Zagadki i łamigłowki Górali Bieskidowych spisane w okolicach Rabki

>>> Dane tekstu >>>
Autor Izydor Kopernicki
Tytuł Zagadki i łamigłowki Górali Bieskidowych spisane w okolicach Rabki
Data wyd. 1876
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron


Osobne odbicie z Materyałów etnolog. Akademii Umiejętności.




ZAGADKI i ŁAMIGŁÓWKI
Górali Bieskidowych
spisane w okolicach Rabki
przez
Dra  J. Kopernickiego.


Wśród licznych i pracowitych badań etnograficznych, których głównym przedmiotem bywały pieśni ludowe, podania, klechdy, gadki, przysłowia i tym podobne płody twórczości poetycznéj ludu, jego wyobraźni lub samorodnéj wiedzy, za mało dotąd zwracano uwagi na innego rodzaju objawy jego strony duchowéj, a mianowicie na płody jego dowcipu przechowane w zagadkach ludowych.
Dowcip ten błyska wprawdzie dość często pod inną postacią w ludowych śpiéwkach, bajkach i przysłowiach; głównych jednakże i najobfitszych jego objawów bez zaprzeczenia szukać należy w zagadkach, któremi lud z pokolenia w pokolenie lubi zabawiać swój umysł i ćwiczyć jego przenikliwość.
Ludowemi zagadkami wszakże tak mało się u nas dotąd zajmowano, że jeszcze przed rokiem znane nam były jedynie jako autentyczne: 40 zagadek ukraińskich, spisane przez Nowosielskiego (Lud Ukraiński, Kijów 1857, T. III, str. 262—270) i 14 kujawskich podane przez O. Kolberga (Kujawy, Cz. I, Warsz. 1867, str. 203—204). Dopiéro téż w ostatnim tomie znakomitéj monografii Kolberga o ludzie krakowskim spotykamy się ze zbiorem nieco znaczniejszym 88 zagadek.
Ten zbyt szczupły zapas podwajając obecnie moim własnym zbiorem zagadek góralskich, winienem dodać następujące uwagi:
Gdym dzięki światłéj uczynności Dra E. Janoty przeglądał przed kilku laty zebrane przez niego bogate materyjały do etnografii naszego Podgórza i Góralszczyzny, wówczas już zastanowił mię fakt, który następnie miałem sposobność sprawdzić osobiście, że u Górali naszych dowcip i wyobraźnia stanowią górującą i najwyraźniejszą cechę ich strony duchowéj. Przy wielkiem mianowicie bogactwie zagadek i bajek, któremi się oni lubią zabawiać, twórczość poetyczna Górali oraz samorodna ich mądrość przedstawiają się nader ubogo. Przysłowia albowiem i to najpospolitsze, niezmiernie rzadko wplątują się w ich rozmowy, a poezyję ich reprezentują same tylko dwu- i kilkowierszowe śpiéwki, napiętnowane raczéj rubaszną wesołością niż natchnieniem płynącém z głębszego uczucia.
Dowodem wielkiego upodobania ludu góralskiego w zagadkach jest ich znaczna obfitość i rozmaitość. O prawdopodobnie ogromnéj ilości zagadek krążących między tym ludem świadczy sam zbiorek niniejszy, składający się z przeszło półtora sta zagadek wraz z waryjantami, które zebrałem w najbliższych okolicach Rabki na jednomilowéj tylko przestrzeni[1] a dopełniłem wypisanemi ze zbioru Dra E. Janoty zagadkami ze wsi pobliskich: Podobina i Poremby Wielkiéj, oraz dalszych: Żarnówki i Hecznarowic.
Rozmaitość zagadek góralskich wyraża się w ich formie i treści. Co do formy, musimy najprzód odróżnić zagadki właściwe od pytań zawiłych i dwuznacznych, które nazywam łamigłówkami, a na odgadywaniu których ćwiczy się domyślność i dowcip Górali.
