<<< Dane tekstu >>>
Autor August Czarnowski
Tytuł Życie płciowe i jego znaczenie
Podtytuł ze stanowiska zdrowotno-obyczajowego
Wydawca Wydawnictwo »Przewodnika Zdrowia«
Data wyd. 1904
Druk S. Buszczyński
Miejsce wyd. Berlin
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
III.
O rozplemianiu czyli płodzeniu.

„Rodźcie się i rozmnażajcie się i napełniajcie ziemię“. — Boskie to przykazanie jest zarazem kierującem prawem w całej przyrodzie. Bez takiego porządku świat nie mógłby się utrzymywać. Wszystko, co istnieje w przestrzeni, począwszy od słońca zapładzającego macierzyste łono ziemi i chmur deszczowych, poddaje się temu prawu. Uwydatnia się to szczególnie w świecie ożywionym, a mianowicie roślinnym i zwierzęcym, przez dążność do rozmnażania się. U człowieka jako też u wyżej uorganizowanych zwierząt dzieje się to zapomocą popędu płciowego.
W jaki sposób to się dzieje?
Otóż wiadomo, że rozróżniamy ryby z ikrą od ryb z mleczem. Ryby ikrzate są samiczki, mleczowate są samce. Ikrę tworzą malutkie kulki czyli pęcherzyki o klejowatej zawartości, tak zw. komórki zarodkowe.
Pęcherzyki te, jako przynależne samiczce nazywamy także jajkami. Każde jajko posiada w środku drobniutki gruzełek białkowatej żywej masy. Gruzełek ten, nazywany jąderkiem czyli zarodzią, jest tak mały, że dostrzedz go można tylko drobnowidem. Zaródź jest otoczona masą klejowatą komórki podobnie, jak np. żółtko. Mlecz samca rybiego składa się również z drobniutkich komórek zarodkowych, a dla odróżnienia od samiczkowych nazywamy je komórkami nasiennemi lub wprost nasieniem. Komórki nasienne, zwane także plemnikami, pod drobnowidem mają wygląd bardzo drobniutkich kijaneczek. Każda komórka nasienna zawiera również jąderko czyli zaródź. Samiczki (ikrzate) zwykle na wiosnę upuszczają swe jajka na stosownem miejscu wodnem na dno, one „ikrzą“. Samce (mleczaki) pływając ponad ikrem i ocierając się, wyciskają swój mlecz zapładniający na jajka ikrowe. Podobnie jak dorosłe stworzenia męskie czują pociąg do żeńskich, tak też, wedle panującego prawa łączenia się odmiennych biegunów elektrycznych, ikra skwapliwie stara się przyciągać jąderka przeciwnych komórek zarodkowych. Gdy w ten sposób plemnik swą główką przeciśnie się do wnętrza jajka, wtenczas jąderka męskie i żeńskie połączą się ściśle w jedną całość dwubiegunową, tworząc przez to drobniutki gruzełek żywotworu czyli płód. Nowotwór ten znajduje pożywienie w otaczającej go białkowatej cieczy, znajdującej się w jajku samiczkowem, a zatem wsiąka ją w siebie, przez co poczyna szybko rosnąć. Po osiągnięciu pewnego obwodu, powłoczka się zwęża i zaciska w pośrodku coraz bardziej a nareszcie dzieli się na dwa jednakowe nowotwory. Obie komórki rosną i dzielą się znowu, a w ten sposób powstają już w kilku dniach najpierw 4 komórki, potem 8, 16, 32, 64 itd. itd. Układają się ściśle jedna przy drugiej podobnie jak pojedyńcze kulkowate cząsteczki jagody jeżynowej. Są to pierwsze początki czyli zarodki (embryo) przyszłej ryby.
Wszystko to można wyraźnie spostrzegać przy sztucznej hodowli ryb: Samiczki są zmuszone składać swe jajka w osobnem naczyniu. Gdy weźmiemy mleczaka, i trzymając go nad ikrą nią potrzemy jego stronę brzuchową, wtenczas wylewa się i nasienie na jajka (kulki ikrzate) i je zapładnia. Cała tajemnica zapładniania polega więc na łączeniu się dwóch przeciwności, zdolnych wydać trzecią jedność.
