Biblia Wujka (1923)/Dzieje Apostolskie 24


Poniżej znajdują się Dzieje Apostolskie podzielone na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Dzieje Apostolskie

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24 - 25 - 26 - 27 - 28


ROZDZIAŁ XXIV.
Paweł u Felixa starosty oskarżon, mężnie swéj rzeczy broni.

A po piąci dniach zjechał najwyższy kapłan Ananiasz z niektórymi i z niejakim Tertullem prokuratorem, którzy stanęli przed starostą przeciw Pawłowi.

A pozwawszy Pawła, począł skarżyć Tertullus, mówiąc:

Gdyż w wielkim pokoju przez cię żyjemy, i wiele się przez twoję opatrzność poprawia, zawżdy i wszędy z wszelakiem dziękowaniem przyjmujemy, cny Felixie!

A iżbych cię długo nie bawił, proszę, abyś nas maluczko z łaski swéj posłuchał.

Naleźliśmy tego człowieka zaraźliwego i wzbudzającego rozruchy wszystkim Żydom po wszystkim świecie i wodza rozruchu sekty Nazareńczyków.

Który się téż kusił zgwałcić kościół: któregośmy téż poimawszy, chcieli osądzić wedle zakonu naszego.

Lecz przyszedłszy Tysiącznik Lizyasz z wielkim gwałtem, wydarł go z rąk naszych,

Rozkazawszy tym, którzy nań skarżą, iść do ciebie, od którego możesz sam, rozsądziwszy o wszystkiem tem, rozeznać, ocz my nań skarżymy.

A Żydowie przydali mówiąc: Że się tak rzecz ma.

10 Lecz Paweł odpowiedział, (gdy mu starosta mówić dozwolił): Wiedząc, że od wiela lat jesteś sędzią narodu tego, tem lepszem sercem dam sprawę o sobie.

11 Albowiem dowiedzieć się możesz, iż niemasz więcéj dni jedno dwanaście, jakom ja przyszedł do Jeruzalem, abym się modlił.

12 I nie naleźli mię ani w kościele ni z kim gadającego, albo konkurs ludu czyniącego, ani w bóżnicach, ani w mieście.

13 I nie mogą tobie dowieść, ocz teraz na mię skarżą.

14 Lecz to przed tobą wyznawam,  że według sekty, którą zowią herezyą, tak służę Ojcu i Bogu memu, wierząc wszystkiemu, cokolwiek w zakonie i w prorocech jest napisano.

15 Mając nadzieję w Bogu, iż będzie zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych, którego i ci sami czekają.

16 Oto się téż sam pilnie staram, abych za wżdy miał sumnienie bez obrażenia przed Bogiem i przed ludźmi.

17 A po wielu lat przyszedłem, abym uczynił jałmużny narodowi mojemu i ofiary i śluby.

18 W czem naleźli mię oczyszczonego w kościele, nie z rzeszą, ani z rozruchem.

19 A niektórzy Żydowie z Azyi, którzy tu mieli stanąć przed tobą i skarżyć, jeźliby co mieli przeciwko mnie,

20 Albo ciż sami niechaj powiedzą, jeźliż we mnie znaleźli jaką nieprawość, gdyż stoję przed radą.

21 Oprócz tego jednego głosu, którymem zawołał, stojąc miedzy nimi: Iż o powstaniu umarłych wy mię dziś sądzicie. [1]

22 A Felix odłożył je, gdyż pewnie wiedział o téj drodze, mówiąc: Kiedy Tysiącznik Lizyasz przyjedzie, wysłucham was.

23 I rozkazał rotmistrzowi strzedz go, a iżby miał wczas, i aby nie bronił żadnemu z przyjaciół jego służyć mu.

24 A po kilku dni przyjechawszy Felix z Drusyllą, żoną swą, która była Żydówka, wezwał Pawła i słuchał od niego wiary, która jest w Chrystusa Jezusa.

25 A gdy rzecz czynił o sprawiedliwości i czystości i o sądzie przyszłym, ulękłszy się Felix, odpowiedział: Co się tknie teraz, odejdź, a czas upatrzywszy, wzowę cię.

26 Spodziewając się zaraz, żeby mu Paweł miał dać pieniądze, dla czego i często go wzywając, rozmawiał z nim.

27 A gdy się spełniły dwie lecie, wziął Felix namiestnika Porcyusza Festa. A chcąc Felix łaskę pokazać Żydom, zostawił Pawła w więzieniu.