Pod względem charakteru i treści rozmaitość tych zagadek jest wielka. Najwięcéj jest takich, gdzie cała waga dowcipu zasadza się na mniéj lub więcéj zawiłych a trafnych okréśleniach przedmiotów podanych do odgadnienia; takiemi są np. zagadki Nr. 12, 14, 21, 35, 52, 57, 72, 80 i inne podobne.
Na równi z poprzedniemi bardzo liczne są zagadki porównawczo-obrazowe, w których przedmiot zagadki bywa przedstawiony w nader trafnéj i obrazowéj postaci innego przedmiotu. Takiemi są np. zagadki: Nr. 1, 6, 15, 24—27, 33, 48, 58, 79, 96 i inne.
Następnie, chociaż mniéj liczne ale bardzo dowcipne są zagadki pod postacią przenośni, — np. Nr. 5, 29, 50, 74, 82.
Najbardziéj rozpowszechnione i wielce przez Górali upodobane są zagadki odznaczające się dowcipem rubasznym, często zbyt grubym i rażącym obyczajność. Takiemi są: zagadki Nr. 3, 8, 10, 13, 38, 40, 42, 43, 44, 45 var., 71, 75 i 88 — oraz łamigłówki Nr. 9, 12, 15, 26 i 30 var.
Obok tych głównych rodzajów spotykają się niekiedy zagadki zasadzające się na utajeniu ich przedmiotu w mięszaninie dziwacznych zmyślonych wyrazów, np. zagadki Nr. 36 i 56 i łamigł. Nr. 28 i 29.
Nakoniec za pośrednictwem szkoły wciskają się tam zagadki, szarady i kalambury widocznie książkowego pochodzenia, np. N. 73 i 94.
Pominąwszy zagadki téj ostatniéj kategoryi, któremi mędrsze chłopaki szkolne lubią się popisywać a których ja nieprzyjmowałem, największa część zagadek góralskich odznacza się niepospolitą świéżością tego samorodnego ludowego dowcipu, który w oczach etnografa ma niezaprzeczoną wartość.
Wielce godném uwagi jest dość często spotykane podobieństwo a niekiedy nawet tożsamość zagadek góralskich z innemi ludowemi. Pod tym względem wspólność z ludem krakowskim tłómaczy się łatwo przez blizkie sąsiedztwo. Daleko zaś bardziéj zagadkową jest znaleziona wspólność zagadek ukraińskich z góralskiemi, dochodząca do tego stopnia, że piąta część zebranych przez Nowosielskiego zagadek ukraińskich w całkowitéj ich treści lub w zupełnie podobnych wyrażeniach powtarza się u naszych Górali. Czy tak jednorodne pomysły tu i tam zrodziły się niezależnie od siebie, czyli téż pewne zagadki mogły zawędrować z Bieskidów nad Dniepr, lub odwrotnie? i jaką mianowicie drogą? to się da może wyjaśnić wówczas, gdy będziemy mieli do porównania dostateczne zbiory zagadek ludowych z całéj przestrzeni od Karpatów po Dniepr.
Ponieważ przeważnie większą część podanych tu zagadek spisałem z ust ludu, więc ze względu na to, że przydać się one mogą zarazem jako materyjał dla studyjów językowych, zachowałem tę samą pisownię, któréj trzymałem się w ogłoszonych przezemnie „Spostrzeżeniach nad mową Górali bieskidowych.“
W podanym przezemnie zbiorze wykazałem dokładnie miejsce pochodzenia każdéj zagadki oraz ich podobieństwo lub tożsamość z Krakowskiemi; a dla natychmiastowego porównania dołączyłem w całości odpowiednie zagadki ukraińskie. Przyczém użyłem następujących skróceń:

