyeprziyaczelsky? Genze odpowyedzal: Nikakey*, aleczem kxyó̗zó̗ woysky bozee, a nynyeczem prziszedl. Y padnye Iozue nagle na zemyó̗, a klanyayó̗cz syó̗ rzecze: Czso pan moy movi ku sludze swemu? A rzecze: Zuy boty z nog twich, bo myescze, na nyemzeto stogis, swyó̗te gest. Y uczini Iozue, iakosz bilo gemu przikazano.

VItum.

Ale Iericho bilo zawarto y grodzono prze strach synow Israhelskich, ze nizadni nye smyal vynicz y wnicz. Y powye pan ku Iozue: Toczem dal w twó̗ ró̗kó̗ Gericho y krole gego y wszitki sylne mó̗ze. Obchoczcze myasto wszistczi boyovniczi gedno[9] przesz dzen, a tak ucinicze za syecz* (sześć) dny. Ale syodmego dnya popowye weszmó̗ sedm tró̗ó̗b, gichzeto uziwayó̗ v miloscive ľato, y poydó̗ przed skrzinya* zaslubyenya bozego, y obydzecze sedmkrocz myasto, a popowye zatró̗byó̗ w tró̗by. A gdysz zabrzni* zwyó̗k tró̗bny dalszy y przemyenny w usu waszich brznyó̗cze: wzvola wszistek lud wolanim przewyelikiim, a muri myeskye ze dna syó̗ przewroczó̗, y wnidó̗ wszistczi prosto z myasta, gdze só̗ stali. Przeto zwolaw Iozue, syn Nunow, kaplani y powye knim: Veszmicze skrzinya* zaslubyenya bozego, a ginich kaplanow sedm veszmó̗ sed(m) tró̗ó̗b ľata miloscziwego, y poydó̗ przed skrzinyó̗ bozó̗. A tak k ludu: Gydzcze y obchoczcze myasto, harnaszowani przoduyó̗cz przed skrzinyó̗ bozó̗. A gdysz Iozue slow dokonal, a sedm kaplanow w sedm tró̗ó̗b wztró̗bili przed skr(z)inyó̗ zaslubyenya bozego, a wszistek lud naprzód poydze w harnaszu, a ostatek zastó̗pa poydze za skrinyó̗*, a wszistczi w tró̗bi tró̗bili. Bo byl przikazal Iozue ludu, rzekó̗cz: Nye bó̗dzecze volacz, ani bó̗dze sliszan glosz vasz, ani zadna rzecz z ust waszich vinidze, doyó̗d nye przydze dzen, w ktorysto wam powyem: Wolaycze a krziczcze! Przetosz obchodzili* skrzynya boza myasto gednó̗ przes dzen, y wraczala syó̗ do stanow, y stala tam. Przetos gdysz Iozue w noci powstal, wzyó̗li só̗ kaplani skrzinya bozó̗, a sedm s nich sedm tró̗ó̗b, gichzeto w miloscive ľata pozivali, y sly naprzod, przed skrzinyó̗ bozó̗ gydó̗cz y tró̗byó̗cz. A harnaszowani lud sedl przed nymi, a ostatek luda sly za skrzynya*, w tró̗by tró̗byó̗cz. Y obchodzily myasta wtorego dnya gednó̗, y wroczili syó̗ do stanow. A tak ucinili za secz dny. Ale syodmego dnya na dnyu powstali, y obchodzili myasto, iakos ugednali byli, sedmkrocz. A gdysz w syodme obyscze kaplani w tró̗by zatró̗bili, rzekl Iozue ku wszemu Israkelovi: Wzkrziczcze, bo gest pan poddal nam myasto, a bó̗dze toto myasto przekló̗te y wszitko, czosz gest w nyem, przed panem, gedna Raab, zla dzewka, ostanye ziwa ze wszitkimi, ktorisz s nyó̗ w domu só̗, bo gest skrila posly, ktoressmi bili poslali. A vi syó̗ chowaycze tego, abyscze syó̗ wszego nye dotikali, czosz wam zapowyedzano,[d] a nye bó̗dzecze vinni tich rzeczy, y wszistczi stanowye Israhelsci nye bó̗do w grzesech zasmó̗czeni. Ale czoszkoli zlota albo srebra bó̗dze, y só̗dow myedzanich y zelasznich: bogu poswyó̗czono bó̗dze y polozono w skarby gego. Przetosz gdysz wszistek ľud wzwola, a tró̗by zabrznyó̗, a ten brzó̗ó̗k przidze w usszy wszego mnostwa: natichmyast muri syó̗ przewroczili. y wszedl kaszdy myesczem, przecziw gemusz stal. Y odzerzeli myasto y zbili wszistko, czosz w nyem bilo, od mó̗za az do nyewwasty, od mlodzencza az do starcza, y voly y owcze y osly myeczem zbili. Ale dwyema mó̗zoma, gesto lazó̗kami byly vislani, rzecze Iozue: Wniczta w dom zoni zley dzewky, a viwyedzta yó̗ y wszitko, czosz gest gey, iakossta gey przisyó̗gó̗ uczwirdzila. A wszedwszy tam mlodzencze, wiwyodlasta Raab y otcza y maczerz gey, y braczó̗ y wszistko gymyene gey, y przirodzone wszistki gey. a procz stanów Israhelskich kazali gim bycz. Ale myasto y wszitko, czosz w nyem było nalezono, spalili, procz zlota a srzebra, a só̗dow myedzanich y zelasznich, gesto só̗ w skarb bogu poswyó̗czili. Ale Raab, zla dzewka, y dom otcza gey y wszitko, czosz gest myala, kazał Iozue zivicz. y bidlili só̗ posrod Israhel az do nynyeyszego dnya, przeto ze byla skrila posli, ktoresto byl poslal, aby spyegowali Iericho. W tem czasze pokló̗l gest Iozue, rzekó̗cz: Przekló̗ti mó̗sz przed bogyem, [który] odnovi a udzala myasto Iericho! W pirworodzenyu swem fundamentu gego zalozi, a w posslednyem s synow swich postaui wrota gego. Przetos bog byl s Iozue, a ymyó̗ gego oglaszono* gest po wszey zemy.

