<<< Dane tekstu >>>
Autor Artur Oppman
Tytuł Baśń o Kopciuszku
Pochodzenie Polski zaklęty świat
Wydawca Księgarnia św. Wojciecha
Data wyd. 1926
Miejsce wyd. Poznań
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
VI.

Za mury zamkowe Kopciuszek wylata,
Rozgląda się bacznie w cztery strony świata;
Nie widać karety, lokaja, furmana,
Tylko leży dynia, nawpół rozłupana.

A tam wdali, piszcząc, uciekają szczury,
Kot za niemi goni z ostremi pazury,
Myszki się schowały gdzieś do nory mysiej,
A szara spódniczka na Kopciuszku wisi.


Gorzkiemi się łzami zalała dziewczyna;
Ach! już uderzyła dwunasta godzina!
Dobrej chrzestnej matki czary się skończyły, —
„Ale ten królewicz jaki śliczny, miły!“

Piechotą do domu Kopciuszek powraca,
Gdzie ją w brudnej kuchni czeka ciężka praca,
Pranie, prasowanie, ognia rozpalanie,
Pajęczyn zmiatanie, talerzy zmywanie.

Idzie łąką, polem, idzie gęstym borem,
Aż tu widzi cmentarz za królewskim dworem,
Tam jej droga mama w cichej śpi mogile...
„Pójdę — i na grobie pomodlę się chwilę...“

Klęknęła Różyczka na grobowcu matki,
Gdzie przez nią sadzone rosną wonne kwiatki.
Oczy w łzach srebrzystych podnosi do Boga,
A z błękitu na nią patrzy mama droga...





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.