Pieśni Petrarki/Sonet 212

<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 212.

Gdy nie jest ze mną, zwykła najprzyjaźniej
W śnie mię pocieszać; lecz dziś tak ją srogą
Ujrzałem, że mi zmysły się nie mogą
Ani boleści odjąć, ni bojaźni.

W tej chwili jeszcze tak mię wzrok jej draźni
Smutku wymową, żem jak ten, od kogo
Odeszły, śmierci przerażone trwogą.
Radość z nadzieją towarzysze raźni.
— Wszak pomnisz dzień ów — rzecze ona do mnie —
Kiedyś, łzy mając w oczach, bezprzytomnie
Odbiedz mię musiał w blaskach bladej zorzy.
Za nic bym wtedy usty ci własnemi
Życia nie wzięła; lecz dziś, z Woli Bożej
Wiedz: że już Laury niema na tej ziemi. —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.