Septimum.

Ale synowye Israhelsci przestó̗pili przikazanye oszobywszy sobye zakló̗cze. Bo Achor, syn Chamri*, syna Za- bdy, syna Zare, s pokolenya ludowa, wzó̗l gest nyeczso zakló̗tego. Y rosgnyewal syó̗ gest pan przecziw synom Israhelskim. A gdysz poslal Iozue z Iericho mó̗ze przecziw Ilay, gesto gest przecziw Bethaven, ku wzchodu sluneczney stronye myasta Bethel, rzekó̗ gim: Gyczcze a vilazó̗czcze zemyó̗! Gisto przikazanye napelniwszy, vilazyó̗czili Hay. a wrocziwszy syó̗, powyedzeli gemu: Nye poydze wszistek lud, ale dwa albo trzy tisyó̗cze mó̗zow poydze y sgladzy myasto. Przeczby syó̗ wszistek lud darmo trudzil przecziw malo nyeprzyaczelom? Przetosz vissli trzy tisyó̗cze boyownikow, a natichmyast tyl podali, y pobici só̗ od mó̗zow z myasta Hay. y paddlo* s nich szecz a trzydzesczi czlowyekow. Y gonili ge przecziwniczi od wrot az do Sebarim, y padali nagle, uczekayó̗cz. Y wstraszy syó̗ syercze luczke, a iako voda rosplinó̗li syó̗. Ale Iozue rosdrze rucho swe y natichmyast padnye na zemi przed skrzinya* bozó̗ az do wyeczora, tak on, iako wszistczi starszy Israhelsci, y sipali proch na swe glowi. Y rzecze Iozue: Ach, ach! panye boze, czemuas chczal przevyescz lud tento przesz Iordanskó̗ rzekó̗, y poddacz nasz pod ró̗kó̗ Amorreyskyego y zatraczicz? Ach bichom bili ostali, iakosmi bili poczó̗li, za Iordanem! Moy panye boze, czso powyem, vidzó̗ Israhela swim nyeprziyaczelom tyl podawayó̗cz? Usliszó̗li Kananeysczi y wszistci bydliczele zemye teyto, sbyerzó̗* syó̗ pospolu, otoczy y ogarnó̗ nasz, y sgladzó̗ ymyó̗ nasze z zemye. a czso uczinisz twemu vyelikyemu ymyenyu? Y rzecze pan ku Iozue: Wstań, przecz lezysz nagle na zemi? Sgrzeszyl gest ľud Israhelsky, a przestó̗piii só̗ smowó̗ mó̗. wzó̗li só̗ zakló̗tey rzeczy, y ukratdli* só̗ y selgali y skrili myedzi swimi só̗dy. Y nye bó̗dze mocz ostacz Israhel przed swimi nyeprziyaczelmi, ale pobyezó̗ przed nimi. Bo syó̗ gest pokalal zakló̗tó̗ rzeczó̗. Nye bó̗dó̗ wyó̗czey s wami, doyó̗d nye potrzecze gego, ktosz gest takim grzechem vinyen. Wstan, a poswyó̗cz ludzi, a powyecz gim: Poswyó̗czcze syebye z iutra, bo to movi pan bog Israhelski: Zakló̗ta rzecz posrod czyebye gest, Israhel! nye ostogisz syó̗ przed nyeprzyaczelmi swimi, doyó̗d nye sgladzysz s sebye tego, genze pokalan gest timto grzechem. Y przistó̗picze rano wszistczi po pokolenyach waszich. ktoreskole pokolenye los naydze, poydze po swem przyrodzenyu, po bliskosczach y po domyech, a domi po mó̗zoch. a ktoriszkole w tem grzesze naleszon bó̗dze, spalon bó̗dze ognyem ze wszim swim gymyeniim. bo gest przestó̗pil smowó̗ bozó̗, y ucinil nyegodnó̗ rzecz w Israhel. A tak Iozue wstaw rano, zgedna[10] Israhela, kaszdego we wsem* pokolenyu, y nalezono gest pokolenye Iuda. Gesto podle swych czeladzy by spytano, naleźona gest czeladz Zare. A tó̗ po domyech rosdzelili, y nalezon gest dom Zabdy. a w domu wszistki ludzi rosdzeliw, naydze Achora, syna Charmi, syna Zabdi, syna Zare, s pokolena Iudasova. Y powye Iozue ku Achorovi: Synu moy, day slawó̗ panu bogu Israhelskyemu, a spowyaday syó̗, a ukasz nam, czsosz uczinil, a nye zatay! Odpowyedzal Achor ku Iozue, rzekó̗cz k nyemu: Wyernye, iaczem sgrzeszyl przed panem bogyem Israhelskim, a takoczem uczinil. Gdyszem usrzal myedzi[e] pľonem plascz czirvoni velmy dobry, a dwyescze rublow srebra, a pravidlo[11] zlote pyó̗czdzessyó̗nt* zawazy mayó̗cze: pozó̗dalem tego y wzó̗l, y skrilem w zemi przeciw posrodku stanu mego, ale srebro w iamyeczem pirźczó̗ przisul. Przeto poslaw Iozue slugy, gisto byezawszy do gego stanu, naleszli wszistko skrite na temze myesczu, y srebro pospolu. A vinyoswszi s stanu, przinyesli só̗ przed Iozue y przede wszistki syny Israhelskye, y polozili przed panem. Ale Iozue poyó̗w Achor, syna Zare, y srebro y plascz, y zlote pr(a)vidlo, y syny y dzewki gego, voli, ossli y owcze, y sta(n) ze wszistkim gimyenim (y wnzistek Israhel s nimi[12]), viwyodó̗ ge do wó̗dolu Achor. Gdze gest powyedzal Iozue: Przeto zesz nasz smó̗czyl, smó̗cz czó̗ pan w temto dnyu! Y ukamyonowano* ge wszistek Israhel, y wszitko, czosz bilo gego, ognyem zezono gest. Y smyotano nan’ wyelikó̗ grumadó̗ kamyenya, gesto gest az do nynyeysego dnya. Y otwroczil syó̗ gnyew bozi od nich. Y nazwano gest ymyó̗ temu myesczu padół Achorow asz dzysza.

VIII.