Klbg. znaczy:   Kolberg. Krakowskie T. IV.
   = takie same zagadki w Krakowskiém.
   ~ podobne
L. Ukr. Lud Ukraiński A. Nowosielskiego.
Hczn. Hecznarowice.
Olsz. Olszówka.
Pdb. Podobin.
Prb. Poremba W.
Rbk. Rabka.
Rdz. Rdzawka.
Skm. Skomielna biała.
Słn. Słone.
Zrt. Zaryte.
Żrn. Żarnówka.


I. Zagadki.


1. Przyjechała niemka
w čerwonych sukienkach;
jak ją rozbiérali,
to nad nią płakali.
cebula. [Słn. — Klbg. 75 =].

var. Przyjechała Pani,
siedém sukień na nij;
jak ją rozbiérali,
to nad nią płakali.
[Prb., Pdb. — Klbg. Kujawy, Cz 2, str. 203—3].


2. Ćtéry kónie do jednego lása lecą,
a žaden żadnego nie zgoni.
koło u woza. [Zrt.].

var. Cztérech braci się goni,
a nigdy dogonić nie mogą.
[Prb. — Klbg. 30 ~].


3. Leci leci skrzydeł niéma,
siada siada d... niéma.
śniég [Słn., Prb., Pdb. — Klbg. 12 =].

var. Leci, leci, skrzydeł niéma;
gryzie, gryzie, dzióba niéma;
siada, siada, nóżek niéma.
[Hczn.].


4. Leci ptášek ponád lásek,
otrzepáł mu kwiát.
grad. [Prb., Pdb.].


5. Siwy wół wypił wody dół. mróz. [Rdz., Żrn.].


6. Pełna stajenka białych cieliček,
a między niémi čerwony bycek.
zęby i język w gębie. [Słn., Żrn.].

Powen chliwèć owèć,
a meż nymy odýn baranèć.
cerkiew, lud i pop. [Lud Ukr., str. 264, VIII].


7. Siedziwa na siedziwie,
kudława na kudławie,
porwózkiem obwinięte.
kądziel. [Pdb.].


8. Siedzi doma dziádek
káždy mu zaźry w z....
próg. [Słn.].


9. We dnie i w nocy
wywáluje očy.
okno. [Słn.].


var. Jedno prosi o dzień a drugie o noc;
a trzecie mówi: jak mi we dnie,
tak mi w nocy, muszę mieć
wybleszczone oczy.
łóżko, drzwi i okno. [Hczn.].

Odnò każe: świtàj Boże,
Druhe każe: nedàj Boże,
A tretie każe: a meni wse odno
szczo w dèń, szczo w noczi.
[Lud Ukr., str. 264, XI].


10. Dwa wieprze się rzeją,
jedną d... sr...
młynek lub żarna. [Słn., Prb., Żrn.].


11. We dnie zawarte,
w nocy otwarte i stuka „ham.“
paści (łapka) na myszy. [Słn].


12. Černiusieńskie, malusieńskie,
całą kłodę rušy.
pchła. [Słn. — Klbg. 70 ~].

Czorneńkie małeńkie
chocz jakù kołodu powerne.
[Lud Ukr. 265, XII].


13. Stoi panna przy słupie,
trzyma palec w d....
kłódka. [Słn., Rdz., Olsz., Zrt.].


14. Sto dziurek, sto kočurek;
W každéj dziurce po kočurce.
brona. [Słn.].


15. Stoji panna w oknie,
warkočyk na nié(j) moknie.
igła. [Prb., Pdb. — Klbg. 39 = var. 38 ~].


16. Wieprz biežy, połeć ležy. drzwi i próg. [Rbk., Prb., Pdb.].


17. Dwóch braci patrzą
bez małą gorečkę,
a nigdy się ujrzeć nié mogą.
oczy. [Słn., Rdz., Prb.].


18. W dębowéj skrzyni
dziaduś babę ślini.
olejarnia. [Prb., Pdb.].


19. Stoji Panna za drzwiami
ochlaptana łajnami.
łopata. [Słn., Prb., Pdb. — Klbg. 26 ~].


20. Stoji pánek w roli,
kóždy się go boji.
oset. [Słn.].

var.1. Stoji panna w roli,
každy się jé boji.
[Olsz.].

var.2. Stoji panek przy drodze
w czerwonéj czapeczce;
kto się na nim utknie,
to mu zaklnie.
[Prb.].


21. W ziemi roście a korzeni nié ma;
na wirhu kwitnie, a całemu
światu na zdrowie słužy.
sól. [Słn. — Klbg. 79 ~].

var.1. Rośnie, (h)rubnie,
a nigdy nie kwitnie.
[Skm.].

var.2. Nie rośnie, nie kwitnie,
całemu światu się przyda.
[Pdb.].


22. Smutne drzewo wesoło śpiéwa;
koń nad baranem ogonem kiwa.
smyk i skrzypce. [Słn., Pdb. — Klbg. 46 ~].


23. Lezie, lezie po železie;
dušy nié ma, duše wiezie.
koń kuty. [Rbk., Pbd.].


24. Baryłečka wina,
dziurki do niéj nié ma.
jajo. [Pbd., Żrn.].

var. Dwojakie w baryłečce wino,
a dziurki do niéj nié ma.
[Żrn., Rbk.].

