<<< Dane tekstu >>>
Autor Jean de La Fontaine
Tytuł Słowik i Kania
Pochodzenie Bajki
Księga dziewiąta
Wydawca Jan Noskowski
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Władysław Noskowski
Źródło Skany na Commons
Inne Cała Księga dziewiąta
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


BAJKA  XVIII.
SŁOWIK I KANIA.

Odegnana od kurnika
Krzykiem wiejskich bab i dzieci,
Zgłodniała Kania, gdy do lasu leci,
Chwyta przypadkiem Słowika.
«Zlituj się, rzecze Słowik, na co ci się zdało
Pozbawiać życia ptaszynę
Taką jak ja, chudą, małą?
Wiesz, że tylko z głosu słynę,

A głosem przecie nasycić się trudno.
Nikt nas nie zjada, każdy chętnie słucha:
Chciej bacznie nakłonić ucha,
Zaśpiewam ci pieśń przecudną.
— Co mi po tem! przerwie Kania,
Nie śpiewu chcę, lecz śniadania;
Uganiam się za żerem niemal dobę całą,
A temu o muzyce prawić się zachciało!
— Książęta mnie słuchają. — Gdy cię książę złowi,
Będziesz mógł kwilić i gruchać
Księciu i nawet królowi:
Ale kto głodny, ten chce jeść, nie słuchać.»






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Jean de La Fontaine i tłumacza: Władysław Noskowski.