Podobnie jak u ryb, zapłodnienie może nastąpić u wszelkich wyżej uorganizowanych zwierząt a także i u człowieka tylko wtenczas, gdy męska i żeńska komórka w ten sposób się połączą, że pierwsza przeciśnie się główką przez drugą, tak iż zobopólne jąderka mogą ściśle się zmieszać. Z takiego płodu wytwarza się następnie nowa istota odnośnego gatunku. U zwierząt ssących jako też u człowieka zapłodnienie i rozwój zarodka nie dokonywa się zewnątrz organizmu, jak np. u ryb, ale wewnątrz ciała żeńskiego.
Dla lepszego rozpoznania wyżej wspomnianych przeciwności niech posłuży następujący krótki opis płciowych narządów człowieka.
Męski narząd płciowy. U mężczyzny tworzą się plemniki w dwóch gruczołach, nazwanych jądrami. (Ryc. 1.) Oba te gruczoły są jednakże, co do wielkości, budowy i położenia, złożone z bardzo delikatnych kanalików.
Prawidłowo rozwinięte jądro ma około 5 cm długości i 2½ cm szerokości, oraz 3 cm grubości, waży zaś około 16 gramów. W jądrze rozróżniamy dwie części:
1. właściwe jądro, mające wygląd nieco spłaszczonego małego jaja i zajmujące trzy czwarte całej masy, i

2. przyjądrze, wydłużony wałeczkowaty organ, przylegający do dłuższej części właściwego jądra. Od każdego jądra pokrytego osłonką skórną, prowadzi tak zwany sznurek nasienny (funiculus spermaticus) ku górze do przewodu pachwinowego (canalis inguinalis), przez który przechodzi
Rys. 1. Jądro i przyjądrze
a. Jądro. — b. Przyjądrze. — c. Przewód nasienny.
do części zewnętrznej. Sznurek nasienny składa się z przewodu nasiennego, tętnic, żył, naczyń limfatycznych i nerwów, a także z tkanki łącznej, skupiającej wszystkie te części. Jądra są bardzo ważnemi częściami płodzenia, składają się bowiem z ogromnej ilości gałązek nerwów tamże wpadających, jako też z mnóstwa krętych i bardzo delikatnych kanalików nasiennych (tubuli seminiferi). O mnóstwie tych drobnych naczyń można sobie zrobić wyobrażenie, gdy się zauważy, że wszystkie wyciągnięte na długość wynosiłyby około 400 metrów.
Rys. 2. Niteczki nasienne czyli plemniki
(pod drobnowidem).

W tych kanalikach wytwarzają się przedewszystkiem niteczki nasienne czyli plemniki(spermatozoa). Są to bardzo małe żyjątka, szybko się poruszające; u każdego uwydatnia się główka nieco zgrubiała i cieniutki ogonek nitkowaty, zwykle 7 do 10 razy dłuższy od główki. (Rys. 2.)
Dla wyobrażenia sobie stopnia drobności plemników nadmieniamy, że każdy sześcienny milimetr nasiennej cieczy zawiera około 10 miljonów niteczek nasiennych.

Najwybitniejszą właściwością świeżo wydzielonych plemników jest ich bezustanny ruch, wywoływany przez skurcz ogonka. Dzięki temu niteczka nasienna porusza się główką naprzód, a szybkość tego ruchu obliczono na 4 milimetry w minucie.
Rys. 3. Misterna budowa przyjądrza.
(W przekroju).

Wprowadzone do narządów płciowych żeńskich plemniki, zachowują własności tego ruchu przez przeciąg ośmiu do dziesięciu dni; w innych warunkach zdolność ta niknie już po kilku godzinach zetknięcia się z powietrzem. Niteczki nasienne są otoczone gęstym płynem. W ten sposób nasienie męskie przedstawia się jako gęsta ciecz siwo-biaława, o dość wielkiej gatunkowej ciężkości i właściwym zapachu. W wodzie opada częściowo na dół i tworzy włókniste strzępy masy flegmistej, częściowo zaś wypływa do góry i ścina się w cienkie włókna, które się w wodzie rozpuszczają i ją nieco zamącają. Najważniejszą atoli częścią są zawarte w tej cieczy plemniki; jeżeli przy badaniach drobnowidowych nasienia męskiego okaże się stały brak owych niteczek nasiennych, wtenczas można napewno twierdzić, że mężczyzna jest niepłodnym (impotens)[1] t. j. niezdolnym do płodzenia dzieci.

