<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ochorowicz
Tytuł Ideoplastja
Podtytuł (Urywek z większej całości)
Pochodzenie Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891)
Wydawca G. Gebethner i Spółka, Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Kraków – Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IDEOPLASTJA.
(Dwie zapiski czytane na posiedzeniu Towarzystwa Biologicznego w Paryżu dnia 21 i 28 czerwca 1881 roku).


PODZIAŁ ZJAWISK.

Ideoplastja[1] znaczy dla mnie: urzeczywistnienie fizjologiczne wyobrażenia; n. p. ziewanie wywołane przez samo wyobrażenie ziewania, ból w nodze wywołany przez samo wyobrażenie bólu w nodze. Ideoplastja obejmuje wszystkie fakta znane pod nazwą suggestji (słownej), ale także i wiele innych, nie wymagających udziału drugiej osoby i zaliczanych do kategorji autosuggestji albo suggestji samoistnej. Będziemy więc widzieli ideoplastję wszędzie tam, gdzie wyobrażenie wystarczyło samo do wywołania jakiejkolwiekbądź zmiany funkcjonalnej.
Zjawiska ideoplastji są tylko szczególnemi przypadkami prawa ogólnego, (które nazwałem prawem odwrotności w rozprawie „Siła jako Ruch“ drukowanej w „Ateneum“ w roku 1879). Wszystkie przeobrażenia sił są odwracalne. Jeśli ciepło może wywołać ruch mechaniczny, to i ruch mechaniczny może wywołać (wytworzyć) ciepło. Jeśli prądy elektryczne mogą wywołać magnetyzm, to i magnetyzm może wywołać prądy. Jeśli głos może wytworzyć prądy faliste, (w telefonie wysyłającym) to i odwrotnie prądy faliste mogą wytworzyć głos (w telefonie odbierającym) etc. Prawo to przedstawia pierwszorzędną doniosłość filozoficzną, ponieważ pozwala przewidywać zamianę odwrotną, od chwili, gdy znaną jest zamiana prosta; trafia się zaś, że zamiana a na b jest dokładnie znaną, podczas gdy zamiana b na a pozostaje do odkrycia. Przykład: Fonuatograf Scotta (to znaczy ruch mechaniczny wywołany mową) znanym był oddawna; gdy tymczasem nikt nie podejrzywał możności zamiany odwrotnej: ruchu mechanicznego na mowę, urzeczywistnionej dopiero w fonografie Edisona.
Ideoplastja jest więc przypadkiem szczególnym powszechnego prawa natury. Zazwyczaj wrażenie wywołuje wyobrażenie; w ideoplastji przeciwnie wyobrażenie wywołuje wrażenie. Taką zamianę odwrotną nazywamy halucynacją, gdy jest samoistną, suggestją (wmówieniem) gdy jest narzuconą. W obu razach będzie to ideoplastja wrażeń, inaczej: ideoplastja bierna. Może ona być albo dodatnią albo ujemną. Jest dodatnią, gdy wywołuje percepcję bodźca nieistniejącego; jest ujemną, gdy przeszkadza percepcji bodźca istniejącego. Pierwsza klasa jest dokładnie znaną, druga znacznie mniej. Przekonałem się jednak niejednokrotnie, że możliwem jest uczynić niewidzialnemi, nawet w stanie jawy pacjenta, osoby, rzeczy lub części osób i rzeczy; siatkówka pacjenta podlegającego hypnozie może pozostać ślepą, nawet po obudzeniu, wobec pewnych tylko bodźców wzrokowych. I jeśli np. uczynimy niewidzialną osobę palącą papierosa, to osoba ta, papieros i dym papierosa pozostaną niewidzialnemi dla pacjenta, lecz skoro taż sama osoba zapali nowy papieros, nie wciągnięty w obręb ideoplastji ujemnej, halucynacji negatywnej, to pacjent zostanie przestraszony widokiem papierosa palącego się i latającego po powietrzu.
