Biblia Wujka (1923)/Ewangelia wg św. Łukasza 12
A gdy wiele rzesz około stało, tak iż jedni drugie deptali, począł mówić do uczniów swoich: Strzeżcie się kwasu Pharyzejskiego, który jest obłudność. [1]
2 A niemasz nic zakrytego, coby się wyjawić nie miało, ani tajemnego, czegoby się nie dowiedziano. [2]
3 Albowiem, coście w ciemnościach mówili, na świetle mówić będą, a coście w ucho mówili w komorach, na dachach ogłoszono będzie.
4 A mówię wam przyjaciołom moim: Nie dajcie się ustraszyć tym, którzy zabijają ciało, a potem nie mają daléj, coby czynili.
5 Lecz wam okażę, kogo się bać macie: Bójcie się onego, który gdy zabije, ma moc wrzucić do piekła. Zaiste wam powiadam, tego się bójcie.
6 Izali piąci wróbli nie przedają za dwa pieniążki? a jeden z nich nie jest w zapamiętaniu przed Bogiem.
7 Aleć i włosy głowy waszéj wszystkie są zliczone, a przeto się nie bójcie; drożsiście wy niżli wiele wróblów.
8 A mówię wam: Wszelki, który mię wyzna przed ludźmi, i Syn człowieczy wyzna go przed Anioły Bożymi. [3]
9 I który się mnie zaprzy przed ludźmi, będzie zaprzan przed Anioły Bożymi.
10 I wszelki, który mówi słowo przeciw Synowi człowieczemu, będzie mu odpuszczono, a temu, coby bluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczono. [4]
11 A gdy was będą wodzić do bóżnic i do urzędów i zwierzchności, nie frasujcież się, jako albo cobyście odpowiedzieć albo mówić mieli. [5]
12 Bo Duch Święty nauczy was onéjże godziny, co wam potrzeba mówić.
13 I rzekł mu niektóry z rzesze: Nauczycielu! rzecz bratu memu, aby się ze mną podzielił dziedzictwem.
14 A on mu rzekł: Człowiecze! któż mię postanowił sędzią albo dzielnikiem nad wami?
15 I rzekł do nich: Baczcież a strzeżcie się wszelakiego łakomstwa: gdyż nie w dostatku czyim żywot jego jest, z tego co ma.
16 I powiedział im podobieństwo, mówiąc: Niektórego bogatego człowieka rola obfite pożytki zrodziła.
17 I rozmyślał sam w sobie, mówiąc: Cóż uczynię, gdyż nie mam dokądbych zgromadzić miał urodzaje moje?
18 I rzekł: To uczynię: Skażę gumna moje, a większe pobuduję a tam zgromadzę wszystko, co mi się urodziło i dobra moje.
19 I rzekę duszy swojéj: Duszo! masz wiele dóbr zgotowanych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij, używaj.
20 I rzekł mu Bóg: Szalony! téj nocy dusze twéj upominają się u ciebie; a coś nagotował, czyjeż będzie?
21 Takci jest, który sobie skarbi, a nie jest ku Bogu bogatym.
22 I rzekł do uczniów swoich: Dlatego wam powiadam: Nie troszczcie się o duszę waszę, cobyście jedli, ani o ciało, w cobyście się obłóczyli. [6]
23 Większa jest dusza, niż żywność, a ciało więcéj, niźli odzienie.
24 Przypatrzcie się krukom, iż nie sieją ani żną, którzy nie mają śpiżarniéj ani gumna, a Bóg je karmi. Jakóż daleko wy jesteście drożsi niźli oni?
25 A któż z was myśląc może jeden łokieć przydać do wzrostu swego?
26 Jeźliż tedy ani tego, co najmniejsze jest, możecie, czemuż się o inne frasujecie?
27 Przypatrzcie się liliom, jako rosną; nie pracują ani przędą: a powiadam wam, ani Salomon we wszystkiéj swéj chwale nie był ubranym, jako jedna z tych.
28 A jeźliż trawę, która dziś jest na polu, a jutro bywa w piec wrzucona, tak Bóg przyodziewa, jakóż więcéj was małéj wiary!
29 I wy nie pytajcie się, cobyście jeść albo pić mieli: a wzgórę się nie podnoście.
30 Albowiem tego wszystkiego narodowie świata szukają; a Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie.
31 Owszem szukajcie najprzód królestwa Bożego, a to wszystko przydano wam będzie.
32 Nie bójcie się małe stado! albowiem się upodobało Ojcu waszemu, dać wam królestwo.
33 Poprzedajcie, co macie, a dajcie jałmużnę, czyńcie sobie mieszki, które nie wiotszeją, skarb nie ustawający w niebiesiech, gdzie się złodziéj nie przybliża, ani mól psuje. [7]
34 Albowiem gdzie jest skarb wasz, tam i serce wasze będzie.
35 Niech będą przepasane biodra wasze i pochodnie gorejące w rękach waszych.
36 A wy podobni ludziom czekającym na pana swego, kiedyby się z gód nawrócił, aby, gdy przyjdzie i zakołace, natychmiast mu otworzyli.