Nasienie, przygotowane w jądrach, zostaje odprowadzone przez przewód nasienny. Jestto kanał
Rys. 4. Pęcherzyki nasienne oraz narządy przyboczne.
a. Podstawa pęcherza moczowego. — b. Moczowody. — c. Przewody nasienne. — d. Pęcherzyki nasienne. — e. Ujście przewodu nasiennego. — f. Gruczoł nasienny. — g. Część gruczoła nasiennego kanału moczowego. — h. Część ciała nabrzmiennego cewki moczowej. — i. Części gąbczate (nabrzmienne) prącia.
mający około 33 cm długości, przedstawiający w swym przebiegu wiele zagłębień. Każde jąderko ma swój przewód nasienny, idący ku kanałowi pachwinowemu i kończący się w górnej części kanału moczowego. Ścianki tego przewodu tworzą bardzo silne i grube mięśnie, zdolne do wykonywania bardzo silnych ruchów robaczkowatych (peryslaltycznych). Przewód nasienny odprowadza do pęcherzyka czyli gruczoła nasiennego (vesicula seminalis), jako zbiornika, znajdującego się w pobliżu kanału moczowego. Z gruczoła tego nasienie może wytryskać już prostą drogą przez członek męski.
Rys. 5. Prącie czyli członek męski.
(Przekrój prostopadły).
a. Pęcherz moczowy. — b. Moczowody. — c. Gruczołek nasienny (Prostata). — d. Ujście gruczoła nasiennego do cewki moczowej. — e. Ujście przewodów nasiennych do cewki moczowej. — f. Cewka moczowa. — g. Wklęsłość czółenkowata (Fossa navicularis) cewki moczowej. — h. Ujście cewki moczowej. — i. Ciałka gąbczate prącia. — k. Ciałka nabrzmienne cewki moczowej. — l. Żołądź. — m. Napletek.
Członek męski czyli prącie (membrum virile, penis) służy zwykle do wydzielania moczu, a w warunkach płciowych do wprowadzania nasienia do miejsca przeznaczenia t. j. w pobliże jajka żeńskiego.

Z tego powodu wygląd zewnętrzny i fizjologiczne własności prącia są bardzo zmienne.
W zwykłych warunkach jest miękkie, wiotkie i jakby skurczone, w chwili zaś drugiej czynności twarde i wyprężone.
Zmiana ta polega na tem, że prącie składa się z trzech podłużnych ciał gąbczatych, zawierających w sobie olbrzymią ilość jam i węzłów. Te mogą się napełniać krwią — sposobem odruchowym, podobnie jak się to dzieje na twarzy przy rumieńcu wstydu. W ten sposób gąbczate ciałka mogą tak nabrzmiewać, że całe prącie powiększa swą objętość 4 do 5 razy, że ciepłota się wzmaga, że następuje wzwód członka.

Oczywiście wszystkie te zmiany pozostają pod wpływem układu nerwowego a więc też w szczególności rdzenia pacierzowego. Przekonano się np., iż po przecięciu nerwów członkowych (w głowie), członek wznieść się nie może. Podług Budgego punktem centralnym nerwów płciowych jest przeważnie możdżek (mniejsza część mozgu, leżąca w tylnej części głowy). Gdy bowiem B. u chłopca
Ryc. 6. Narządy płciowe męskie (w przekroju).
a. Pęcherz moczowy. — b. Otwór pęcherza. — c. Gruczoł krokowy czyli nasienny. — d. Żłóbek sromy. — e. Cewka moczowa. — f. Ciałka gąbczate (nabrzmiewające) cewki moczowej. — g. Napletek. — h. Żołądź. — i. Ujście cewki moczowej. — k. Ciałka gąbczate (nabrzmiewające) prącia. — l. Jądro. — m. Moszna.
