Biblia Wujka (1923)/List do Filipian (całość)
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Biblia, to jest księgi Starego i Nowego Testamentu |
Wydawca | Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne |
Data powstania | 1599 |
Data wyd. | 1923 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jakub Wujek |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały Nowy Testament |
Indeks stron |
BŁOGOSŁAWIONEGO
Paweł i Tymotheusz, słudzy Jezusa Chrystusa, wszystkim świętym w Chrystusie Jezusie, którzy są w Philipiech z biskupy i dyakonami.
2 Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa.
3 Dziękuję Bogu memu w każdem przypominaniu was,
4 Zawżdy we wszelkich prośbach moich za wszystkich was modlitwę z weselem,
5 Za spółeczność waszę w Ewangelii Chrystusowéj od pierwszego dnia aż dotąd.
6 Mając ufność o tem samem, iż który począł w was dobrą sprawę, wykona aż do dnia Chrystusa Jezusa.
7 Jakóż jest słuszna, abych ja to rozumiał o was wszystkich dlatego, iż was mam w sercu i w więzieniu mojem i w obronie i w utwierdzaniu Ewangelii, że wy wszyscy towarzysze jesteście wesela mego.
8 Albowiem świadkiem mi jest Bóg, jako pragnę was wszystkich we wnętrznościach Jezusa Chrystusa.
9 I o to proszę, aby miłość wasza więcéj a więcéj obfitowała w umiejętności i we wszelakiem zrozumieniu,
10 Abyście doświadczali, co jest pożyteczniejszego, żebyście byli szczerymi i bez obrażenia na dzień Chrystusów,
11 Napełnieni owocu sprawiedliwości przez Jezusa Chrystusa, ku sławie i chwale Bożéj.
12 A chcę, bracia! abyście wiedzieli, iż to, co się ze mną dzieje, więcéj się obróciło ku pomnożeniu Ewangelii,
13 Tak, iż téż okowy moje wiadome są w Chrystusie po wszystkim pałacu i u wszystkich inszych.
14 I więcéj z braciéj w Panie, dufając okowom moim, obficiéj śmieli bez bojaźni słowo Boże opowiadać.
15 I dla zazdrości i sporu: a niektórzy téż z dobréj woli Chrystusa opowiadają.
16 Inni z miłości, wiedząc, iżem jest postanowion ku obronie Ewangelii.
17 A drudzy z sporu Chrystusa opowiadają nieszczerze, mniemając, iż przydawają ucisku okowom moim,
18 Bo cóż? By jedno wszelkim sposobem, bądź z okazyi, bądź po prawdzie Chrystus był opowiadan, i w tem się weselę, ale i weselić się będę.
19 Bo wiem, iż mi to wynidzie ku zbawieniu za waszą modlitwą i dodawaniem Ducha Jezusa Chrystusa,
20 Według oczekiwania i nadzieje mojéj, iż się w niwczem nie zawstydzę, ale z wszelakiem bezpieczeństwem jako zawsze i teraz wielce będzie wsławion Chrystus w ciele mojem, choć przez żywot, choć przez śmierć.
21 Albowiem mnie żyć jest Chrystus, a umrzeć zysk.
22 A jeźliż żywym być w ciele, to mi jest owocem pracy, nie wiem, cobym obrać miał.
23 Jestem ściśnion ze dwojga: pragnienie mając, rozwiązanym być i być z Chrystusem, bardzo daleko lepiéj.
24 Ale zostać w ciele, potrzebna dla was.
25 A o tem ufność mając, wiem, iż zostanę i zetrwam wszystkim wam ku waszemu pomnożeniu i weselu wiary,
26 Aby obfitowało przechwalanie wasze w Chrystusie Jezusie we mnie, przez moje przybycie zaś do was.
27 Tylko się sprawujcie godnie Ewangelii Chrystusowéj, abym chociaż gdy przybędę i oglądam was, chociaż w niebytności słyszał o was, iż stoicie w jednym duchu, jednomyślni, wespół pracując około wiary Ewangelii: [1]
28 A niwczem nie bądźcie ustraszeni od przeciwników, co onym jest przyczyną zginienia, a wam zbawienia, i to od Boga,
29 Iż wam darowano jest dla Chrystusa, nie tylko abyście weń wierzyli, ale iżbyście téż dla niego cierpieli,
30 Tóż potykanie mając, jakieście i widzieli we mnie, i terazeście o mnie słyszeli.
Jeźli tedy które pocieszenie w Chrystusie, jeźli które ucieszenie miłości, jeźli które towarzystwo ducha, jeźli które wnętrzności ulitowania,
2 Napełńcie wesele moje, abyście tóż rozumieli, tęż miłość mając, jednomyślni, jednóż rozumiejąc:
3 Nie przez sprzeczanie, ani przez próżną chwałę, ale w pokorze jeden drugiego mając za wyższego nad się.
4 Nie upatrując każdy, co swego jest, ale tego, co drugich. [2]
5 Albowiem to w sobie czujcie, co i w Chrystusie Jezusie.
6 Który będąc w postaci Bożéj, nie poczytał za drapieztwo, że był równym Bogu;
7 Ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się na podobieństwo ludzi, i postawą naleziony jako człowiek.