Powna boczka wynà
I czopoczka nymà.
[Lud Ukr. 266, XXI].


25. Siedzi panna w gnácie
w čerwonym kabácie.
pluskwa. [Rbk., Pbd., Żrn.].

var. Siedzi panna w gnacie
w čerwonym kabácie;
w nocy goni
na wše strony.
[Zrt.].


26. Idzie kur po pod mur,
nie widać mu ino kosy.
pług. [Zrt., Żrn.].


var.1. Leci kurek po pod murek;
nie widać mu ino skrzydła.
[Słn.].


var.2. Leci kurek po pod murek;
jelitko się za nim wleče.
[Olsz., Rbk.] ob. Nr. 33.


27. Siedzi Panna w pokoju,
a warkočki na polu.
marchew. [Zrt., Słn., Rbk.].

var.1. Stoji ........
a warkocze ....
[Żrn.].

var.2. Siedzi Panna w komorze,
warkocze na dworze.
[Hczn.].

Panna w komori,
kosy na dwori.
[Lud Ukr. str. 268, XXXI].


28. W košuli się rodzi,
a nago chodzi.
sér. [Słn., Olsz., Żrn. — Klbg. 48 =].


29. Ryčy wół na sto gór,
a na trzysta go słychać.
grzmot. [Żrn., Olsz.].

Rewnuw wił
na sto hir
na sto ozir.
[Lud Ukr. str. 268, XXVIII].


30. W lesie bywało, liście miéwało,
a teraz nosi dušę i ciało.
kołyska. [Rbk., Skm., Żrn.].


31. W lesie ścięte,
doma ugjęte,
u konia bywało,
z babami igrało.
sito. [Słn.].

var.1. W lesie ucięte, na dworze gjęte,
w stajni bywało,
dla niewiast się zdało.
[Żrn.].

var.2. W lesie ucięte, w domu ugjęte,
a powiada: mehehe.
[Hczn.].


32. Stoi panna za drzwiami
pokryta jagłami (workiem jagieł);
przyszed do niéj duch,
wbił jéj laskę w brzuch.
maślniczka. [Żrn.].


33. Leci ptašek po ulicy,
jelitko się za nim wleče.
czółenko tkackie. [Olsz., Słn., Żrn.].


34. Proste jest, a krzywe być musi. zboże, chléb. [Żrn.].


35. Po(z)šywaná, połataná,
nigdzie igłą nietykaná.
krowa srokata. [Rbk., Żrn.].


36. Ćwirniák (r)ozbił trójniák,
a ćwirniáka bił dwójniák
na co (r)ozbił trójniak.
kot, ryneczka, chłop. [Słn].


37. Ćtérech wojáków
do jednego dna biją
a nié mogą go przebić.
dójki u krowy. [Słn.].

var.1. Ćtérech chłopów do jedné
čápki strzélają,
a žáden przebić nié może.
[Rbk.].

var.2. Ćtéry kule do jednego dna biją,
a przebić go niémogą.
[Zrt.].

var.3. Ćtéry hłopčyska
biją do jednego čàpčyska.
[Olsz.]


38. Dziesiąci hłopów ciągną
drzewo na pierdelową górę.
10 palców u ręki pociągają spodnie do góry. [Słn., Zrt.].


39. Przyšed hłop, kólik wbił,
a dziurę ze sobą wzián.
wypróżnił się. [Słn].


40. Cieniusieńkie malusieńkie,
a želazną p...kę má.
igła. [Słn.].


41. Ćtyry tyćki, dwa patyčki,
a siódmy omiatač.
krowa. [Rbk., Słn., Zrt. — Klbg. 57 ~].

var. Ćtéry hodače,
ćtéry naciągače,
jeden ślufer,
a dwa śturchače.
[Skm.].