Drugą kategorję stanowi ideoplastja ruchów, czyli ideoplastja czynna. Podobnie jak w poprzedniej grupie może ona być i tutaj dodatnią lub ujemną. Przykłady: 1) wyobrażenie ziewania wywołuje ziewanie; opis pewnego ruchu ręki, wywołuje u uśpionego taki sam ruch ręki. W ten sposób można pacjentowi narzucić podpisanie wekslu, nakazać morderstwo, nawet samobójstwo, gdyż będą to ruchy spełniane automatycznie, w niektórych wypadkach bez żadnej opozycji. W stanie monoideicznym (gdy panuje jedno tylko wyobrażenie) przedmiot wmówienia jest obojętnym, ponieważ nie może wywołać rozwagi. 2) Podobnież można przeszkodzić spełnieniu się pewnych ruchów dowolnych. Nakreślam n. p. linję imaginacyjną na podłodze i pod wpływem wmówienia pacjent nie jest w stanie przekroczyć tej linji, nie dlatego, iżby stracił władzę w mięśniach, które mogą pozostać zdolnemi do ruchu, ale wskutek chwilowej amnezji ruchów (zapomnienia), istnieją bowiem amnezje chodu, podobnie jak amnezje słów. Będzie to ideoplastja czynna ujemna.
Istnieje jeszcze trzecia kategorya należących tu zjawisk, obejmująca najbardziej dziwne fakta. Nazwiemy ją ideoplastją materjalną lub troficzną (dotyczącą zmian w odżywianiu). Nie chodzi tu już o zmianę podmiotową czuciowo-ruchową, lecz o zmianę przedmiotową, istotną, w funkcjach żywotnych, a mianowicie w zjawiskach życia roślinnego, od woli nie zależnych.
Ideoplastja materjalna może być również dodatnią lub ujemną. Nietylko sparzenie wywołuje wyobrażenie sparzenia, ale i odwrotnie, w wyjątkowych wypadkach, samo myślenie o sparzeniu może wywołać w pewnym stopniu zmiany, właściwe sparzeniu. Udaje się to u bardzo podatnych przez wielokrotnie ponawianą suggestję; dany punkt ciała nabiega krwią, czerwienieje i zaczyna ze swej strony budzić uczucie sparzenia. W podobny sposób można wywołać obrzmienia. Odwrotnie, udało mi się w jednym wypadku, w ciągu 25 minut usunąć obrzmienie twarzy spowodowane bólem zęba i trwające od dwóch dni. Ażeby uwierzyć w fakt tak szczególny, należy sobie przypomnieć obrzmienia histeryczne, występujące i znikające w ciągu paru godzin. Doświadczenia te objaśniają nam nadzwyczajne wypadki stygmatów, zasługują więc na powtórzenie przez innych eksperymentatorów. Można podobnież, przedłużając wmawianie, wywołać, nietylko uczucie gorąca lub zimna, ale także powiększenie lub zmniejszenie rzeczywistej temperatury ciała. W jednym wypadku otrzymałem zniżenie gorączki o 0,9 C., trwające kilka godzin. Tą drogą również można otrzymać przyśpieszenie lub opóźnienie pulsu, wydzielin wszelkiego rodzaju i wogóle przemiany materji; można wywołać przykry głód i nasycenie rzeczywiście głodnych na kilka godzin; można określić co do minuty czas trwania snu naturalnego; można wreszcie zmieniać potrzeby i charakter moralny pacjenta na czas paru tygodni. Niepodobna mi wyliczyć tutaj wszystkich faktów przezemnie stwierdzonych; powyższe wystarczą, jak sądzę, do zwrócenia uwagi fizjologów. 2) Jeżeli z jednej strony możemy wywoływać przez ideoplastję zmiany istotne w funkcjach organizmu, to z drugiej ta siła daje nam możność psychicznego zabezpieczania organizmu od pewnych wpływów zewnętrznych. Będą to fakta ideoplastji materjalnej ujemnej. Możebnem jest n. p. za pomocą suggestji w stanie monoideicznym uczynić pacjenta niewrażliwym na silne dozy alkoholu, opium, morfiny. Ośmielam się nawet przypuszczać (na podstawie analogicznych wypadków), że doza śmiertelna może być, co najmniej, złagodzoną; i byłoby pożądanem spróbowanie tej metody „szczepienia psychicznego“ w wypadkach wścieklizny i cholery u osób podatnych.
Wogóle, we wszystkich trzech kategorjach ideoplastji, jeśli jest możliwem sprowadzenie pewnych zmian funkcjonalnych patologicznych, jest również częstokroć możliwem usuwanie ich, gdy są objawem choroby. Na tem to polega „leczenie psychiczne“ niesłusznie dotychczas zaniedbywane.