8 Sam się poniżył, stawszy się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowéj. [3]
9 Dlaczego i Bóg wywyższył go, i darował mu imię, które jest nad wszelakie imię,
10 Aby na imię Jezusowe wszelkie kolano klękało niebieskich, ziemskich i podziemnych. [4]
11 A iżby wszelki język wyznawał, iż Pan Jezus Chrystus jest w chwale Boga Ojca.
12 Przetóż najmilsi moi! (jakoście zawsze posłuszni byli), nietylko jako przy mojéj bytności, ale teraz daleko więcéj w niebytności mojéj, z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie wasze sprawujcie.
13 Albowiem Bóg jest, który sprawuje w was i chcieć i wykonać wedle dobréj woléj.
14 A wszystko czyńcie krom szemrania i wahania, abyście byli bez przygany, i szczerzy synowie Boży bez naganienia w pośrodku narodu złego i przewrótnego, między którymi świecicie jako światła na świecie, [5]
15 Zachowywając słowo żywota ku przechwalaniu mojemu na dzień Chrystusów, iżem darmo nie bieżał, anim darmo pracował.
16 Ale choć mię i zarzeżą na ofiarę i posługowanie wiary waszéj, weselę się i pomagam wszystkim wam wesela.
17 A z tegóż i wy się weselcie i pomagajcie mi wesela.
18 A spodziewam się w Panu Jezusie, iż rychło Tymotheusza poślę do was, abym i ja był dobréj myśli, dowiedziawszy się, co się z wami dzieje. [6]
19 Albowiem nie mam żadnego tak jednomyślnego, któryby się z szczeréj miłości o was pieczołował.
20 Bo wszyscy, co ich jest, szukają, nie co jest Jezusa Chrystusa. [7]
21 A doświadczenie jego poznajcie, iż jako syn ojcu ze mną służył w Ewangelii.
22 Spodziewam się tedy, iż tego do was poślę, skoro obaczę, co się ze mną dzieje.
23 Ale dufam w Panie, iż i sam rychło do was przybędę.
24 A rozumiałem za potrzebną, posłać do was Epaphrodyta, brata i pomocnika i spółbojownika mego, a waszego Apostoła i sługę w potrzebie mojéj;
25 Albowiem pragnął was wszystkich i frasował się dlatego, żeście byli słyszeli, że chorował.
26 Bo iście chorował aż do śmierci; ale Bóg zmiłował się nad nim; a nie tylko nad nim, ale téż nademną, iżbym nie miał smutku na smutek.
27 Tem rychléj tedy posłałem go, abyście go ujrzawszy, zaś się weselili, a jabym był bez smutku.
28 Przyjmijcie go tedy w Panu z wszelakiem weselem, a takowe we czci miejcie;
29 Bo dla sprawy Chrystusowéj przyszedł aż do śmierci, wydawszy duszę swoję, aby wypełnił to, czego z was nie dostawało do posługi mojéj.
Na ostatek, bracia moi! weselcie się w Panu. Tóż wam pisać, mnieć nie ciężko, a wam potrzebno.
2 Patrzcie na psy, patrzcie na złe robotniki, upatrujcie porzezanie.
3 Albowiem my jesteśmy obrzezaniem, którzy duchem służymy Bogu, i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie w ciele ufność mamy.
4 Aczkolwiek ja mam ufanie i w ciele. Jeźli kto inszy zda się ufać w ciele, więcéj ja.
5 Obrzezany ósmego dnia, z narodu Izraelskiego, z pokolenia Benjamin, Hebrejczyk z Hebrejczyków, wedle zakonu Pharyzeusz: [8]
6 Według żarliwości prześladując kościół Boży, według sprawiedliwości, która jest w zakonie, obcując bez przygany.
7 Ale co mi było zyskiem, tom poczytał dla Chrystusa być szkodą.
8 Owszem poczytam wszystko za szkodę dla wysokiego poznania Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla któregom wszystkiego postradał, i mam sobie za gnój, abym Chrystusa zyskał:
9 I był nalezion w nim, nie mając sprawiedliwości mojéj, która jest z zakonu; ale tę, która jest z wiary Chrystusa Jezusa, która z Boga jest sprawiedliwość przez wiarę,
10 Żebym go poznał i moc zmartwychwstania jego i spółeczność utrapienia jego, przypodobany śmierci jego,
11 Jeźlibym jako zabieżał ku powstaniu, które jest z martwych.
12 Nie iżbym już wziął, albo już doskonałym był; ale gonię, jeźlibym jako uchwycił, wczemem i uchwycony jest od Chrystusa Jezusa.