42. Między nogami skopciało,
a pośrodku ślizgo.
osmolona ryneczka o 3 nogach. [Słn].


43. Babskie rzemiosło
dokoła obrosło;
pośrodku ma dołek,
aby weń wbić kołek.
kądziel. [Słn.].


44. Nie na to-k cię brał,
aby-k s tobą spał;
ino by-k gołe ciało
w twoje kudły tkał.
rękawice wełniane. [Słn.].


45. W studni dudni,
a na wirhu wre.
maślniczka. [Słn.].


var. W d.... grzmi
a między nogami się łyska.
[Rbk.].


46. Stoi lasečka,
na niéj gałečka;
možna przysiądz,
že w niéj tysiąc.
mak. [Słn., Rbk.].

var. Stoi pałka, na niéj gałka
..............
[Hczn.].

Stoìt striłà serèd dworà,
a w ti strilì simsàt i dwi.
[Lud Ukr. str. 263, IV.].


47. Co jest we worečku
na jednym kołečku?
mak. [Zrt.].


48. Chudy pánek, podkrzesánek,
z lása owce ženie.
grzebień. [Słn.].

Kostia — derewiàn
czerez horu swyni hnau.
[Lud Ukr. str. 267, XXIV].

var. Guzy pánek podkrzesánek
ženie kozy z lása.
[Zrt.].


49. Šesnaści muzyków gra,
a ćtérech tańčy.
snowadło i falfy. [Słn.].


50. Stoi jabłoń pośrodkù wsi,
a do káždé(j) izby od nié(j)
konar wisi.
słońce. [Słn.].

var. Pośród świata dąb stoi,
a do każdéj chałupy gałązki wiszą.
[Hczn].


51. Jedno pāda: pódź,
drugie pāda: siądź,
trzecie pāda: obértajmy się.
woda, piasek, piana. [Słn., Rdz.].


52. Ociec się rodzi,
a syn po dachu chodzi.
ogień i dym. [Słn., Rbk., Olsz.].

Maty hładucha,
doczka krasucha,
syn kuczeriawyj.
[Lud Ukr. str. 268, XXX].


53. Piąci chłopów pod strzechą,
a piąci na polu:
ci co pod strzechą zlaci (zlani)
a ci co na polu suwi (susi).
lewa i prawa ręka u prządki. [Słn.].


54. Jedném rogiem, drugiém rogiem,
trzeciém rogiem, čwartém rogiem
wleźže na mnie z P. Bogiem.
pierzyna. [Słn.].


55. Co w zimie kwitnie,
a na wiosnę źre(je)?
jałowiec. [Słn.].

var.1. Rok rośnie, rok kwitnie,
rok źre, a čwarty rok
zbiérają.
[Olsz.].

var.2. Tego roku rośnie,
a nà rok zbiérają.
[Zrt.].


56. Gáj, mrugaj,
sapajka, pąpajka,
bębenek i trąbka.
głowa, brwi, nos, gęba, brzuch i stolec. [Słn.].


57. Zrobiš, nie wieš komu,
a kto kupi nie trzà mu.
trumna. [Zrt.].


58. Ma sobie dwa rožki,
a ni jedné(j) nóžki;
chałupę na grzbiecie nosi,
nikogo o nic nie prosi.
ślimak. [Olsz.].

var. Jak wół ma rogi,
niéma ani jednéj nogi,
chałupę za sobą nosi,
o nic nikogo nie prosi.
[Hczn.].


59. Bierzeš, krzyčy,
kładzieš, krzyčy.
łańcuch. [Rbk., Olsz.].


60. Wiečerzam, obiàdowám i śniadám,
a zawše przy nim siadám.
stół. [Zrt.].


61. Łańcuch bez wieś,
žérdź bez wieś.
droga i potok we wsi. [Zrt.].


62. Przywieziona (z) zagranicé,
zasadzona do piwnicé,
wszytkim głowy zawróciła,
a na zapusty
najadła się kapusty.
beczka od wina. [Olsz.].