Osoby wrażliwe na wpływy ideoplastyczne podlegają wyraźnie działaniu hypnoskopu, o którym mówiłem w dawniejszej mojej komunikacji, przedstawionej Towarzystwu przez prof. Richet’a (ob. Comptes rendus de la Soc. de Biol. Nr 20 z r. 1884).


TEORJA ZJAWISK.

Według podziału przyjętego w poprzedniej komunikacji możemy odróżnić trzy kategorje zjawisk ideoplastycznych:
1. Ideoplastję wrażeń pozytywną i negatywną.
2. Ideoplastję ruchów pozytywną i negatywną.
3. Ideoplastję zmian materjalnych, również dodatnią i ujemną.
Pozostaje nam wyjaśnienie zjawisk.
Objaśnić — znaczy sprowadzić fakt odosobniony do warunków znanych, niezbędnych i dostatecznych. Warunki ideoplastji są dwojakie: psychiczne i fizjologiczne.
Warunki psychiczne. Wyobrażenia mogą być do pewnego stopnia uważane jako siły. Łączą się one w asocjacje i działanie ich objawia się zazwyczaj tylko wewnętrznie. Ażeby mogły wywrzeć wpływ zewnętrzny, odnośnie do mózgu, potrzeba, albo pobudzenia zewnętrznego, albo też aktu woli. W ideoplastji dzieje się inaczej: wyobrażenie sprawia skutek bez wystarczającego bodźca zewnętrznego i niezależnie od aktu woli, niekiedy nawet wbrew bodźcom i wbrew woli. Skąd pochodzi ta samodzielność wyobrażeń? Pochodzi ze wzrostu ich siły. Wyobrażenie światła, potęgując się, staje się wrażeniem światła (halucynacją). Wyobrażenie ruohu, wzrastając w sile, wywołuje ruch i t. p. A jaka jest przyczyna tego wzrostu w sile? Następująca: w warunkach zwykłych wyobrażenie nie jest nigdy samotnem: jest ono zawsze skojarzone z grupą innych wyobrażeń. Myśląc o lwie, którego nie widzę, widzę papier, na którym piszę te słowa, widzę rękę, pióro, pismo, czuję układ moich członków, słyszę odgłosy z ulicy i t. p. Wszystkie te wyobrażenia i wrażenia rysują się w moim umyśle z większą lub mniejszą wyrazistością. Im większą jest ich liczba, tem mniejsza wyrazistość, ponieważ się zacierają i tłumią wzajemnie. Skupiając myśl na szmerze odległym, ujmuję lepiej ten szmer, ale zarazem staję się względnie głuchym dla innych szmerów, i trafia się, gdy z niecierpliwością oczekujemy na znak umówiony, że go słyszymy przez ideoplastją, zanim się objawi. Zatem niezwykłe wzmocnienie wyobrażenia następuje wskutek jego odosobnienia, wskutek braku wyobrażeń obcych. Wyobrażenie jest silniejszem, niż zwykle, ponieważ jest samo, ponieważ nic go nie tłumi wewnętrznie. Mogę, nie przerywając pisania, wyobrazić sobie ziewanie, ale wyobrażenie to pozostanie tylko wspomnieniem odruchu, przeciwważonem przez inne wyobrażenia; jeżeli jednak, nie mając żadnego zajęcia, patrzę biernie na osobę ziewającą, zacznę sam ziewać przez ideoplastję naśladowczą. We wszystkich wypadkach ideoplastji powyższy warunek psychiczny jest niezbędnym: potrzeba wyraźnego dążenia do monoideizmu, to znaczy do odosobnienia wyobrażenia panującego. W przeciwnym razie pozostanie ono „w stanie słabym“ i nie będzie mogło wyrazić się wrażeniem lub ruchem. Ideoplastja materjalna zdradza stan monoideiczny jeszcze bardziej stanowczy. Może się ona objawić tylko w pełnej hypnozie, chociażby momentalnej, i tylko przez działanie monoideiczne silne i wielokrotne. Wówczas to wyobrażenie dosięga maximum swej władzy: panuje wszechwładnie. Wszelkie wrażenia uboczne są zniesione i umysł stał się gładką tablicą (tabula rasa), na której wyobrażenie poddane odbija się z niezwykłą siłą i swobodą. Panuje ono wówczas nad całym systemem nerwowym. Jakim jednakże sposobem wyobrażenie wysięku krwi np., które jest przecież tylko wyobrażeniem, a więc czemś idealnem, podmiotowem, może wywołać sam wysięk krwi, będący faktem przedmiotowym i materjalnym? Ażeby to zrozumieć, należy się ucieć do współudziału warunków fizjologicznych.