I rzekl pan ku Iozue: Nye boy syó̗ ani syó̗ ló̗kay. poymi [s] sobó̗ wszitkó̗ wyelikoscz boyownikow, a powstanó̗[13] wznidzesz ku myastu Hay. Toczem poddal w ró̗kó̗ twó̗ krole gego y myasto y lud y zemyó̗. Y uczinis myastu Hay y krolovi gego, iakosz uczinil Iericho y krolovi gego. Ale plon y wszistek dobitek rosbitugecze sobye. przetos polosz strozó̗ za myastem. Y wstaf Iozue y wszitka wyelikoscz boyownikow s nim, chczó̗ó̗cz wnidz ku Hay. y vibraw mó̗zow silnich trzidzesci tysyó̗czow, poslal w noci, przikazaw gim rzekó̗cz: Poloscze strozó̗ za myastem, a daley nye choczcze. y bó̗dzecze wszistczi gotovi. Ale ia y gina wyelikoscz, gesto se mnó̗ gest, wznidó̗ s drugó̗ stronó̗ przecziw myastu. A gdisz vinidó̗ przecziw nam, pobyegnyem podawayó̗cz tyl, iakozesmi pirwey uczinili, doyó̗d ktorzisto nasz pozonó̗, od myasta syó̗ daley nye oczczó̗gnó̗ (odciągną), bo bó̗dó̗ mnyecz, bichom byezeli iako pirwey. A gdysz my pobyegnyem, a oni gonicz bó̗dó̗: powstancze s strozey, skasczesz myasto, bo pan bog nasz da ge w ró̗ce nasze. A gdysz ge odzirzicze, zaszicze (zażżycie) ge, a tako wszitko uczinicze, iakozem przikazal wam. Y pusci ge, y sli só̗ na myescze stroszne. Y szedzeli myedzi Bethel a Hay przecziw zachodney stronye. Ale Iozue noczy oney ostał posrod luda, a wstaw na dnyu, zliczil towarzysze, wzidzi(e); s starszimi na czolo woysky, a ogarnyon só̗ó̗cz pomoczó̗ boyownikow. A gdysz przis(ed)rwszi wznidó̗ na stronó̗ przecziw myastu, stali só̗ na polnoczney stronye przecziw myastu, myedzi gimisto a myedzi myastem bili na posrotku doli. Bo[14] pyó̗cz tisyó̗czow mó̗zof* byl vibral y zalozil strozó̗ myedzi Bethel a Hay z zachodney strony tegosz myasta. Ale wasza*[15] gina woyska na polnocznó̗ stronó̗ byl sgednal, tak ze poslednya wyelikoscz zachodney strony myasta dotikali. Przetosz odszedw Iozue tey nocy, stal po srotku w dole. To gdysz usrzal kroi Hay, pospyesziw syó̗ rano, viszedl se wszó̗ woyskó̗ myeczskó̗*, a z(g)edna czolo przecziw[16], nye wyedzó̗cz, ze s tilu tagili syó̗ nyeprzyiaczele. Tedi Iozue y wszistka wyelikoscz Israhelska poruszili syó̗ z myasta, iakoby przestraszeni byezeli po drodze na pusczó̗. Tedy oni wszistczi za gedno krziknó̗, a syebye panó̗kayó̗cz wzruszili syó̗ na nye. A gdysz syó̗ oddalili od myasta, a nizó̗dni* byl w myescze Hay nye ostal y w Betaven*, ktoby nye gonil Israhela (iako pirwey, tak wszistczi byli syó̗ vibrali, otworzona myasta ostawiwszi): rzecze pan ku Iozue: Podnyesz scyt, genze w twey ró̗cze gest, przecziw myastu Hay, bo tobye ge poddam. A gdysz podnyesze scyt s drugey stroni myasta: zaloga, gesto syó̗ tagila, powstala natichmyast, y pospyesy k myastu. y odzerzeli y zapalili ge. Tedi mó̗zowye myesczczi, ktorzisto gonili Iozue, osrzafszy syó̗, y usrzeli dim w myescze az ku nyebu wzchadzayó̗czi, nye mogó̗cz daley ani szam ani tam uczecz, a nawyó̗czey przeto, gdysz cy, gesto byli iako pobyegly, chczó̗ó̗cz syó̗ na pusczó̗ wroczicz, potem obrocziwszy syó̗, przesylnye syó̗ brali. A uszrzaw Iozue y wszistek Israhel, ze gest myasto dobito, a dim z myasta vichadzayó̗czi: nawrocziwsy syó̗, byl (bił) mó̗ze z myasta Hay. A tako y cy, gesto dobiwszy myasta zapalili ge, wyszedwszy z myasta przecziw swym, w posrotcze nyeprziyaczele mayó̗cz, poczó̗li ge bycz. A gdysz s obu stronu nyeprziyaczele pobyly, tak ze nizadni s tako wyelikey wyelikosci nye byl zbawyon: y samego krole* Hay ziwo uchwyczili y dali gy Iozue. Przeto zbiwszi wszistki, gesto só̗ Israhela gonili, ani syó̗ chilili na pusczó̗, a na temze myesczu zagladziwszy wszistki myesczani, wroczili syó̗ synowye Israhelsci, y zbyli myasto. Y bila liczba tich ludzi, ktoristo só̗ zbiczi tego dnya, od mó̗zow az do nyewyast z myasta Hay, dwanaczcze tysyó̗czow. A tak Iozue nye skurczil gest ró̗ky, yó̗szto gest na viszokoscz podnyosl, dzerzó̗ scyt, doyó̗d só̗ nyezbyczi wszistczi bidliczele myasta Hay. Ale dobytek y plon myesczki myedzy sobó̗ rosdzelili synowye Israhelscy, iakosz przikazal pan Iozue. Genze spaliw myasto, uczinil ge groma...

