<<< Dane tekstu >>>
Autor Ludwik Niemojowski
Tytuł Motyl i pszczoła
Pochodzenie Trójlistek
Wydawca Józef Unger
Data wyd. 1881
Druk Józef Unger
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
LXXII.
Motyl i pszczoła.

„Nie lubię pszczoły, pfe — jak paskudna:
Niezgrabna, ciężka, pękata,
Niby to płowa, niby to brudna,
A jaka wstrętna gdy lata!

Wciąż brzęczy wtedy około uszek,
Gdy zaś z żądełkiem dopadnie,
Ukąsi w czoło, szyję, paluszek,
Aż ciało spuchnie szkaradnie.
Bodaj to piękne, wdzięczne motyle
Co mają skrzydła pajęcze,
A na skrzydełkach barw jasnych tyle,
Że patrzysz na nie jak w tęczę...
Zawsze w weselu, szczęściu, swobodzie,
Fruwają z kwiatka na kwiatek,
Po łące, gaju, niwie, ogrodzie,
Gdzie róże, fiołki, bławatek.”

Kiedy tak mówił z zachwytem Włodek,
Przechodzi Mama aleją,
I niesie w plastrach złocisty miodek:
O już mu oczki się śmieją!
„Daj Mamo miodu!” „Dać ci, a za co?
Wszakże to owe istotki,
Któremi gardzisz — trudem i pracą
Dają nam miodek tak słodki...
Wolisz próżniaka motyla Włodku
Co tylko buja po dworze,
Niech więc ci motyl udzieli miodku,
Wzgardzona pszczółka — nie może!”



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Niemojowski.