Odwróć źrenice...
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Odwróć źrenice... |
Pochodzenie | Poezye |
Redaktor | Franciszek Juliusz Granowski |
Wydawca | Franciszek Juliusz Granowski |
Data wyd. | 1903 |
Druk | A. T. Jezierski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
∗ ∗
∗ |
Odwróć źrenice od nędz świata,
Od płonnej walki z życia gadem,
Niech leci w górę myśl skrzydlata,
Gdzie gwiazd najczystszych świeci dyadem.
Nad trosk codziennych okręg ciasny
Wzbij się — szarzyzny smętne dziecię —
I stwórz w marzeniu świat swój własny,
I żyj w zaklętym owym świecie.
Odepchnij wszystko małe, brudne,
Wszystko, co z ciała jest poczęte,
Tam — upojenia znajdziesz cudne,
Ekstazy ducha znajdziesz święte;
Anielskie wizye cię otoczą,
Lśniąc śród lazurów srebrem śniegu —
Idź, gdzie wybrane dusze krocz
Trwać na tym drugim, lepszym brzegu.
Ach, bo nie trzeba śmierci czekać,
Można przed śmiercią kraj ten widziéć,
Gdy moc masz grzechy z siebie zwlekać,
I ziemskie życie sobie zbrzydzić —
Obudź anioła, który w tobie
Mieszka z przedbytu doby mglistej,
I żądze swoje połóż w grobie,
I Bogu spowiedź uczyń — czysty!
Niech dni twe będą nowicyatem
Onego bytu, który-ć czeka,
Liliowym skroń swą osyp kwiatem
I odtrąć zwierzę od człowieka.
Wpatrzony w gwiazdy nieobjęte
Wyrabiaj w sobie ducha dzielność
I nim za bramy wnijdziesz święte
Zrozum, co znaczy: nieśmiertelność...