Warunki fizjologiczne. Nie ulega kwestji, że zmiany troficzne ideoplastji materjalnej uskuteczniają się przez pośrednictwo nerwów naczynio-ruchowych. Podniecenie i sparaliżowanie tych nerwów, kombinując się w najrozmaitszy sposób, mogą nam zdać z nich sprawę mniej lub więcej wystarczająco. Lecz w jaki sposób wyobrażenie może działać na nerwy naczynio-ruchowe? Ściśle rzecz biorąc, to nie wyobrażenie samo, jako takie, sprowadza wspomniane zmiany. Jest ono tylko punktem wyjścia działania, ale nie działaniem właściwem. I tutaj to muszę położyć nacisk na fakt istnienia kategorji skojarzeń, bardzo ważnych, a bardzo mało znanych. Nie należy mniemać, że tylko wyobrażenia mogą się kojarzyć ze sobą. Istnieją także skojarzenia psycho-fizyczne między wyobrażeniem z jednej strony a pewnym stanem organicznym z drugiej. Stany te, będące kompleksami fizjologicznemi, bardzo różnorodnemi, nie dochodzą nigdy do świadomości; umiemy doskonale poruszać palcem tym lub owym, jakkolwiek nie mamy żadnej wiedzy, ani o nerwach, ani o mięśniach, ani o prądach nerwowych, które trzeba wywołać, ażeby spowodować skurcz odpowiednich mięśni. Spełnienie naszej woli bierze na siebie skojarzenie ideo-organiczne. Skojarzenie to jest w części dziedzicznem, ale nawet i jako nabyte pozostaje bezwiednem: tylko pierwsze jego ogniwo (wyobrażenie) dochodzi do świadomości. W ideoplastji materjalnej mamy do czynienia z takiemi właśnie skojarzeniami: z jednej strony wyobrażenie zmiany, z drugiej pewien kompleks procesow organicznych, sprowadzających tę zmianę. I podobnie jak w reprodukcji samych wyobrażeń wyobrażenie obecne wywołuje wspomnienie wrażeń lub ruchów, tak tutaj wyobrażenie panujące wywołuje pewien stan organiczny specjalny, z którym jest bezwiednie skojarzone. Jest to także rodzaj pamięci, ale pamięci bezwiednej i zmaterjalizowanej. Jest zaś ona nielada potęgą — ta pamięć! Jeżeli z jednej strony stany patologiczne narządów mogą wywołać wyobrażenia chorobliwe w mózgu, to z drugiej strony, na mocy prawa odwrotności, wyobrażenia korzystne lub niekorzystne dla zdrowia mogą poprawić lub pogorszyć ogólny stan organizmu. Wpływ jest niewątpliwie wzajemny, ponieważ ma on miejsce między dwoma ogniwami jednej assocjacji. Niekiedy prosta zmiana otoczenia wystarcza, ażeby sprowadzić polepszenie, ponieważ w miejscowości danej wszystkie przedmioty, nawet obojętne, skojarzyły się bezwiednie z pewnym stanem chorobliwym i wywołują go, podtrzymują, sprzyjają mu machinalnie, siłą skojarzenia ideo-organicznego. Są osobniki (przykład był już cytowanym przez Boerhaave’a) u których wyobrażenie choroby, uprzytomnienie dokładne jej symptomów, wystarcza, do wywołania samej choroby, choroby całkiem realnej. Taki wypadek jest wyjątkowym, krańcowym, ale wywołujący go czynnik pozostaje tym samym. Gdy nam ktoś mówi o „wielkim upale“ rozumiemy doskonale, o co chodzi, ponieważ wyobrażenie gorąca obudzą w nas niedostrzegalnie stan fizjologiczny rozgrzania, Przypuśćmy wrażliwość większą, wyjątkową łatwość reprodukcji ideo-organicznych, a będziemy mieli rozgrzanie dotykalne. Jeżeli prawdą jest, jak słusznie zauważył p. Brown-Sequard, że wszystkie objawy hypnotyzmu są tylko zjawiskami inhibicji (przygnębienia) lub