Biblia Wujka (1923)/Ewangelia wg św. Łukasza 12


Poniżej znajduje się Ewangelia wg św. Łukasza podzielona na rozdziały. Jeżeli chcesz skorzystać z całego tekstu zamieszczonego na jednej stronie, przejdź tutaj.

Biblia Wujka
Nowy Testament - Ewangelia wg św. Łukasza

1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21 - 22 - 23 - 24


ROZDZIAŁ XII.
Pan Chrystus, podobieństwem kwasu Pharyzejskiego, bezpiecznością śmierci, dzieleniem dziedzictwa, napełnieniem gumna, opatrzeniem ptastwa, okraszeniem lilij, oczekawaniem Pańskiem a szafowaniem miernem, ucznie przeciwko Antychrystowi umacnia.

A gdy wiele rzesz około stało, tak iż jedni drugie deptali, począł mówić do uczniów swoich: Strzeżcie się kwasu Pharyzejskiego, który jest obłudność. [1]

A niemasz nic zakrytego, coby się wyjawić nie miało, ani tajemnego, czegoby się nie dowiedziano. [2]

Albowiem, coście w ciemnościach mówili, na świetle mówić będą, a coście w ucho mówili w komorach, na dachach ogłoszono będzie.

A mówię wam przyjaciołom moim: Nie dajcie się ustraszyć tym, którzy zabijają ciało, a potem nie mają daléj, coby czynili.

Lecz wam okażę, kogo się bać macie: Bójcie się onego, który gdy zabije, ma moc wrzucić do piekła. Zaiste wam powiadam, tego się bójcie.

Izali piąci wróbli nie przedają za dwa pieniążki? a jeden z nich nie jest w zapamiętaniu przed Bogiem.

Aleć i włosy głowy waszéj wszystkie są zliczone, a przeto się nie bójcie; drożsiście wy niżli wiele wróblów.

A mówię wam: Wszelki, który mię wyzna przed ludźmi, i Syn człowieczy wyzna go przed Anioły Bożymi. [3]

I który się mnie zaprzy przed ludźmi, będzie zaprzan przed Anioły Bożymi.

10 I wszelki, który mówi słowo przeciw Synowi człowieczemu, będzie mu odpuszczono, a temu, coby bluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczono. [4]

11 A gdy was będą wodzić do bóżnic i do urzędów i zwierzchności, nie frasujcież się, jako albo cobyście odpowiedzieć albo mówić mieli. [5]

12 Bo Duch Święty nauczy was onéjże godziny, co wam potrzeba mówić.

13 I rzekł mu niektóry z rzesze: Nauczycielu! rzecz bratu memu, aby się ze mną podzielił dziedzictwem.

14 A on mu rzekł: Człowiecze! któż mię postanowił sędzią albo dzielnikiem nad wami?

15 I rzekł do nich: Baczcież a strzeżcie się wszelakiego łakomstwa: gdyż nie w dostatku czyim żywot jego jest, z tego co ma.

16 I powiedział im podobieństwo, mówiąc: Niektórego bogatego człowieka rola obfite pożytki zrodziła.

17 I rozmyślał sam w sobie, mówiąc: Cóż uczynię, gdyż nie mam dokądbych zgromadzić miał urodzaje moje?

18 I rzekł: To uczynię: Skażę gumna moje, a większe pobuduję a tam zgromadzę wszystko, co mi się urodziło i dobra moje.

19 I rzekę duszy swojéj: Duszo! masz wiele dóbr zgotowanych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij, używaj.

20 I rzekł mu Bóg: Szalony! téj nocy dusze twéj upominają się u ciebie; a coś nagotował, czyjeż będzie?

21 Takci jest, który sobie skarbi, a nie jest ku Bogu bogatym.

22 I rzekł do uczniów swoich: Dlatego wam powiadam: Nie troszczcie się o duszę waszę, cobyście jedli, ani o ciało, w cobyście się obłóczyli. [6]

23 Większa jest dusza, niż żywność, a ciało więcéj, niźli odzienie.

24 Przypatrzcie się krukom, iż nie sieją ani żną, którzy nie mają śpiżarniéj ani gumna, a Bóg je karmi. Jakóż daleko wy jesteście drożsi niźli oni?

25 A któż z was myśląc może jeden łokieć przydać do wzrostu swego?

26 Jeźliż tedy ani tego, co najmniejsze jest, możecie, czemuż się o inne frasujecie?

27 Przypatrzcie się liliom, jako rosną; nie pracują ani przędą: a powiadam wam, ani Salomon we wszystkiéj swéj chwale nie był ubranym, jako jedna z tych.