13 Bracia! jaćnie rozumiem, iżbych uchwycił; lecz jedno czynię, że tego, co nazad jest, zapamiętywając, a do tego wprzód wyciągając się,
14 Bieżę do kresu ku zakładu wysokiego wezwania Bożego w Chrystusie Jezusie.
15 Którzyśmykolwiek tedy doskonali, to rozumiejmy; a jeźli co inaczéj rozumiecie, i to wam Bóg objawi.
16 Wszakóż do czegośmy przyszli, abyśmy tóż rozumieli, i w temże prawidle trwajmy.
17 Bądźcie naśladowcami moimi, bracia! a upatrujcie te, którzy tak chodzą, jako macie wzór nasz.
18 Boć wiele ich chodzi, którem wam często opowiadał, (a teraz i płacząc powiadam), nieprzyjaciele krzyża Chrystusowego: [9]
19 Których koniec zatracenie, których Bóg jest brzuch, i chwała w sromocie ich, którzy ziemskie rzeczy miłują.
20 A nasze obcowanie jest w niebiesiech, zkąd téż Zbawiciela oczekiwamy, Pana naszego Jezusa Chrystusa,
21 Który przemieni ciało podłości naszéj przypodobane ciału jasności swojéj wedle skuteczności, którą téż wszystko podbić sobie może.
A tak, bracia moi najmilsi i wielce pożądani! wesele moje i korono moja! tak stójcie w Panu, najmilsi!
2 Ewodyi żądam, i Syntychi proszę, aby tóż rozumiały w Panu.
3 A proszę i ciebie, towarzyszu prawdziwy! pomagaj tym, które w Ewangelii społu zemną pracowały, z Klementem i z innymi pomocniki moimi, których imiona są w księgach żywota.
4 Weselcie się zawsze w Panu; powtóre mówię: weselcie się.
5 Skromność wasza niech będzie wiadoma wszystkim ludziom: Pan blizko jest.
6 Nie troszczcież się niocz; ale we wszelkiéj modlitwie i prośbie z dziękowaniem niech żądania wasze będą u Boga oznajmione.
7 A pokój Boży, który przewyższa wszelki zmysł, niechaj strzeże serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie.
8 Na ostatek bracia! cokolwiek jest prawdziwego, cokolwiek wstydliwego, cokolwiek sprawiedliwego, cokolwiek świętego, cokolwiek przyjemnego, cokolwiek dobréj sławy: jeźli która cnota, jeźli która chwała karności, to obmyślajcie.
9 Czegoście się téż nauczyli i przyjęli i słyszeli i widzieliście we mnie, to czyńcie, a Bóg pokoju będzie z wami.
10 A uweseliłem się wielce w Panu, iżeście wżdy kiedy znowu zakwitnęli starać się o mnie, jakóż i staraliście się, aleście zabawieni byli.
11 Nie mówię, jakoby dla niedostatku; albowiem nauczyłem się ja przestawać, w czemem jest.
12 Umiem i uniżać się, umiem i obfitować (wszędy i w wszem jestem wyćwiczony) i nasyconym być, łaknąć i obfitować i niedostatek cierpieć.
13 Wszystko mogę w tym, który mię umacnia.
14 Wszakże dobrzeście uczynili, użyczywszy uciskowi mojemu.
15 A wiecie i wy Philipensowie, iż na początku Ewangelii, gdym wyszedł z Macedonii, żaden mi kościół nie spółkował zemną w rachunku, datku i wziętku, jedno wy sami:
16 Ponieważ i do Thessaloniki raz i dwa posłaliście mi na potrzeby.
17 Nie iżbym szukał datku; ale szukam owocu, któryby obfitował na liczbie waszéj.
18 I mam wszystko i obfituję; jestem napełnion, wziąwszy od Epaphrodyta, coście posłali, wonność wdzięczności, ofiarę przyjemną, Bogu miłą. [10]
19 A Bóg mój niechaj napełni wszelkie żądanie wasze według bogactw swoich, w chwale, w Chrystusie Jezusie.
20 A Bogu i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen.
21 Pozdrówcie każdego świętego w Chrystusie Jezusie.
22 Pozdrawiają was bracia, którzy są zemną. Pozdrawiają was wszyscy święci: a zwłaszcza, którzy są z Cesarskiego domu.
23 Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa z duchem waszym. Amen.