dynamogenji (podniecenia), to objawy ideoplastji będą tylko przygnębieniem lub podnieceniem, zawarunkowanem asocjacją ideo-organiczną, podczas gdy inne fakta inhibicji lub dynamogenji zależą od skojarzeń czysto organicznych czyli organo-organicznych. Jeżeli np. podrażnienie nerwu trzewiowego (plexus coeliacus) wstrzymuje ruchy kiszek, to znaczy, że dwa te fakta względnie odległe: podrażnienie zwoju nerwowego i ubezwładnienie mięśni kiszkowych są z sobą skojarzone fizjologicznie, w sposób mniej lub więcej nieznany, ale jednakże podobny do tego, w jaki pewne dane uczucie łączy się z odpowiadającym mu wyrazem twarzy. Teorja skojarzeń ideo-organicznych i organo-organicznych nie tłómaczy, coprawda, tego, co na nieszczęście w obecnym stanie wiedzy musi pozostać niewytłómaczonem, a mianowicie przyczyn wewnętrznych większości tych skojarzeń; ale w każdym razie pozwalam sobie mieć nadzieję, że teorja ta przyczyni się do podporządkowania faktów bardzo różnych pod jedną zasadę i sprowadzenia ich do jednego mechanizmu asocjacyjnego. Psychologja i fizjologja łączą się tym sposobem ze sobą, i można będzie obecnie wynajdywać prawa rządzące skojarzeniami fizjologicznemi, podobnie jak już studjowano prawa skojarzeń psychicznych. Tracąc swoje skojarzenia psychiczne, wyobrażenie w stanie mono-ideizmu odnajduje swoje skojarzenia organiczne, spaja się z niemi i wywołuje zmiany w narządach, z siłą tem bardziej stanowczą i nieprzepartą, im bardziej samo jest silnem i nieprzepartem. Zlewa się ono, iż tak powiem, ze stanem, który symbolizuje, urzeczywistnia go. Możnaby powiedzieć, że wypadki inhibicji organo-organicznej są po większej części skojarzeniami przez kontrast, w którym podrażnienie a kojarzy się z ubezwładnieniem b, podczas gdy dynamogenja jest skojarzeniem na zasadzie podobieństwa, przyczem podniecenie b następuje po podnieceniu a. Mogą zaś te skojarzenia być przyczynowemi, lub przypadkowemi, gdyż, podobnie jak między wyobrażeniami, mogą być i skojarzenia fizjologiczne przez zetknięcie, czyli przez proste zbliżenie w przestrzeni lub czasie. Stan patologiczny a kojarzy się z innym stanem patologicznym b, dla tej jedynie przyczyny, że wpływy uboczne wywołały oba te stany współcześnie, albo jeden za drugim. Od tej chwili wystarcza, że zjawił się stan a, ażeby odnowił się i stan b. Trzeba więc strzedz się takich komplikacji przypadkowych i nie brać ich, jak się to często zdarza, za związki przyczynowe. Przypuszcza się n. p. (prof. Charcot), że „stan somnambuliczny wywołuje się, uciskając szczyt głowyu, gdy tym czasem między uciskiem głowy a stanem somnambulicznym niema żadnego związku przyczynowego.
W krótkiej tej zapisce mogłem tylko naszkicować w grubych zarysach zasady teorji ideoplastji. Pominąłem też umyślnie rozbiór warunków fizjologicznych szczegółowych i zestawienie tych pojęć ogólnych z teorjami suggestji Braid’a, Durand’a, Charpignon’a, Liebeault’a i Bernheima.

Warszawa.Juljan Ochorowicz.








  1. Wyraz ten, w innem nieco znaczeniu, użyty był po raz pierwszy przez Dra Philipsa (Durand de Gros) w dziele: „Cours théorique et pratique du Braidisme“. Paris 1868, str. 44 i następne.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ochorowicz.