Biblia Wujka (1923)/Księga Daniela 4


Poniżej znajduje się Księga Daniela podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Księga Daniela

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12


ROZDZIAŁ IV.
Sen drugi Nabuchodonozorowi o drzewie podciętem sam Daniel wyłożył, że go miano wygnać z królestwa na wielką nędzę: przetóż upomina go, aby jałmużnami swe grzechy zmywał. Ziścił się przecię sen dla pychy jego, aż gdy Pana Boga wyznał, tóż na swe królestwo zaś przywrócon.

Nabuchodonozor król wszym ludziom, narodom i językom, którzy mieszkają, po wszystkiéj ziemi: Pokój wam niech się rozmnaża.

Znaki i dziwy uczynił u mnie Bóg wysoki.

A tak podobało mi się opowiadać znaki jego; bo wielkie są i cuda jego; bo mocne: a królestwo jego królestwo wieczne, i władza jego do rodzaju i rodzaju.

Ja Nabuchodonozor byłem spokojnym w domu moim, i kwitnący na pałacu moim,

Widziałem sen, który mię przestraszył, i myśli moje na łożu mojem i widzenia głowy mojéj strwożyły mię.

I przez mię wydan jest wyrok, żeby przywiedziono przed oczy moje wszystlde mędrce Babilońskie, ażeby mi wykład snu oznajmili.

Tedy przychodzili wieszczkowie, czarnoksiężnicy, Chaldejczycy i praktykarze, i powiedziałem sen przed nimi, a wykładu jego nie pokazali mi.

Aż towarzysz Daniel wszedł przed oczy moje, któremu imię Balthazar, wedle imienia boga mego, który ma ducha bogów świętych sam w sobie, i powiedziałem przed nim sen.

Balthazarze, przedniejszy z wieszczków! gdyż ja wiem, iż ducha bogów świętych masz w sobie, a wszelka tajemnica nie jest tobie niepodobna, widzenia snów moich, którem widział, i wykład ich powiedz.

10 Widzenie głowy mojéj na łożu mojem: Widziałem, ano drzewo naśród ziemie, a wysokość jego zbytnia.

11 Wielkie drzewo i mocne, a wysokość jego dosięgająca nieba, widzenie jego było aż do granic wszystkiéj ziemie.

12 Liście jego bardzo piękne, a owoc jego zbytni, i pokarm wszystkich na niem: pod niem mieszkały zwierzęta i bestye, na gałęziu jego mieszkali ptacy powietrzni: a z niego jadło każde ciało.

13 Widziałem w widzeniu głowy mojéj na pościeli mojéj, a oto czujący i Święty z nieba zstąpił,

14 Wołał mocno i tak mówił: Parąbcie drzewo a obetnijcie gałęzie jego, otrzęście liście jego, a rozproszcie owoce jego: niech ucieką bestye, które pod niem są, i ptacy z gałęzia jego.

15 Wszakże jednak pnia korzenia jego w ziemi zaniechajcie, a niech będzie związany łańcuchem żelaznym i miedzianym na trawach, które na polach są, a rosą niebieską niech będzie skropiony, a z zwierzęty część jego w trawie ziemnéj.

16 Serce jego od człowieczego niech się zmieni, a serce zwierzęce niech mu będzie dane, a niech siedm czasów odmieni się nad nim.

17 W wyroku czujących postanowiono jest a mowa świętych i żądanie: aż poznają żywiący, iż Najwyższy panuje w królestwie ludzi, a komukolwiek zechce, da je, a najpodlejszego człowieka stanowi nad niem.

18 Ten sen widziałem ja, król Nabuchodonozor, a tak ty, Balthazarze! powiedz corychléj wykład; bo wszyscy mędrcy królestwa mego nie mogą mi wykładu powiedzieć; ale ty możesz; bo duch bogów świętych jest w tobie.

19 Tedy Daniel, którego imię Balthazar, począł sam w sobie milcząc myślić, jakoby przez jednę godzinę, i myśli jego trwożyły go. A odpowiadając król, rzekł: Balthazarze! sen i wykład jego niech cię nie trwoży. Odpowiedział Balthazar i rzekł: Panie mój! sen tym, którzy cię nienawidzą, a wykład jego nieprzyjaciołom twoim niech będzie.