Tu 11 kart wyrżniętych.
(XXIII, 7).[f]

...(m)yedzi wami. Nye przisyó̗gaycze na ymyó̗ bogow gich, ani gim sluzicze, ani syó̗ gim klanyaycze. ale przidzirzicze syó̗ pana boga waszego, iakosscze czinili az do tegoto dnya. A tedi odnyesze pan bog od waszego oblicza rodi wyelikye y przesilne, a nizadni wam syó̗ nye sprzeczivi. Geden z wasz popó̗dzi nyeprziiaczelskich mó̗zow tisyó̗ó̗cz, bo pan bog wasz za wasz bó̗dze boiowacz, iakosz gest slubil. Ale tego napilnyeyszi bó̗dzcze, abyscze zawszgi milowali pana boga swego. Gestli bó̗dzecze chczecz tich narodow, gisto só̗ myedzi wami, bló̗dow syó̗ przidzirzecz, a s nimi syó̗ smyeszacz w szwaczbach, y w prziiaszni syó̗ schadzaacz: to iusz ninye wyeczcze, ze pan bog was nye zagladzi gich przed waszim obliczym, ale bó̗dó̗ wam na iamó̗ a na oszydlenye a na podwroczenye z waszego boku, a pot*[17] przed waszima oczima, doió̗d was nye otnyesze y nye zatraci ss teyto przedobrey zemye, ió̗szto gest oddal wam. Tocz ia iusz wzydó̗ dzysz na drogó̗ wszelkyey zemye, a wszistkim umislem poznacze, ze ze wszech slow nycz gest nye minó̗lo, czosz gest pan slubil wam dacz. A takosz[18] napelnil gest skutkyem, czosz gest slubil, a sczó̗ssnye wszistko gest wam przisslo: takyesz prziwyedze na vasz wszistko zle, gimzeto gest grozil wam, doió̗d vasz nye odnyesze y nye zatraci ss teyto zemye przedobrey, ió̗szto gest oddal wam, przeto zescze przestó̗pili smowó̗ pana boga waszego, ió̗szto gest uczwirdzyl s wami, sluzó̗cz bogom czudzim y klanyaió̗cz syó̗ gim. A tak barzo y richlo powstanye przecziw wam gnyew bozi, y bó̗dzecze wynyeszeni ss teyto zemye przedobrey, ió̗szto gest oddal wam.

XXIIII.

