Dwa ustępy z tragedyi „Machbet“
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dwa ustępy z tragedyi „Machbet“ |
Pochodzenie | Poezye Gustawa Zielińskiego Tom II cykl Różne wiersze, z obcych autorów tłomaczone |
Wydawca | Własność i wydanie rodziny |
Data wyd. | 1901 |
Druk | S. Buszczyński |
Miejsce wyd. | Toruń |
Tłumacz | Gustaw Zieliński |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały tom II |
Indeks stron |
DWA USTĘPY Z TRAGEDYI „MACHBET“. I. (Aktu I-go, Scena 4-ta). LAS. (Trzy czarownice spotykają się z sobą). Pierwsza Czarownica. Siostro! racz swoje opowiedzieć czyny!
Druga Czarownica. Wpędziłam nawy na morskie głębiny.
Trzecia Czarownica (do pierwszej) A ty co? siostro!...
Pierwsza Czarownica. Rybaka znajduję,Który okryty łachmanem i w nędzy, Wita piosenką ranki i wieczory; Drugie dwie Czarownice. W dom piekielnego wniósł nieprzyjaciela,I odtąd, piosnki przebrzmiały wesela. Pierwsza Czarownica. I żył na ziemi, jako syn stracony,I wszystkim żądzom, popuścił wędzidła; Dwie drugie Czarownice. Zawierzy! złotu, w czarodziejstw postaciNiewiedząc głupiec, że je piekło płaci. Pierwsza Czarownica. Lecz kiedy gorzki nadszedł niedostatek,I znikł pochlebnych przyjaciół ostatek — Oddał się mocy piekielnego wroga; Dwie drugie Czarownice. Dałaś mi złoto, a ciągniesz w swe tonie,Skoczył — i zniknął w spienionych fal łonie.
II.
ŚPIEW ODŹWIERNEGO.
(z Aktu II-go, Sceny 5-tej).
Odźwierny (wchodzi śpiewając)
Mrocznej nocy znika cień, (Słychać mocne stukanie) Stukaj! o stukaj! ktoś jest... bądź cierpliwyDaj odźwiernemu skończyć pieśń poranną, (śpiewa dalej) Chwała i dzięki Tobie o Panie!Co o tym domu miałeś staranie, (otwiera drzwi) 1832.
|