63. W saméj soli wre,
a nigdy nie słone.
jajko. [Rbk.].


64. Jak małe béło, čtérem rady dawało,
a jak urosło, za sobą góry wáláło.
wół (cielęciem ssał a urosłszy orał). [Zrt.]


65. Wyláz gamrat na gamrátkę,
gamrátce się ule(k)čyło,
gamrátowi cięžé(j) béło.
jéż na gruszy. [Rbk.].


66. Do góré korzeniami,
a pod góre wirkiem (stoi).
pająk na pajęczynie. [Rbk.].


67. Zielone jak łąka,
bieluśkie jak mąka,
Ogonek ma jak u myszy.
rzepa. [Rbk. — Klbg. 77 =).


68. Chodziła baba do baby:
„požyč že mi mérdawy,
ino chwilę pomérdám,
zaraz ci ję oddám.
przetak. [Rbk.].


69. Gospodarz tego nie potrzebuje,
káždy się bez tego obéjdzie,
a w każdym domu jest.
szpary. [Rbk.].


70. Wyžsze jak koń,
mniejsze jak pies.
Co to jest?
siodło. [Rbk. — Klbg. 24 =].


71. Weź mię za p....
wyciś mię na izbę.
okiennica w pułapie do wypuszczania dymu. [Rbk.].


72. Kto dbá to nié má;
a kto nie dbá, to je má.
pajęczyna. [Rbk.].


73. Trzy litery w jedné(j) kroi,
a na čwartéj kropka stoji,
piąta górą przekréślona,
šósta kołem obwiedziona,
siódma mąž i šterny (zam: wąż misterny).
ósma miesiąc niezupełny.
miłość. [Rbk. — zagadka szkolna!]


74. Śta Uršula kluče (r)o(z)suła,
miesiąček wiedziáł a nie powiedziáł;
słońce zaś (w)stało, kluče zebrało,
śtéj Uršuli do garści podało.
rosa. [Rbk. — Klbg. 13 ~].


75. Leci ptášek po pod lásek,
sypie mu się z d... piásek.
paprzyca w młynie. [Rbk.].


76. Lezie, lezie po železie,
kany dziura, to tam wlezie.
klucz. [Rbk.].


77. Jest tu u nas taki pánek,
co ma więcéj niż sto ránek.
kłoda, na któréj drwa rąbią. [Rbk. — Klbg. 24 ~].


78. Čego na mnie źryš?
lepié(j) na mnie wléź;
mnie się ulžy, a tobie się poprawi.
grusza. [Rbk.].


79. Trzy kónie
o jednym ogónie.
widła. [Rbk. ].


80. Świętą była, świętą jest,
a w niebie nie była i nie będzie.
ziemia. [Rbk.].


81. Dwie chłapupy pod jednym
daškiem są.
podogonie u klaczy. [Rbk.].


82. Po białéj górze
gęsiami orze,
černe proso sieje,
nigdy go nie zbierze.
pismo. [Rbk.].


83. Stoji pan pod ścianą,
ma pytkę kościaną.
sopel z lodu na dachu. [Rbk.]


84. Nie rodziła się,
a wydała się.
Kto to jest?
Ewa. [Rbk.].


85. Ćtéry nogi, dwie podešwy;
dušé niéma, duše nosi.
kołyska. [Rbk. — Klbg. 23 ~].


86. Ćtéry rogi ma,
a pośrodku bandzioch.
pierzyna. [Rbk.].


87. Hudyk (chudych) kobył pełna
stajenka
a jak jedna wleci, to wšytkie
uciekną.
placki w piecu i łopata. [Rbk.].


88. Pytała (prosiła) pani orača,
žeby jé(j) zorał kudłaca;
kudłac się jéj (r)ozdziéra
a óna go ręką podpiéra.
grzebiéń i warkocz. [Rbk.].


89. Za žywota góry wálá,
a po śmierzci do kościoła hodzi.
wół i krypcie z wołowéj skóry. [Rbk.].


90. Dwa okręgłe, jeden długi
smyk do dziuré między mury.
chleb na łopacie. [Olsz.].


91. Łóžko trzeščy,
pani wrzeščy.
sieczkarnia. [Olsz.].


92. Lás w gárści,
góry siwieją, bracia nie wšyscy.
dziad. [Skm.].


93. Chodzi chłop po polu,
zawdy zbiéra a nic nie nosi.
kosa. [Skm.].


94. U biédnego zawdy klepie. biéda. [Olsz.].


95. Zawdy idzie, a nie sporo mù. słońce. [Olsz.]. zégar. [Zrt.].


96. W Rábce jodłę rąbią,
a w Ponicach słychać.
dzwon. [Rbk.].

var. W jednéj wsi dębu rąbią,
a do drugiéj trzaski lecą.
[Hczn.].