Tedi szebraw Iozue wszistki syni Israhelskye w Sichen, a prziwolaw wió̗czszych urodzenim y ksyó̗zó̗t, y só̗ó̗dz y urzó̗dnikow, y stali przed obliczim bozim: y movil gest takto k lyudu: Toto movi pan bog Israhelski: Za rzekó̗ bidlili só̗ oczczowye waszi od poczó̗tka, Thare oczcza[19] Abrahamowa y Nachorowa, a sluzili só̗ bogom czudzim. Przeto wzió̗lem oczcza waszego Abrahama z kragin Mezopotanye, y prziwyodlem gy do zemye Kanaan, a rosplodzil szyemyó̗ gego, a dalem gemu Izaaka, a temuzem dalem* Iakoba y Ezau. Z nichzeto, Ezau oddalem goró̗ Seyr ku gimyenyu, ale Iakob a synowye gego sessli só̗ do Egipta. Y poslalem Moyzesza y Aarona, a ranilem Egipt roszmagitimi dziwi a znamyoni, y wiwió̗dllem* was y oczcze vasze z Egipta, y przisslyscze ku morzu, gdysz sczigali Egipsci oczcze wasze z wozi y sz geszczi az do morza czirwonego. Y wsplakali ku bogu synowye Israhelsci. genze wlozil czmi myedzi wami a Egipskimi, y prziwyodl na nye morze y przikril ge. Widzali só̗ oczi wasze wszistko, czso w Egipce uczinil, a bidliliscze na pusci wyele czaszow. Y wyodlem was do zemye Amoreyskego, genze bidlil za Iordanem. A gdysz boyowali przecziw wam, poddalem ge w ró̗ce wasze, a zbiliscye ge, a odzerzeli zemye gich. A powstaw Balaach, syn Seforow, kroi Moabsky, walczó̗cz przecziw Israkelu, poslaw a prziwolaw Balaama, syna Beor, aby vasz przeklyó̗l. A iam nye chcyal sluchacz gego, ale przecziw temu pozegnalem vasz y wyszwolyl z gego ró̗ki. Przesliscye Iordan, a prziszliscye ku Iericho. Y walcyli przecziw wam mó̗zowye s tego myasta, Amorreyski, Ferezeyski, Kananeyski, Etheyski, a Gergezeyski, a Eneyski, a Gebuzeyski. Y poddalem ge [w] wasze ró̗ce. Y wipuscylem przed wami szirszenye, y wimyotalem ten lyud sz gich myast, a dwa krolya Amorreyska ku gimyenyu[20], nye myeczem ani lyó̗cyskyem twim. A dalem wam zemyó̗, w nyeyzesce nye robili, y myasta, gichzescye nye dzalali, abiscye bidlili w nich. vinnicze y olywya*, gegoszscye nye wsplodzili. Przetosz iusz boycye syó̗ pana, a sluzicye gemu s zwirzchowanim y przepraviim szyercem. a odnyescye bogy, gimzeto só̗ sluzili oczczowye vaszy w Mezopothanii y w Egypcye, a zawszgi sluzicye bogu. A gestly sye wam zle widzi, abyscye sluzili panu: wolnye wam dano