I. Prosi Pana, aby pobożne od ucisku i obłudy pochlebców zachował. II. Cieszy się pewnością zniszczenia niezboznych, a pobożnych wybawienia. III. Powtarza proźbę swą o zachowanie wiernych, przeciwko bezboznym.
1. Przednieyszemu śpiewakowi Seminith, pieśń Dawidowa.
2. Ratuy, Panie! boć iuż niestawa[1] miłosiernego, a wyginęli uprzeymi z synów ludzkich.
3. Każdy mówi kłamstwo z bliźnim swoim; usty pochlebnemi, dwoiakiém sercem mówią.
4. Niechayże Pan wytraci wszystkie wargi pochlebne, i ięzyk mówiący rzeczy wyniosłe.
5. Którzy mówią: Ięzykiem naszym przewiedziemy, wargi nasze za nami są, któż iest panem naszym?
6. Dla zniszczenia ubogich, i dla wołania nędznych teraz powstanę, mówi Pan; postawię w bespieczności tego, na którego sidła stawiaią.
7. Słowa Pańskie są słowa[2] czyste, iako śrebro wypławione w piecu glinianym, siedm kroć przelewane.
8. Ty, Panie! zachoway ie; strzeż ich od rodzaiu tego aż na wieki.
9. Ze wszystkich stron niepobożni krążą, gdy wywyższeni bywaią naypodleysi między syny ludzkimi.
I. Uskarza się, że Pan pomoc swą w utrapieniu iego odwłacza. II. Prosi o wybawienie, aby się przeciwnicy iego nie chełpili, Pana za to chwalić obiecuiąc.
1. Przednieyszemu śpiewakowi pieśń Dawidowa.
2. Dokądże Panie? Zapomniszże mię na wieki? dokądże ukrywać będziesz oblicza twego przedemną?
3. Dokądże się będę radził w duszy swoiéy, a trapił w sercu moiém przez cały dzień? Dokądże się będzie wywyższał nieprzyiaciel móy nademną?
4. Weyrzyże, wysłuchay mię, Panie, Boże móy! oświeć oczy me, bym snadź nie zasnął w śmierci;
5. By snadź nie rzekł nieprzyiaciel móy: Przemogłem go; a żeby się nieprzyiaciele moi nie radowali, gdybym się zachwiał.
6. Ale ia w miłosierdziu twoiém ufam; rozraduie się serce moie w zbawieniu twoiém; będę śpiewał Panu, że mi dał wiele dobrego.
I. Szaleństwo i złość synom ludzkim przypisawszy, Bożem doświadczeniem tego potwierdza, II. złym strach i pohańbienie, a dobrym wybawienie obiecuie.
1. Przednieyszemu śpiewakowi psalm Dawidów.
2. Głupi rzekł[3] w sercu swoiém: Niemasz Boga. Popsowali się, obrzydliwymi się stali w zabawach swoich: niemasz ktoby czynił dobrze.
3. Pan z niebios poyrzał na syny ludzkie, aby obaczył, byłliby[4] kto rozumny i szukaiący Boga.
4. Aleć wszyscy odstąpili, iednako się nieużytecznymi stali; niemasz ktoby czynił dobrze, niemasz i iednego.
5. Azaż nie wiedzą wszyscy czyniciele nieprawości, że pożeraią lud móy, iako więc chléb iedzą? ale Pana nie wzywaią.
6. Tam się bardzo ulękną, gdyż Bóg iest przy narodzie sprawiedliwego.
7. Hańbicie radę ubogiego; ale Pan iest nadzieia iego.
8. Któż da z Syonu wybawienie Izraelowi? Gdy zasię wyprowadzi Pan z więzienia lud swóy, rozraduie się Iakub, a Izrael się rozweseli.
Prawdziwych członków, pielgrzymuiącego i tryumfuiącego kościoła Bożego, cnoty i własności opisawszy trwałość im wieczną obiecuie.
1. Pieśń Dawidowa.
Panie! któż będzie przebywał w przybytku twoim? Któż będzie mieszkał na świętéy górze twoiéy?