Skarb (Goethe, tłum. Zathey)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Johann Wolfgang von Goethe
Tytuł Skarb
Pochodzenie Poezye Goethego
Wydawca Redakcja „Przeglądu Polskiego“
Data wyd. 1879
Druk Drukarnia „Czasu“
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Hugo Zathey
Tytuł orygin. Der Schatzgräber
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SKARB.
separator poziomy

Z próżnym trzosem, z sercem chorém
Wlokłem żywot mój złowrogi.
O jak nędznym jest ubogi!
Jak bogacze szczęśni są!
Więc niedoli na przekorę
W nocy skarb wykopać muszę:
„Gdy go znajdę, dam ci duszę!“
Napisałem własną krwią.

Zakreśliłem różne koła,
Ustawiłem téż płomyki,
Kości ludzkie i chwast dziki,
By powiększyć czarów moc.

A zrobiwszy wszystko zgoła,
Co uczynić tam należy,
Kopię w miejscu, gdzie skarb leży;
Czarna, straszna była noc.

Wtém z daleka światło błyśnie,
I od gwiazdy lśniąc wspanialéj
Zbliża się z najdalszéj dali,
Gdy dwunastą zegar bił.
Dziwna trwoga serce ściśnie;
Patrzę, śliczny chłopiec do mnie
Niosąc puhar idzie skromnie;
— Puhar cudném światłem lśnił. —

Miał na czole z kwiatów wieniec;
Na łagodne jego oczy
Padał z czary blask uroczy,
Ach, niebieski był to blask!
Napój podał mi młodzieniec;
Pomyślałem: żadną miarą
Zły nie przyjdzie z taką czarą,
Zły jasności nie zna łask.


„Pij i czerp do życia siłę!
Gdy zrozumiesz tę naukę,
To policzysz czarów sztukę
Na obłędów marnych karb. —
Niech ci święto będzie miłe!
Chętnie troski znoś powszednie!
Baw się wieczór! pracuj we dnie!
Praca, to największy skarb!“





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Johann Wolfgang von Goethe i tłumacza: Hugo Zathey.