Biblia Wujka (1923)/Druga Księga Kronik 2


Poniżej znajduje się Druga Księga Kronik podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Stary Testament - Druga Księga Kronik

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28 - 29 - 30 - 31 - 32 - 33 - 34 - 35 - 36


ROZDZIAŁ II.
Zmowa między Salomonem i Hirą królmi o robotniki i o potrzeby na budowanie kościoła i dworu królewskiego.

I umyślił Salomon budować dom imieniowi Pańskiemu, a sobie pałac.

I naliczył siedmdziesiąt tysięcy mężów, co na ramionach nosili, a ośmdziesiąt tysięcy tych, co kamienie w górach łamali, i przystawów ich trzy tysiące sześćset.

Posłał téż do Hirama, króla Tyrskiego, mówiąc: Jakoś czynił z Dawidem, ojcem moim, i posłałeś mu drzewo cedrowe, aby zbudował sobie dom, w którym i mieszkał: [1]

Tak téż uczyń zemną, abym zbudował dom imieniowi Pana, Boga mego, abych go poświęcił na zapalenie przed nim i kadzenie wonnych rzeczy, i na wykładanie ustawiczne chleba, i na ofiary całopalone rano i w wieczór, w Soboty téż i na nowie miesiąców, i w święta uroczyste Pana, Boga naszego, na wieki, które są przykazane Izraelowi.

Bo dom, który chcę budować, wielki jest; albowiem wielki jest Bóg nasz nade wszystkie bogi.

Któż tedy będzie mógł przemódz, żeby mu dom godny zbudował? Jeźliż go niebo i niebiosa nad niebiosy ogarnąć nie mogą: cóżem ja jest, żebych mu mógł dom zbudować? ale tylko na to, aby przed nim było palone kadzenie.

A tak poślij mi człowieka umiejętnego, któryby umiał robić złotem i śrebrem, miedzią i żelazem, szarłatem, karmazynem i hiacynthem, i któryby umiał ryć rzezania z tymi rzemieślniki, które mam przy sobie w Żydowskiéj ziemi i w Jeruzalem, które Dawid, ojciec mój, nagotował.

Ale i drzewa cedrowego poślij mi i jałowcowego i sosnowego z Libanu; bo wiem, iż słudzy twoi umieją wyrębować drzewa z Libanu, a słudzy moi będą z sługami twymi,

Aby mi co najwięcéj drzewa wygotowali; bo dom, który chcę budować, bardzo wielki jest i sławny.

10 Nad to robotnikom, którzy będą drzewo wycinać, sługom twoim, dam na strawę dwadzieścia tysięcy korcy pszenice i korcy jęczmienia tyleż i dwadzieścia tysięcy wiader wina, dwadzieścia téż tysięcy miar oliwy.

11 I rzekł Hiram, król Tyrski, przez list, który posłał do Salomona: Iż Pan lud swój umiłował, przeto uczynił, abyś ty nad nim królował.

12 I przydał, mówiąc: Błogosławiony Pan, Bóg Izraelski, który stworzył niebo i ziemię, który dał Dawidowi syna mądrego i umiejętnego i zmyślnego i roztropnego, aby zbudował dom Panu i sobie pałac.

13 Posłałem ci tedy męża roztropnego i dobrze umiejętnego, Hirama, ojca mego,

14 Syna niewiasty z córek Dan, którego ojciec był Tyryjczyk, który umie robić złotem, śrebrem, miedzią i żelazem i marmurem i drzewem, szarłatem téż i hiacynthem i bisiorem i karmazynem: i który umie rzezać wszelakie rzezanie i wynaleść mądrze, cokolwiek w robocie jest potrzebnego, z rzemieślniki twymi i z rzemieślniki pana mego Dawida, ojca twego.

15 Pszenicę tedy i jęczmień i oliwę i wino, któreś obiecał, panie mój, poślij sługom twoim.

16 A my nacieszemy drzewa z Libanu, ileć go będzie potrzeba, i spuścimy je traftami po morzu do Joppe: a twoja będzie zwieść je do Jeruzalem.

17 Obliczył tedy Salomon wszystkie męże nowo nawrócone, którzy byli w ziemi Izraelskiéj po policzeniu, które policzył Dawid, ojciec jego, i nalazło się ich sto pięćdziesiąt tysięcy i trzy tysiące sześćset.

18 I uczynił z nich siedmdziesiąt tysięcy, którzyby na ramionach brzemiona nosili, a ośmdziesiąt tysięcy, którzyby kamienie w górach łamali, a trzy tysiące i sześćset przystawów robót ludu.