Setnik rymów duchownych/XIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Setnik rymów duchownych |
Pochodzenie | Sebastyana Grabowieckiego Rymy duchowne 1590 |
Redaktor | Józef Korzeniowski |
Wydawca | Akademia Umiejętności |
Data wyd. | 1893 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały Setnik rymów duchownych Cały zbiór |
Indeks stron |
Gdy dary chcę liczyć, które dawasz, Panie,
Prędko język zmilknie, wnet pamięć ustanie,
Kiedy wspomnię, Ojcze, dobrodziejstwo twoje,
Wstydem umorzone czuję siły swoje.
Dziękować, — za tyle tysięcy, co dawa
Twa łaska, zaż trafię, jak dziękować tobie,
Czując mdłość krewkości z wielkim głupstwem w sobie?
Ciemności me jako schwalą jasność twoję?
Jak stawię? Śmiertelność ma jak przed cię stanie,
Któryś bez początku i bez końca, Panie?
Więc nieczystość moja, jak bez zmazy ciebie
Dojdzie z chwałą swoją i dosięże w niebie?
Gdyż dobry świętego tylko wielbić może?
Lecz jeśliże[3] grzeszni sławić cię nie będą,
Jeśli z płaczem głosy ciebie nie dosięgą,
Któż cię chwalić będzie, gdyś tylko sam taki,
Przyjmi, jakie mamy, modlitwy strapieni!
Grzech nas karze. Panie, przetośmy wzgardzeni.
Wyżeń go precz od nas, abyś w swojej chwale
Był z nami na ziemi a lud swój miał w cale.