Z rozmyślań Polaka/17
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Z rozmyślań Polaka |
Rozdział | 17. Oświata |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1926 |
Druk | Jan Świętoński i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
17. OŚWIATA.
W znajomej mi księgarni spostrzegłem włościanina, który zdawał się być zakłopotany.
Uradowany widokiem kmiotka w oficynie oświaty i kultury, zapytałem:
— A może wam w czem dopomódz, gospodarzu? Ja tu, choć obcy, ale jak swój.
— Ano to widać Pan Bóg mi pana zesłał — odparł chłop. — Kręcę się ta od godziny po tej zatraconej ulicy i aż do tego sklepu zalazłem. Bo to niby potrza mi ze trzy butelczyny spirytusu i ze dwie alembiku i nikaj nie mogę znaleźć magazynu z tem zacnem towarem.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Buchner.