Oda XIII. Do Niemiec wrzących wojną domową
←Oda XII. Pochwały Zygmunta III, króla polskiego i szwedzkiego | Oda XIII. Do Niemiec wrzących wojną domową Poezye ks. Macieja Kazimierza Sarbiewskiego Księga druga Maciej Kazimierz Sarbiewski |
Oda XIV. Ze świętego Kantyku Salomonowego→ |
Przekład: Ludwik Kondratowicz. |
Do Niemiec wrzących wojną domową.
Quid juvat densis glomerata turmis Bella civili tonuisse clade? |
Na co ta ciżba w groźnej postaci?
Na co wam wzdymać wojnę cywilną?
Czyż wam tak słodko, czyż wam tak pilno
Napawać ziemię krwią waszych braci?
Schowajcie szablę, mężni Germani,
Schowajcie szablę, niech się nie nuży;
Cezar łup innym ukaże dla niej:
Szabla na Turka głowę usłuży!
Łagodny Cezar wasze ramiona
Każe uzbroić do innej chwili;
On bez trudności Turka pokona
I lud mongolski ku ziemi schyli.
Zrzućcie pancerze, węgierscy męże,
Porzućcie strzelać ku wspólnej szkodzie;
Ferdynand bowiem nie przez oręże,
Lecz miękkim cugiem rządzi w narodzie.
Tobie hołduje lud z nad Dunaju,
Wielki jednawco wzburzonej ziemi!
Tobie po całym Sykambrów kraju
Brzękoce naród mieczmi czynnemi.
Świat złagodzony, rzuciwszy noże.
Stare zwaliska naprawić krząta,
I święte wczasy na długo może
Przyszły, jak goście naszego kąta.
Na krwawej ziemi, tam, gdzie się bito,
Pług chleborodne rozkrawa darnie;
Ręką ujęty miecz pracowitą
Żnie teraz snopy, przekosy garnie.
W czubatych hełmach siedzą ptaszyny
I wrzaskiem wiosny pieją dla ucha;
Na tarczy gołąb, jak stróż jedyny,
Wiernej małżonce piosenkę grucha.
Chwała, jak słońce paląc pochodnię,
Leci przez świata ziemie olbrzymie;
Lud iberyjski i ludy wschodnie
Uczy wymawiać cesarskie imię.
Usłyszą w świecie: jak dackie strzały
Przeciw germańskim grotom ostrzono,
Jako koncerze ogień krzesały
I jako w strzelbie kule pędzono;
Potem zbratane serca widocznie
Jak opuściła zawziętość sroga,
Kule, koncerze, strzały i włócznie
Jeden kierunek wzięły — na wroga.