gest. zwolcye szobye dzysz, czso wam lyubo gest, komu owszem sluzicz bó̗dzecye, azali bogom, gimzeto só̗ sluzili oczczowye waszy w Mezopotanii, czili bogom Amorreyskim, w gichzeto zemi przebiwacye. ale ia y dom moy bó̗dzem sluzicz panu. Y odpowye lyud rzekó̗cz: Odstó̗p to od nasz, abickom ostawszy pana, sluzili bogom czudzim. bo pan bog nasz, on gest wiwyodl nasz a oczcze nasze z zemye Egipskyey z domu robotnego, a czinil dziwi, a my na to patrzimi, y znamyona nyeskromna. A ostrzegał nasz na wszitkich drogach, po ktorichzesmi chodzili, y we wszech lyudzech, gesztosmi minó̗ly. Y wimyotal wrszitki narodi, amorreyskye bidlicyele, z zemye, w nió̗zesmito weszsli. Przeto bó̗dzem sluzicz panu, ze gest on pan bog nasz. Y powye Iozue ku lyudu: Nye bó̗dzecye mocz sluzicz panu, bo pan gest swyó̗ti y sylni mscycyel, nye odpusci vinam waszim y grzechom. Acz opuscywszy pana, bó̗dzecye sluzicz bogom czudzim: odwroczicz syó̗ od wasz y ssnó̗dzi wasz y podwrocy, gdysz gest wam tak wyele dobrego dal. Y powye lyud ku Iozue: Nikakey tego wió̗cey nye bó̗dze, iakosz ty movysz, ale panu bó̗dzem sluzicz. A Iozue ku lyudu: Swyatkowye wi sami gestescye, zescye zwolili szobye pana. abyscye ge...

Tu kart 9 wydartych.
Tu się kończy dział czwartego pisarza.
separator poziomy

Karty kodeksu szaroszpatackiego

  1. Karta kodeksu nr 90
  2. Karta kodeksu nr 91
  3. Karta kodeksu nr 92
  4. Karta kodeksu nr 93
  5. Karta kodeksu nr 94
  6. Karta kodeksu nr 95




  1. Tu pozostawiono miejsce próżne dla początkowéj litery Y, któréj jednak nie zrobiono.
  2. Praecones (Wulg.).
  3. Scietis, więc miało być wzwiecie.
  4. Apparebant.
  5. Przejść.
  6. Ut ascendant de Iordane.
  7. „Phase“
  8. Nasliś (naszli-li jesteś?).
  9. „Semel“
  10. „applicuit“.
  11. „regulamque auream“
  12. Pomyłka zamiast: s nim.
  13. consurgens.
  14. Wulg.: autem.
  15. Miało być: wsza. Zresztą położył tu I prz. wojska, zamiast IVgo: wojskę.
  16. Tu wypuścił wyraz (desertum).
  17. Wulg. ma sudes (pal, szkopuł), któryto wyraz tłómacz wziął za sudor.
  18. Miało być: jakoż, albo kakoż.
  19. 3) Ociec! („pater“).
  20. Tego nie ma w Wulg.





 
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: zbiorowy i tłumacza: zbiorowy.