12-letniego, przebitego w serce, podraźnił końcem noża możdżek, po kilku sekundach podniosło się jedno jądro i oddaliło się od przewodu nasiennego, a mianowicie prawe jądro przy draźnieniu lewego skrzydła, a lewe przy draźnieniu prawego skrzydła czyli prawej rozporządzalni małego możdżka. W ten sposób można było wywoływać naprężenie członka czyli wzwód (erekcję) dowolnie. Zamieszczona powyżej rycina uwydatnia skład poszczególnych narządów płciowych męskich.
Żeński narząd płciowy odróżnia się od męskiego co do układu na pierwszy rzut oka tem, że
Ryc. 7. Zarys części rodnych kobiecych:
a. Części płciowe zewnętrzne. — b. Pochwa. — c. Macica. — d. Jajowody. — e. Jajnik.
główne jego części mieszczą się wewnątrz ciała. Zamieszczone odnośne ryciny unaoczniają nam poszczególne części w zarysie.
Do pierwszych i najważniejszych części całego żeńskiego narządu płciowego należą jajniki (po łac. ovaria, Rys. 7y, 8y i 12y). Dwa te utwory, mające kształt migdałów, są zachowane daleko w miednicy i leżą po obu bokach w wydrążeniu tylnego listka zdwojenia błony zwanej otrzewną (peritoneum, po niemiecku: Bauchfell). Wielkość każdego jajnika wynosi około 4 cm długości, 2,2 cm na szerokość, 1,3 cm na grubość. Każdy jajnik, ważąc tylko mn. w. 6 gramów, zawiera kilka tysięcy maleńkich t. zw. pęcherzyków Graafa. We wnętrzu każdego takiego pęcherzyka, przy dostatecznem powiększeniu drobnowidowem, można odnaleść jasne, białe,
Ryc. 8. a. Jajniki — gruczoły zarodkowe u kobiety. — b. Jajnik dodatkowy. — c. Strzępy jajnikowe. — d, e. Jajowody. — f. Ciało macicy. — g. Dno macicy. — h. Szyjka macicy. — i. Usta maciczne. — k. Pochwa.
kulkowate ciałko. Jestto jajko ludzkie, mające mn. w. 1/7 milimetra średnicy. — Dojrzałe jajko ludzkie ma wielkość małego ziarneczka piasku, może więc jeszcze być dostrzeżone gołem okiem (ryc. 9, 10 i 11). Mimo malutkiej objętości, jajko to składa się jeszcze z kilku części, a mianowicie z cieniutkiej, białej osłonki, drobnoziarnistej cieczy czyli żółtka (odpowiadającego np. żółtku jaja kurzego) i nareszcie zarodkowego pączka. Ale i każdy taki pączek zawiera w sobie jeszcze tak nazwaną plamkę zarodkową (macula germinativa) — coś w rodzaju jądra komórkowego, mającego 0,0037 mm średnicy. Z takiego jajka w danych warunkach rozwija się człowiek.

Jajniki stoją w bezpośrednim związku z jajowodami i macicą (Rys. 7, 8 i 12); za pomocą t. zw. więzów szerokich, okrągłych i maciczno-krzyżowych, rozciągają się z obu stron macicy podobnie do skrzydeł nietoperza. Przez t. zw. strzępki, jajniki łączą się z jajowodami. Jajowody (Tubae Fallopianae) są rurki długie na 10 — 15 cm., biegnące w bok i nieco ku tyłowi macicy. Otwór każdego takiego przewodu, leżący przed i nieco pod jajnikiem, jest otoczony strzępkami (fimbriae). Jeden z tych strzępków a mianowicie strzęp jajnikowy, tworzy niejako mostek od jajnika do jajowodu. Rurki jajowodowe są lejkowate a zwężające się stopniowo w kierunku do ujścia macicznego. Błona śluzowa, jaką jajowód wewnątrz wyścielony, jest osiana migawkami czyli delikatnymi rzęskami, ciągle poruszającymi się w kierunku macicy i w ten sposób ułatwiejącemi jajkom przedostanie się przez jajowód do macicy.