W Nowosiłkach drowà rubajut,
a w Mastyszcze triski łetiàt’.
[Lud Ukr. str. 268, XXVII].



II. Łamigłówki.


01. Pytanie: A wiedzą téż oni, wiele gontów trzeba na dobry dach?
Odpowiedź: Z 1000 kóp!
Pytający: A na cóż tyle, kiedy i ten dobry. [Słn.].



02. P. Bez čego chłop z lasa nie przyjedzie?
O. Bez nawrotu, bo gdy nie nawróci, to do dómu nie wróci. [Słn.].



03. P. Čego nāwięcé(j) na jarmarku jest?
O. Mowy.



04. P. A kto to zrobił dziadka i babkę?
O. Wnęk i wnęčka. [Słn.].



05. P. Čém mularz żyje w lecie?
O. Tém co i w zimie. [Słn.].



06. P. Jak kowal konia kuje?
O. Tak jak i kobyłę. [Słn.].



07. P. Poco wrona do lása latá?
O. Po to, po co i do wsi. [Słn.].



08. P. Co się na dachu nigdy nie zedrze?
O. Dziura. [Słn.].



09. P. Kiedy się babie pieni między nogami?
O. W skopku, kiej krowę doji. [Słn.].



10. P. Jaki to ogón zajęčy?
O. Koński w smyczku. [Słn.].



11. P. Ile w kozie jest mięsa?
O. Tyle, ile skóra obejmie.



12. P. Cobyście zrobili temu, coby wam przy piętach na....?
O. A juści bym go zbił. — A kiedy to oni sami sobie. [Słn.].



13. P. W którym miesiącu ludzie najmniéj chleba zjadają?
O. W Lutym, bo najkrótszy. [Zrt.].



14. P. Kiedy najwięcéj bywa dziurek ku niebu?
O. We zbiérki, kiedy ściérń jest. [Zrt.].



15. P. Co lepiéj, čy na umarłéj babie ležéć, čy grok skwaśniały jeść?
O. Lepiéj na babie ležéć, bo to stolica (ława), — a grok skwáśniały to g..no. [Słn.].



16. P. Z czém człowiek co rano wstaje?
O. Ze starością, bo codzień starszy. [Rbk.].



17. P. Czém się świat najwięcéj zdobi?
O. Igłą. [Rbk.].



18. P. Jak chłop przydzie do lasa, do čego piérwé(j) wetnie siekiérę?
O. Do kory w drzewie. [Olsz.].



19. P. Czego P. Bóg na świecie nie stworzył i stworzyć nie może?
O. Grzechu. [Olsz.].



20. P. Czego P. Jezus nie ma?
O. Brata. [Olsz.].



21. P. Co po świętych w kościele?
O. Proch, bo go nie omiatają. [Rbk.].



22. P. Który jest Święty bez pięty?
O. Św. Krzyż. [Rbk.].








  1. Przy łowieniu zagadek użyłem następującego fortelu, którego wypróbowaną skuteczność podaję do wiadomości etnografów-zbiéraczy. Przekonawszy się o tém, że zagadki najwięcéj bawią i najlepiéj trzymają się głów młodych 13—15-letnich wyrostków, zaczepiałem roztropniejszych z miny i wdawszy się z nimi w rozmowę, zapytywałem, czy znają oni odgadywać zagadki? i ofiarowałem po cencie za każde odgadnienie. Mając na pogotowiu zapas zagadek łatwiejszych i trudniejszych, zaczynałem od piérwszych i dawszy chłopakowi odgadnąć i zarobić za to parę centów, które go przekonały, że żartów z niego nie robię, kończyłem zagadkami najtrudniejszemi, których on odgadnąć nie mógł. Gdy tym sposobem stanie już na tém, że się okażę mędrszym od tych chłopaków, natenczas zmieniam propozycyję moją w taki sposób, że obowiązuję się zapłacić centa każdemu, kto mi powié taką zagadkę, któréjbym ja nieodgadł. Wtedy to chłopcy, zagrzani nadzieją tak nieoczekiwanego zysku, jeden przed drugim silą się wydobyć z pamięci co najtrudniejsze i najciekawsze, nieznane mi zagadki, które ja spisuję płacąc za nie po cencie.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Izydor Kopernicki.