[157]MARSZ NA LITWĘ.
(Mazur wojenny.)
I.
Nasz Chłopicki, wojak, dzielny, śmiały,
Powiedzie naszych zuchów wśród zwycięztw i chwały.
[158]
Huk armat, szczęk pałaszy,
Zaborców wnet odstraszy —
Hej bracia! w Imię Boże,
Bóg nam dopomoże.
Nieraz Polak walczył, płoszył, gromił,
Lecz na obce nigdy on się nie łakomił.
Poniszczyć wrogów roty,
To polskich synów cnoty:
Hej bracia — i t. d.
Dalej bracia, walczmy dzielnie, śmiało,
Nasz orzeł skończy walkę dla narodu z chwałą.
Tnie chwacko tęga kosa,
Nią wrogom utnię nosa:
Hej bracia — i t. d.
Idźmy bracia żwawo, idźmy w Litwę
I na śmierć, albo życie, stoczmy z carem bitwę!
Hej razem w imię Boga,
Pobijem gracko wroga:
Hej bracia — i t. d.
II.
(Warjant.)
Naród polski, sławmy, mężny, śmiały!
A młodzież nasza dzielna, w polu zwycięztw chwały.
[159]
Huk armat, szczęk pałaszy,
Brodaczów wnet odstraszy;
Hej naprzód! w Imię Boże,
Bóg nam dopomoże.
Nieraz Polak walczył, płoszył, gromił,
Lecz na obce nigdy on się nie łakomił.
Poniszczyć wrogów roty,
To polskich synów cnoty:
Hej naprzód — i t. d.
Dalej bracia! walczmy, dzielnie, śmiało!
Nasz orzeł skończy walkę dla narodu z chwałą.
Tnie chwacko tęga kosa,
Nią wrogom utrzem nosa:
Hej naprzód — i t. d.
Hej rodacy dalej! hura! hura!
Na dumnych wrogach — naszych niechaj zadrży skóra.
Nic nam car z Paszkiewiczem,
A pogróżki dla nas niczem:
Hej naprzód — i t. d.
Dalej bracia żwawo; idźmy w Litwę,
I na śmierć albo życie, stoczmy z Carem bitwę.
[160]
W pień wrogów wytępimy,
Na miazgę w proch zetrzemy:
Hej naprzód — i t. d.