Macica (uterus) stanowi środkową i wielce ważną część żeńskiego narządu rodnego; jest ona bowiem siedliskiem płodu w czasie jego poczęcia i rozwoju; jej kosztem szczególnie też płód się żywi i rośnie, a nareszcie siłą jej skurczów bywa wydalony, skoro doszedł do należytego rozwoju. Macica (Ryc. 7, 8 i 12) przedstawia mięsiste ciało postaci spłaszczonej gruszki. W zwyczajnym lub też w stanie dziewiczności, mierzy długości 6 do 7 cm, szerokości 3 cm, a grubości około 2 cm. W stanie brzemiennym zaś rozciąga się coraz bardziej, tak iż pod koniec ciąży przechodzi nieraz 35 cm długości. W ten sposób może pomieścić w sobie jeden lub nawet kilka płodów dojrzałych, razem z ich dodatkami, jak wodą okołopłodową i t. zw. łożyskiem. W takim stanie, jak wiadomo, usuwa ona inne organy jamy brzusznej i rozciąga zewnętrze ściany brzucha. Część górną, zgrubiałą, nazywamy dnem, środkową, węższą — ciałem, a dolną — szyjką maciczną, która końcem swym, t. zw. częścią pochwową macicy, sterczy już w sklepieniu pochwowem. Otwór, znajdujący się na końcu części pochwowej, t. zw. zewnętrzne usta maciczne prowadzą do wnętrza macicy i to najpierw do przewodu szyjkowego a ztąd przez wewnętrzne — do jamy macicy. Jama ta jest wyłożona gładką błoną śluzową, bardzo ważną zwłaszcza dla tego, że tutaj zachodzą co miesiąc owe zmiany, objawiające się mniejszem lub większem wydzielaniem krwii, t. zw. miesiączkowanie (menstruatio). Podczas ciąży zaś błona śluzowa na pewnej przestrzeni grubieje, przez co tworzy się łożysko, łączące ciało płodu z ciałem matki. Cała macica składa się przeważnie z mięśni, między któremi przebiegają liczne naczynia krwionośne i nerwy. Między macicą a powierzchniowemi częściami płodowemi, znajduje się pochwa, przy zapładnianiu służąca do przyjęcia męskiego członka, a przy porodzie jako przewód wyprowadzający na świat dziecko. Zewnętrzne części płciowe czyli srom kobiecy służą także do ochrony części wewnętrznych (np. wargi sromu) jako też do wywołania lubieży (łechtaczka).
Jak wyżej wspomniano, najważniejszym utworem żeńskiego narządu płciowego są w jajnikach owe pęcherzyki, w których znajdują się zarodki płodu czyli jajka ludzkie. U każdej zdrowej kobiety dorosłej w czasie jej pokwitania, pęcherzyk Graafa nabrzmiewa regularnie każdego miesiąca i to w skutek wielkiego dopływu krwi do płciwia. Wówczas panuje w ustroju kobiecym stan zupełnie nowy; narząd płciowy stoi bowiem w ścisłym związku z mozgiem i jest poniekąd jego odpowiednikiem czyli drugim biegunem. Kiedy więc jeden biegun poczyna nabrzmiewać czyli drgać, wtenczas i drugi biegun zostaje wzruszony. Wzruszenie udziela się w większej mierze całemu układowi nerwowemu. Nabrzmiawszy, pęcherzyk przybliża się coraz bardziej do powierzchni jajnika, aż nareszcie pęka osłonka leucynowa,[2] otaczająca go podobnie, jak delikatne skóreczki ochraniają mózg. W ten sposób uwolnione jajko wsuwa się do wspomnianych strzępków (rys. 9 i 12), przedostaje się do jajowodów i nareszcie zapomocą migawek, owych delikatnych ruchliwych włosów, zostaje przeniesione do wnętrza macicy. Jeżeli nie zostaje tu zapłodnione przez nasienie męskie (plemniki), wtenczas bywa wydalone i ginie razem z krwią miesiączkową; w razie zaś zapłodnienia przytwierdza się do macicy i rozwija się w płód. Rozwój ten trwa przeciętnie 271 dni.
