Z rozmyślań Polaka/16
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Z rozmyślań Polaka |
Rozdział | 16. Złość ludzka |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1926 |
Druk | Jan Świętoński i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
16. ZŁOŚĆ LUDZKA.
— Dlaczego pan nie każe usunąć ze swoich zabudowań fabrycznych tej masy gruzu, tych pajęczyn i dlaczego pan nie przeciwdziała wilgoci?
— Po co? Tak było za mojego dziadka, tak było za ojca, niech będzie i teraz.
— Dlaczego pan nie zmienił swych przestarzałych maszyn roboczych na nowe, nie wprowadził pędu mechanicznego, nie rozszerzył okien, nie urządził wentylacji?
— Po co? Tak było za mojego dziadka, tak za ojca, niech będzie i teraz.
W dwa lata potem.
— Dlaczego pan zbankrutował?
— Przez złość ludzką! Obok mojej fabryki otworzono drugą, tej samej branży, tylko urządzoną zupełnie nowocześnie i dobito mnie. Niecna złość ludzka, nic więcej!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Buchner.