Król w Thule (Goethe, tłum. Zathey)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Król w Thule |
Pochodzenie | Poezye Goethego |
Wydawca | Redakcja „Przeglądu Polskiego“ |
Data wyd. | 1879 |
Druk | Drukarnia „Czasu“ |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Hugo Zathey |
Tytuł orygin. | Der König in Thule |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
KRÓL W THULE.
W dawnych czasach był król w Tule;
Za wierności wiele prób
Dała mu kochanka czule
Złoty puhar, idąc w grób.
Od téj chwili nad świat cały
Puhar ten mu droższy był;
Oczy mu się zawracały,
Ile razy z niego pił.
Gdy śmierć bliską zauważył,
Wszystkiém, na co było stać,
Spadkobierców swych obdarzył,
Lecz puhara nie chciał dać.
Zasiadł w całym majestacie,
A rycerzy przy nim tłum,
W wielkiéj ojców swych komnacie,
Z któréj słychać morza szum.
I tam hulaczysko stare
Krzepił się na drogę w dal,
Potém rzucił świętą czarę
W ciemną otchłań morskich fal.
Patrzył, jak się w przepaść toczy
I jak tonie w morza głąb —
Zaraz potém zamknął oczy,
Nie wziął wina i na ząb. —
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Johann Wolfgang von Goethe i tłumacza: Hugo Zathey.