Porównywając narządy rozpłodowe męskie z żeńskiemi, spotykamy się co prawda ciągle z pewnemi analogami; równocześnie jednak znajdujemy ogromne różnice, wielce ważne i charakterystyczne. Jedną z najważniejszych fizykalnych i anatomicznych różnic stanowi odmienny kierunek ułożenia gruczołów zarodkowych. U kobiety leżą one pod kątem 90° do stosu pacierzowego, u mężczyzny zaś są ułożone przeciwlegle czyli diametralnie do mózgu. Taki sam stosunek różnicowy w kierunku 90° wykazują jajowody (Tubae Fallopii) u kobiety a przewody nasienne (vasa deferentia) u mężczyzny. Otóż wyraźnie objawiająca się biegunowość czyli wzajemna przeciwność (polarność) obu rodzajów. Innej istotnej różnicy anatomicznej pomiędzy mężczyzną a kobietą prawdziwie niema.
Przeciwność fizykalna jest bezsprzecznie też główną podstawą wysnuwającej się ztąd przeciwności duchowej. Stosunek ten porównać można ze stosunkiem zachodzącym pomiędzy elektrycznością a magnetyzmem, które uzupełniają się również pod kątem prostym (90°), wytwarzając w ten sposób nową siłę spotęgowaną.
Męska dusza a żeńska dusza stanowią rzeczywiste przeciwności, które właśnie dlatego jako dwie biegunowe połowy koniecznie do siebie należą, które się zobopólnie uzupełniają, wytwarzając nowe siły tylko w prawidłowych warunkach. Dlatego też taka różnica w objawach miłości, gdyż kobieta odczuwa nietylko ośrodkami swemi, ale i każdym nerwem.
Czyż zatem będziemy jeszcze się dziwić, że kobieta inaczej odczuwa i oddziaływa, niż mężczyzna? Czyż na tej ogromnej różnicy nie polega właśnie ów uszczęśliwiający urok zobopólny? —
Czyż zatem nie jest niedorzecznością, gdy niektórzy tegocześni pracują ciągle tylko nad tem, aby różnice te zupełnie zatrzeć i zaprowadzić bezwzględne zrównanie płci?! —
Z jaką to przemocą na nas oddziaływa przeciwnościowość, możemy też poznać np. ze zwykłej przychylności synów do matki a córek do ojca.
Płeć męska i żeńska stanowią poniekąd odbicie wszechświata, owego arcydzieła twórczego, którego prostota w rozmaitości wzbudza w nas podziwienie. Prostota leży w tem, że całość została podzieloną na dwie części, i że każda z tych połów usiłuje przyciągnąć do siebie przeciwną sobie połowę i złączyć się z nią. Z tej przyczyny owa ogólna niepohamowana tęsknota — a owo uszczęśliwiające znalezienie się. Na tem polega wszelki ruch i całe życie. —
Do jakiego stopnia przyroda uwydatniła różnice płciowe u ludzi, nietylko w narządach wewnętrznych, lecz zarazem i w powierzchownych cechach męskich i żeńskich, wykażą to zapewne dostatecznie uwagi następujące.
Stosownie do wywodów Ellis'a[3] pierwszym rzutem oka na ludzką postać, lub jej wzorowe wyobrażenie w greckiem rzeźbiarstwie, postrzegamy pewne wybitne różnice płciowe w kształtach i rysach. Mężczyzna jest większy (ryc. 13 i 14), z niejakiem zacięciem do kąciastości w rysach zewnętrznych, chociaż nie bez wdzięków, wywołujących wrażenie siły. Jego kościowe wystałości są zwykle wyraźniejsze i mięśnie wszędzie jaśniej uwydatniona. Kobieta jest mniejsza i budowy delikatniejszej. Jej końcówki kostne dają się widzieć mniej wyraźnie i mięśnie, nawet w razach silnego rozwinięcia, są miękko przesłane obfitą tkanką łączną, która je w znacznej części okrywa i czyni mniej wyraźnemi. Postać mężczyzny jest wzniesiona i wyprężnie skupiona, kobieca zaś mniej równomierna, o szerokich biodrach oraz falisto wystających wygięciach piersi, brzucha i biódr. O ile postać męska zdaje się szukać poczuciowej działalności, o tyle kobieca łatwo wstępuje w stan względnego spokoju i zdaje się znajdować zadowolenie w postawie nieco skierowanej ku przodowi, niejako w położeniu poddania.
