[150]RUINA.
Senna cisza nocną porą,
Puszczyk siadł na murów straży —
Księżyc wpatrzył się w jezioro
I z ruiną cichą gwarzy....
Pyta ją o czasy dawne,
Pyta o jéj dawne dzieje —
O to wielkie, głośne, sławne,
Co w jéj murach dziś pleśnieje.
Pyta ją, czy w noce ciemne
Zawsze jeszcze z tajną żądzą
Przez sklepienia jéj podziemne,
Jęcząc, smutne cienie błądzą?...
Czy wciąż jeszcze nad wyłomem
Sowa strzeże skarb ukryty —
[151]
Czy jéj zawsze jeszcze gromem
Burza z wież roztrąca szczyty?...
Czy pamięta, jak przed laty,
Życiem wrzało jéj pustkowie —
I roiły się komnaty.
Echa niosły w dal: „za zdrowie!“...
Czy pamięta...
Chmura ciemna
Księżycowi twarz zakryła....
Dziwny, dziwny czar tajemna
Wspomnień w sobie chowa siła.
Kiedy serce przypomina,
To łzy rzewne, tęskne leje —
W gruzy sypie się ruina,
Gdy swe dawne wspomni dzieje.