Poszedłem błądzić w nieznane mi światy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Poszedłem błądzić w nieznane mi światy |
Pochodzenie | Wiersze, fragmenty dramatyczne, uwagi |
Redaktor | Wilhelm Feldman |
Wydawca | nakładem rodziny |
Data wyd. | 1910 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
16-go września 1888.
Poszedłem błądzić w nieznane mi światy,[1][2]
marzeniem senny — uczuciem bogaty,
a hasłem mojem: pro patria et fide.
Żar w piersi mojej a na skroniach kwiaty,
co niegdyś świeże, dzisiaj już powiędłe
patrzały w oczy szklanne i obłędne,
jakby mię pytać chciały — dokąd idę?
Nie chciałem ich odrzucić, choć dawno zeschnięte,
bo długą ze mną w dal przebyły drogę
i jeszcze w mojej ojczyźnie rozpięte,
pamiętne były przeszłości świetlanej
młodości wolnej — płonącej, różanej —
że się już pozbyć tych kwiatów nie mogę.
Szal ciemny szczupłe przykrywał ramiona,
a postać drobna była utęskniona,
przez wiele cierpień i bolów złamana,
że w duszy jedna wielka była rana —
na którą leków darmo szukać było,
chyba — gdy skryje się ciało mogiłą,
gdy grób mój cichy granitem pokryją —
lecz na kamieniu niech mi słów nie ryją
dłutem stalowem — niech przechodnia oko
błądząc wśród kwiatów i rwąc chwasty ostre,
gałązki bluszczu odrywając trwożnie,
zaryje myśl swą pod kamień głęboko —
gdy dusza jego odgadnie w niej siostrę,
niech za mą duszę raz westchnie pobożnie — — —
A jeśli człowiek ten mieć będzie serce,
co czuciem silne, na boleść wytrwałe,
że śmiało pójdzie z nim przez życie całe,
z tchnienia jednego, co tleje w iskierce
promieni bladych błądzących po grobie
i rozprószonych smutnie — on odgadnie
całego życia mego wszystkie krzyże,
historyę mą wysnuje całą sobie,
ducha w nią tchnie, uczucie da jej świeże,
na przeszłość wspomni swą — i pojmie jasno,
żem taką samą miał — żem był w tych gronie
duchów — co zaród śmierci w łonie
noszą — ich czoła w cierniowej koronie —
co jedną pracą, ciągłem poświęceniem
przez życie świecą krótko — gasną prędko,
jak kwiat zwarzony bólem i cierpieniem,
a świat wspomnienie ich kryje milczeniem.
- ↑ Zawarte tu poezye powstały w Korabnikach pod Krakowem w jesieni 1888 i z początkiem 1889 r.; w marcu 1889 Poeta wyjechał zagranicę (do Wiednia i północnych Włoch). (Wiersze od Poszedłem błądzić w nieznane mi światy do Jak pomnę — przyp. Wikiźródła)
- ↑ Wiersz ten był ogłoszony w miesięczniku „Krytyka“ (zesz. II. Cz. II. r. 1910).