Pieśni Petrarki/Sonet 165

<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 165.

Laura ku słońcu swe złociste sploty
Tą białą dłonią wstrząsa, w której mieszczę
Mojego bytu los — i wzrokiem jeszcze
Serdeczne w duszy budzi mi tęschnoty.
Nie miałbym w żyłach krwi, bym wiedząc o tej
Doli mej, nie czuł, jak mię ziębią dreszcze —
Gdyż tam rzucono w szale dwie złowieszcze:
Śmierć, oraz życia mego ciężar złoty!
Patrząc w jej oczu niezmożoną władzę.
Ni ztąd ni zowąd czuję: żem jest wzięty
W zdradnych warkoczy owych złote skręty!
I choćbym nie chciał, cóż ja tu poradzę?
Ni rozsądkowi ufaj, ni odwadze,
Gdyś nie odróżnił cierpień od ponęty! —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.