28 A jeźliż trawę, która dziś jest na polu, a jutro bywa w piec wrzucona, tak Bóg przyodziewa, jakóż więcéj was małéj wiary!

29 I wy nie pytajcie się, cobyście jeść albo pić mieli: a wzgórę się nie podnoście.

30 Albowiem tego wszystkiego narodowie świata szukają; a Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie.

31 Owszem szukajcie najprzód królestwa Bożego, a to wszystko przydano wam będzie.

32 Nie bójcie się małe stado! albowiem się upodobało Ojcu waszemu, dać wam królestwo.

33 Poprzedajcie, co macie, a dajcie jałmużnę, czyńcie sobie mieszki, które nie wiotszeją, skarb nie ustawający w niebiesiech, gdzie się złodziéj nie przybliża, ani mól psuje. [7]

34 Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam i serce wasze będzie.

35 Niech będą przepasane biodra wasze i pochodnie gorejące w rękach waszych.

36 A wy podobni ludziom czekającym na pana swego, kiedyby się z gód nawrócił, aby, gdy przyjdzie i zakołace, natychmiast mu otworzyli.

37 Błogosławieni oni słudzy, które przyszedłszy Pan, znajdzie czujące. Zaprawdę powiadam wam, iż się przepasze a każe im sięść a przechadzając się, będzie im służył.

38 A jeźliby przyszedł o wtóréj straży i jeźliby o trzeciéj straży przyszedł, a takby nalazł, błogosławieni są oni słudzy.

39 A to wiedzcie, iż, gdyby wiedział gospodarz, któréj godziny złodziéj ma przyjść, czułby wżdy, a nie dopuściłby podkopać domu swego. [8]

40 I wy gotowi bądźcie; bo godziny, któréj się nie domniemacie, Syn człowieczy przyjdzie.

41 I rzekł mu Piotr: Panie, do nasże mówisz to podobieństwo, czyli i do wszystkich?

42 A Pan rzekł: Który mniemasz jest wierny a roztropny szafarz, którego Pan postanowił nad czeladzią swoją, aby im na czas dał miarę pszenice?

43 Błogosławiony on sługa, którego pan przyszedłszy, znajdzie tak czyniącego.

44 Prawdziwie mówię wam: Nad wszystkiem, co ma, postanowi go.

45 A jeźliby rzekł on sługa w sercu swojem: Omieszkawa przyjść pan mój, i począłby bić sługi i służebnice i jeść i pić i upijać się:

46 Przyjdzie pan sługi onego w dzień, w który się nie spodziewa, i w godzinę, któréj nie wie: i oddzieli go, a część jego z niewiernymi położy.

47 A on sługa, który poznał wolą pana swego, a nie nagotował, ani uczynił wedle woli jego, wielce będzie karan.

48 Ale który nie wiedział a uczynił co godnego karania, mało będzie karan, a od każdego, któremu wiele dano, wiele żądać będą, a któremu wiele zlecono, więcéj będą chcieć od niego.

49 Przyszedłem puścić ogień na ziemię, a czegóż chcę, jedno aby był zapalon?

50 Lecz mam być chrztem ochrzczon: a jakom jest ściśnion, aż się wykona!

51 Mniemacie, abych przyszedł dawać pokój na ziemię? Nie, mówię wam, ale rozłączenie. [9]

52 Albowiem odtąd będzie ich pięć w jednym domu rozłączonych: trzéj przeciwko dwiema, a dwaj przeciwko trzem.

53 Oddzielą się ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu swemu, matka przeciw córce, a córka przeciw matce, świekra przeciw niewiastce swéj, a niewiastka przeciw świekrze swojéj.

54 Mówił téż i do rzeszéj: Gdy widzicie obłok wschodzący od zachodu, wnet mówicie: Będzie deszcz; i tak bywa. [10]

55 A gdy wiatr wiejący od południa, powiadacie: Iż będzie gorąco; i bywa.

56 Obłudnicy! postawy nieba i ziemie doświadczać umiecie, a tego to czasu jako nie doświadczacie?

57 Przeczże i sami z siebie nie sądzicie, co jest sprawiedliwego?

58 Gdy tedy idziesz z twym przeciwnikiem do przełożonego, starajże się w drodze, jako byś był wolen od niego, by cię snadź nie pociągnął przed sędziego, a sędziaby cię podał wycięgaczowi, a wycięgaczby cię wrzucił do więzienia. [11]

59 Powiadam ci: Nie wynidziesz ztamtąd, aż i ostatni drobny pieniądz oddasz.