20 Drzewo, któreś widział wysokie i mocne, którego wysokość sięga aż do nieba, a widzenie jego po wszéj ziemi,

21 A gałęzie jego bardzo piękne i owoc jego zbytni, a pokarm wszystkich na niem, pod niem mieszkające bestye polne, a na gałęziach jego przebywający ptacy powietrzni:

22 Tyś jest, królu! któryś się rozwielmożył i rozmógł, a wielmożność twoja urosła i dosięgła aż do nieba, a władza twoja do granic wszystkiéj ziemie.

23 A iż widział król czującego i Świętego zstępującego z nieba i mówiącego: Porąbcie drzewo a skażcie je, wszakóż pnia korzenia jego w ziemi zaniechajcie, a niech będzie związany żelazem i miedzią na trawie w polu, a rosą niebieską niech będzie kropiony, a z zwierzęty niech będzie pokarm jego, aż siedm czasów przemieni się nad nim:

24 Ten jest wykład wyroku Najwyższego, który przyszedł na pana mego, króla:

25 Wyrzucą cię od ludzi, a z bydłem i z bestyami i z zwierzem będzie mieszkanie twoje, i trawę jako wół jeść będziesz, a rosą niebieską kropion będziesz, siedm téż czasów odmienia się nad tobą, aż doznasz, że Najwyższy panuje nad królestwem ludzi, a komukolwiek zechce, dawa je.

26 A iż rozkazał, aby zostawiono pień korzenia jego, to jest drzewa, królestwo twoje dostanie się tobie, gdy poznasz, że władza jest niebieska.

27 Przeto, królu! niech ci się podoba rada moja, a grzechy twoje jałmużnami odkupuj[1], a nieprawości twe miłosierdziem nad ubogimi: podobno odpuści grzechy twoje. [2]

28 Wszystko to przyszło na Nabuchodonozora króla.

29 Po skończeniu dwunaściu miesięcy przechodził się na pałacu Babilońskim.

30 I odpowiedział król i rzekł: Izali nie to jest Babilon wielki, którym ja zbudował na dom królestwa w sile mocy mojéj i w sławie ozdoby mojéj?

31 A gdy jeszcze mowa była w uściech królewskich, głos spadł z nieba: Tobie mówią, Nabuchodonozorze królu! królestwo twe odéjdzie od ciebie:

32 I od ludzi wyrzucą cię, a z bydłem i z zwierzęty będzie mieszkanie twoje: trawę jako wół jeść będziesz, a siedm czasów odmienia się nad tobą, aż doznasz, że Najwyższy panuje w królestwie człowieczem, a komukolwiek zechce, dawa je.

33 Téjże godziny wypełniła się mowa nad Nabuchodonozorem, i od ludzi wyrzucony jest, i trawę jadł jako wół i rosą niebieską ciało jego zmoczone jest, aż włosy jego na kształt orłów urosły, a paznokcie jego jako ptaków.

34 A tak po skończeniu dni ja, Nabuchodonozor, podniosłem w niebo oczy moje, a rozum mój był mi przywrócon, i błogosławiłem Najwyższego, a żywiącego na wieki chwaliłem i sławiłem; bo władza jego władza wieczna, a królestwo jego na naród i naród.

35 I wszyscy obywatele ziemscy u niego za nic są poczytani; bo według woli swéj czyni tak z wojskiem niebieskiem, jako i z obywatelmi ziemskimi, a niemasz, ktoby sie sprzeciwił ręce jego a mówił mu: Przecześ uczynił?

36 Tegóż czasu zmysł mój wrócił się do mnie i przyszedłem do czci i ozdoby królestwa mego, i osoba moja wróciła się na mię, a panowie moi i urzędnicy moi szukali mię, i przywróconym jest na królestwo moje, i wielmożność większa mi była przydana.

37 A tak teraz ja, Nabuchodonozor, chwalę i wielbię i wysławiam króla niebieskiego; bo wszystkie sprawy jego prawdziwe, a drogi jego sądy: i chodzące w pysze uniżyć może.





  1. Po hebr. — grzechy twoje przerwij sprawiedliwością.
  2. Eccl. 3, 33. (Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; odsyłacz do Księgi Mądrości Syracha, nie występującej w tym wydaniu Biblii.)