Panna Maliczewska (Zapolska, 1912)/Akt III/Scena IX
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Panna Maliczewska |
Podtytuł | Sztuka w 3 aktach |
Wydawca | Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów |
Data wyd. | 1912 |
Druk | Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały Akt III Cały tekst |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
SCENA IX.
STEFKA — MICHASIOWA.
STEFKA (zdenerwowana).
Żebyś mi go nigdy tu nie puszczała. MICHASIOWA.
Najlepiej trzeba było z takiem dzieciakiem nie zaczynać.STEFKA.
Cicho bądź!... (po chwili parska śmiechem).
Nie rezonuj. Sama wiersze brałaś. MICHASIOWA.
Przez pocztę można... (dzwonek — Michasiowa idzie do drzwi — przez łańcuch).
MICHASIOWA. Zaraz... (do Stefki)
przyjaciel!... STEFKA (ucieszona).
A!... proś!... MICHASIOWA (szeptem).
A ty uważaj — lepszy wróbel w garści niż kanarek na powietrzu... (Stefka biegnie do drzwi — otwiera).
|
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Gabriela Zapolska.