37 Błogosławieni oni słudzy, które przyszedłszy Pan, znajdzie czujące. Zaprawdę powiadam wam, iż się przepasze a każe im sięść a przechadzając się, będzie im służył.
38 A jeźliby przyszedł o wtóréj straży i jeźliby o trzeciéj straży przyszedł, a takby nalazł, błogosławieni są oni słudzy.
39 A to wiedzcie, iż, gdyby wiedział gospodarz, któréj godziny złodziéj ma przyjść, czułby wżdy, a nie dopuściłby podkopać domu swego. [8]
40 I wy gotowi bądźcie; bo godziny, któréj się nie domniemacie, Syn człowieczy przyjdzie.
41 I rzekł mu Piotr: Panie, do nasże mówisz to podobieństwo, czyli i do wszystkich?
42 A Pan rzekł: Który mniemasz jest wierny a roztropny szafarz, którego Pan postanowił nad czeladzią swoją, aby im na czas dał miarę pszenice?
43 Błogosławiony on sługa, którego pan przyszedłszy, znajdzie tak czyniącego.
44 Prawdziwie mówię wam: Nad wszystkiem, co ma, postanowi go.
45 A jeźliby rzekł on sługa w sercu swojem: Omieszkawa przyjść pan mój, i począłby bić sługi i służebnice i jeść i pić i upijać się:
46 Przyjdzie pan sługi onego w dzień, w który się nie spodziewa, i w godzinę, któréj nie wie: i oddzieli go, a część jego z niewiernymi położy.
47 A on sługa, który poznał wolą pana swego, a nie nagotował, ani uczynił wedle woli jego, wielce będzie karan.
48 Ale który nie wiedział a uczynił co godnego karania, mało będzie karan, a od każdego, któremu wiele dano, wiele żądać będą, a któremu wiele zlecono, więcéj będą chcieć od niego.
49 Przyszedłem puścić ogień na ziemię, a czegóż chcę, jedno aby był zapalon?
50 Lecz mam być chrztem ochrzczon: a jakom jest ściśnion, aż się wykona!
51 Mniemacie, abych przyszedł dawać pokój na ziemię? Nie, mówię wam, ale rozłączenie. [9]
52 Albowiem odtąd będzie ich pięć w jednym domu rozłączonych: trzéj przeciwko dwiema, a dwaj przeciwko trzem.
53 Oddzielą się ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu swemu, matka przeciw córce, a córka przeciw matce, świekra przeciw niewiastce swéj, a niewiastka przeciw świekrze swojéj.
54 Mówił téż i do rzeszéj: Gdy widzicie obłok wschodzący od zachodu, wnet mówicie: Będzie deszcz; i tak bywa. [10]
55 A gdy wiatr wiejący od południa, powiadacie: Iż będzie gorąco; i bywa.
56 Obłudnicy! postawy nieba i ziemie doświadczać umiecie, a tego to czasu jako nie doświadczacie?
57 Przeczże i sami z siebie nie sądzicie, co jest sprawiedliwego?
58 Gdy tedy idziesz z twym przeciwnikiem do przełożonego, starajże się w drodze, jako byś był wolen od niego, by cię snadź nie pociągnął przed sędziego, a sędziaby cię podał wycięgaczowi, a wycięgaczby cię wrzucił do więzienia. [11]
59 Powiadam ci: Nie wynidziesz ztamtąd, aż i ostatni drobny pieniądz oddasz.
- ↑ Matth. 16, 6. Marc. 8, 15.
- ↑ Matth. 10, 26. Marc. 4, 22.
- ↑ Matth. 10, 32. Marc. 8, 38. 2.Tim. 2, 12.
- ↑ Matth. 12, 32. Marc. 3, 28.
- ↑ Matth. 10, 19. Marc. 13, 11.
- ↑ Psal. 54, 23. — 146, 9. Matth. 6, 25. 1.Piotr. 5, 7. Job. 39, 3.
- ↑ Matth. 19, 21. — 6, 20.
- ↑ Matth. 24, 43. Obj. 16, 15.
- ↑ Matth. 10, 34.
- ↑ Matth. 16, 2.
- ↑ Matth. 5, 25.