Zewnętrzna postać kobieca zgadza się bardziej od męskiej z prawami piękna, przeto jest przyjemniejszą i milszą oku. Głowa kobieca okrąglejsza, przedstawia mniej wystałości i jest zaopatrzona w bujny włos, stający się dla kobiety szczególną ozdobą. Twarz krótsza, czoło nie tak wysokie, jak u mężczyzny, nos mniejszy, również usta. Szyja kobieca dłuższa od męskiej, tylko w przejściach do głowy i do tułowia nie tak ostro odłączona; gardziel mniej wystaje. Już zewnętrznie spostrzega się w stosunkach tułowia przewagę podbrzusza nad piersią, węższą niż u mężczyzny. Kręgi lędźwiowe są wyższe od męskich, przez co postać staje się wysmuklejszą. Obwód klatki piersiowej zawiera się w powierzchni prostopadłej do miednicy, której okolica odznacza się swą szerokością. Pierś kobieca, złożona z mocniej rozwiniętych gruczołów piersiowych i otaczających je tkanek komórkowych, naprawia niestosunkowość między piersią a brzuchem (ryc. 14.) i przy pięknych prawidłowych kształtach oddziałuje również mile na wzrok i uczucie. Według Buffona, przy należytem położeniu piersi, odległość od jednego sutka do drugiego ma wynosić na tyleż, jak od sutka do środka jamy szyjnej, tak, iż to trzy punkta tworzą równoramienny trójkąt.
Podbrzusze kobiece jest krąglejsze i bardziej wystające, pępek nieco więcej zagłębiony i odleglejszy od okolicy sromowej, niż u mężczyzny. Kadłub w środku, mianowicie w okolicy krzyża i lędźwi, jest najwęższy i najbardziej wysmukły, czem się obwarunkowuje kibić. W kończynach wierzchnich zauważamy, że kość kluczkowa (obojczyk) jest krótsza i mniej zgięta, łopatki mniejsze i bardziej przyległe do tułowia, ramiona krótsze, krąglejsze, tłustsze, palce cieńsze i ostrzejsze. Pewna pełnia i krągłość znamionują piękność kobiecych ramion, zdających się być przeznaczonemi nie do silnie naprężnej pracy, lecz do lekkich i delikatnych ruchów. W kończynach spodnich górna część uda, jako też okolica biodrowa, jest mocniejsza (ryc. 14, 15 i 16), z masą mięśniową bardziej rozwiniętą; główne krętarze (Trochanteres) mianowicie skręt udowy i staw biodrowy są bardziej oddalone między sobą; uda wznoszą się ukośnie, tak iż kolana są węziej skupione i wewnętrzne kłykcie (guzki) stawowe mocniej wystają ku środkowi. Kolano jest krągłe i mało uwydatnione, łydka zdobniejsza i ku dołowi zwężona. Kostki jako też piszczele mniej wystają i bardziej kryją się pod skórą. Stopa mniejsza i węższa, tak iż powierzchnia wspierająca ciało jest mniejsza, niż u mężczyzny. Stosunkowo do tułowia, dolne kończyny kobiety są krótsze, tak iż okolica sromowe nie dzieli ciała na dwie równe połowy, jak u mężczyzny, lecz przepoławiająca linia przypada ponad kość sromową. Zatem kroki kobiece są mniejsze, chód — z powodu położenia panewek — bardziej chwiejny, lecz wskutek lekkości — wdzięczniejszy; tylko do biegania kobieta nie zdatna i, według Rousseau, jestto jedyny ruch, jaki kobieta wykonywa bez powabu.








  1. Niepłodność nie zupełnie wyklucza zdolność zwykłego spółkowania. Nadmieniamy to z tej przyczyny, że przez wyraz łaciński „impotens“ lub „impotentia“ zwykle rozumiemy niemoc płciową czyli niezdolność do prawidłowego spółkowania.
  2. Leucyna (C6H13NO2) jest bielą kleistą z atłasowym połyskiem.
  3. Havelock Ellis: „Mężczyzna i kobieta“; badania nad drugorzędnemi cechami płciowemi człowieka. Z ang. przełożył F. Wermiński. — Cena 10 M.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Augustyn Czarnowski.