Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1880/397
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1880 |
Pochodzenie | Gazeta Polska 1880, nr 264 Publicystyka Tom V |
Wydawca | Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff |
Data powstania | 25 listopada 1880 |
Data wyd. | 1937 |
Druk | Zakład Narodowy im. Ossolińskich |
Miejsce wyd. | Lwów — Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór artykułów z rocznika 1880 |
Indeks stron |
Zarys rozwoju wiedzy o ziemi na tle historii odkryć geograficznych, skreślił dr Franciszek Czerny, prof. geografii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Nakładem Filipa Sulimirskiego. Jest to historia rozwoju pojęć geograficznych od czasów najdawniejszych aż do chwili obecnej. Nauka geografii jest jedną z najstarszych między wszystkiemi naukami, albowiem zaczyna się ona już wtedy, gdy człowiek wystąpił po raz pierwszy na widownię dziejów jako rzeczywisty czynnik historyczny. Z drugiej jednak strony pierwotne mętne pojęcia dawnych albo dzisiejszych barbarzyńskich ludów o ziemi nie stanowią jeszcze nauki geograficznej. Dzisiejsze niektóre plemiona posiadają zadziwiającą łatwość orientowania się wśród własnych siedzib, co więcej, umieją kreślić nader wiernie ich mapy. Odznaczają się tem szczególniej Czerwonoskórzy i Eskimosi, których karty okolic arktycznych służyły nieraz za podstawę do badań podróżnikom europejskim. Najmniej wiedzą o swych siedzibach Murzyni Afryki środkowej, brak bowiem pomiędzy nimi pokoleń koczujących. Wszystko to jednak nie stanowi geografii. Ucywilizowane ludy niewiele większym cieszyły się zrazu zasobem wiedzy geograficznej. Karty geograficzne kreślone przez nie, lubo z wielką czasem dokładnością (peruwiańskie i meksykańskie), obejmowały również ich własne tylko kraje. Dopiero u narodów aryjskich, jako najbardziej czynnych, rozbudził się po raz pierwszy interes geograficzny. Długi czas jednak wiadomości ich były nie tylko powierzchowne, ale czysto utylitarne, zatem odarte z głębszej umiejętnej cechy. Oto odkrycia Hiszpanów np. w Ameryce kończyły się tam, gdzie się kończyły ślady kruszców szlachetnych. Jedni tylko Anglicy i Holendrzy mieli w swych wyprawach pewien wyższy cel naukowy.
Jednakże nowa epoka w geografii, epoka umiejętnych badań i podróży odkrywczych przedsiebranych nie dla handlu, ale dla celów naukowych, rozpoczyna się dopiero w połowie XVII wieku i trwa ze zwiększającą się potęgą aż do naszych czasów. Mimo jednak, że tyle istotnie uczyniono już dla nauki, wiele jeszcze pozostaje do zrobienia. Cały np. świat antarktyczny, tj. ogromny obszar ziemi dotykający bieguna południowego, jest nam jeszcze absolutnie nieznany. Nieznanem i niezbadanem jeszcze dokładnie jest również, mimo podróży Livingstone’a i Stanleya, wnętrze Afryki. Prawidła meteorologiczne rządzące atmosferą ziemską, budowa i rozwój ziemi są nam dotychczas zaledwie powierzchownie znane. Geografia człowieka, jako antropologia i etnografia pojawiła się dopiero z końcem XVIII wieku. Nowy zaś system wiedzy i nauki geograficznej stworzyli dopiero tak genialni mężowie, jak Humboldt i Karol Ritter, od których datuje się też ostatni okres dziejów geograficznych. Wykład tych dziejów zajmuje właśnie książkę prof. Czernego. Poczyna od Egipcjan, Izraelitów i Fenicjan, którzy pierwsi odkryli szersze horyzonty świta i których zasługi zaćmione zostały dopiero przez świetny geniusz grecki.