Dzieje wypraw krzyżowych/Druga wojna krzyżowa/Cesarz grecki Manuel
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dzieje wypraw krzyżowych |
Wydawca | M. Arct |
Data wyd. | 1905 |
Druk | M. Arct |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Cesarz grecki Manuel. W Carogrodzie panował wówczas wnuk Aleksego; był on bardzo niezadowolony z nowej wyprawy, ciągle bowiem mówiono o tem, że krzyżowcy chcą opanować nie Ziemię Świętą, ale cesarstwo greckie. I było w tem trochę prawdy, a mianowicie: Konrad III, cesarz niemiecki, miał zawsze pretensyę, że Włochy południowe, razem z Sycylią, należą do Rogiera; z tego powodu książę Sycylii pilnował się wielce, aby go Niemcy nie najechali; cesarz zaś niemiecki związał się przymierzem z cesarzem bizantyjskim: — mieli oni razem napaść na Włochy i podzielić się niemi. Rogier tedy postanowił uprzedzić Niemców i Greków — i sam najechał Grecyę, niepokojąc jej miasta nadbrzeżne i wyspy, a nawet zdobył wyspę Korfu. Aby zaś nie napadali go mahometanie z Afryki, zawarł z niemi sojusz.
Francuzom najlepiej byłoby pojechać do Ziemi Świętej morzem, przez Włochy, koło brzegów Sycylii i tam złączyć się z Rogierem. Ale cesarz niemiecki namówił Ludwika VII, że ten drogą lądową lądową przez Niemcy, Węgry, Bułgaryę, Serbię, Macedonię szedł razem z Niemcami pod Konstantynopol.
Wypadło więc tak, że kiedy jedna armia chrześcijańska szła ku Grecyi, jeden z królów łacińskich pustoszył jej brzegi.
Cesarz grecki stracił zaufanie do Konrada, z którym był w związku, a Francuzów, jako przyjaciół Rogiera, uważał za swoich wrogów. W obawie tedy, że wojska krzyżowe, mogą mu państwo greckie odebrać — zawarł potajemne przymierze z jednym z najsilniejszych sułtanów tureckich.
W wojsku krzyżowem było wielu ochotników, którzy nie chcieli słuchać ani cesarza niemieckiego, ani króla francuskiego — i którzy bezkarnie sobie poczynali w drodze: grabili, niszczyli wsie i miasta i urządzali sobie różne pohulanki. Ci tedy awanturnicy wywołali ze strony greckiej ruch nieprzyjazny — i pomiędzy Grekami a wojskiem łacińskiem — odbywały się formalne bitwy.
Przy końcu lata 1147 r. Konrad stał pod Carogrodem; w miesiąc później przyjechał król francuski Ludwik VII. Konrad z Niemcami, po bardzo niemiłych starciach z Cesarzem greckim, zażądał, aby go przewieziono do Małej Azyi. Skwapliwie to uczynił cesarz Manuel, a tak chytrze to uczynił, że niemal na pewną śmierć posłał swoich przyjaciół.